Gdy robi się poważnie czyli problemy finansowe na rynku walutowym

Gdy robi się poważnie czyli problemy finansowe na rynku walutowym

2008-12-04

 

Importerzy i eksporterzy mają poważne problemy finansowe z powodu osłabienia złotówki. W trudnej sytuacji znalazły się także dziesiątki tysięcy podmiotów gospodarczych, które zawarły transakcje terminowe mające rzekomo zabezpieczyć je przed ryzykiem walutowym. (…) jest bardzo prawdopodobne, że sytuacja ta ma charakter zaplanowanych i zorganizowanych działań, zbliżonych pod względem modus operandi do sławnego ataku spekulacyjnego George Sorosa na funta szterlinga w 1992 roku, na którym Soros zarobił około jeden miliard dolarów.

Transakcje walutowe, które firmy zawierały z bankami miały zabezpieczać je przed ryzykiem kursowym. W tym celu podmioty zawierały m.in. umowy na opcje walutowe oraz transakcje forwardowe. Najczęściej transakcje odbywały się na zasadzie zawarcia kontraktu terminowego w wyniku którego zostało nabyte prawo kupna (opcja kupna – call) lub sprzedaży (opcja sprzedaży – put) waluty po określonej z góry cenie i w określonym czasie.

Odpowiednio dobrany kontrakt opcyjny mógł posłużyć do minimalizacji ryzyka, że zmiana kursu PLN/EUR wpłynie negatywnie na rentowność przedsiębiorcy, który np. otrzymuje płatności od klientów w euro, ale swoim pracownikom i podwykonawcom płaci w złotówkach.

 

Problemy finansowe na rynku walutowym

 

Kryzys na międzynarodowych rynkach finansowych spowodował istotne zmiany kursu PLN/EUR, PLN/USD i innych walut względem złotówki w wyniku, których instrumenty mające zabezpieczyć przedsiębiorców przed ryzykiem kursowym przynoszą im znaczne straty.

Dodatkowo w obliczu aktualnej sytuacji nieznane stały się perspektywy kształtowania tych kursów w przyszłości. Jak się okazuje wiele banków nie informowało firm o ryzyku, jakie niesie zawieranie opcji walutowych.  Ponadto, kontrakty te były zapisane w sposób na tyle zawiły i jednostronnie korzystny dla banków, że klienci, nawet przy zachowaniu należytej staranności, nie byli w stanie ustalić, jak znaczną ekspozycję na ryzyko przyjmują na siebie.

Jak twierdzi mecenas Robert Nogacki z Kancelarii Skarbiec, istnieją bardzo poważne przesłanki, aby uznać, że niektóre banki nie tylko wykorzystywały błędne wyobrażenia klientów o umowach łączących ich z bankiem, ale wręcz świadomie wprowadzały w błąd swoich klientów.

Na szczęście, jak twierdzi Nogacki, dokumentacja transakcyjna wielu kontraktów jest na tyle niejasna, iż możliwe jest interpretowanie jej w sposób korzystny dla klientów, dzięki czemu można istotnie zmniejszyć ich zobowiązania. Myślę, że w niektórych wypadkach możliwa jest minimalizacja obciążeń do poziomu całkowicie akceptowalnego dla przedsiębiorców – mówi Nogacki.

Nogacki pozostaje natomiast sceptyczny wobec wysuwanej przez wiele osób argumentacji, iż banki nie dopełniły swoich obowiązków wynikających z przepisów o firmach inwestycyjnych: – Wykonywanie przez banki operacji związanych z niedopuszczonymi do obrotu zorganizowanego maklerskie instrumentami finansowymi (np. opcje walutowe) nie stanowi działalności maklerskiej. Nie jest mi znany ani jeden wypadek, w którym banki zawierałyby sporne kontrakty opcyjnie za pomocą swoich biur maklerskich. Dlatego też do banków, w zakresie emisji tych opcji nie stosuje się przepisów o firmach inwestycyjnych, w tym także rozporządzenia z dnia 28 grudnia 2005 r. w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych oraz banków powierniczych.

 

Jakie umowy zawierali przedsiębiorcy?

 

  1. Terminowe operacje finansowe – operacje, w których ustalono cenę, kurs, stopę procentową lub indeks – a w szczególności nabywanie walut, papierów wartościowych, złota lub innych metali szlachetnych, towarów lub praw, w tym umowy obliczone tylko na różnicę cen, opcje i prawa pochodne – zawarte na umówioną datę lub umówiony termin, w obrocie rynkowym. Przykładem terminowych operacji finansowych mogą być opcje (omówione poniżej).
  2. Opcje – prawa przysługujące nabywcy opcji wobec jej wystawcy do:
    • żądania w ustalonym terminie dostawy instrumentu bazowego po określonej cenie wykonania (opcja kupna z dostawą instrumentu bazowego), albo
    • żądania w ustalonym terminie przyjęcia dostawy instrumentu bazowego po określonej cenie wykonania (opcja sprzedaży z dostawą instrumentu bazowego), albo
    • żądania w ustalonym terminie zapłaty kwoty zależnej (w sposób określony w warunkach obrotu) od różnicy pomiędzy ceną (wartością) rynkową instrumentu bazowego a ceną (wartością) wykonania (opcja kupna z rozliczeniem pieniężnym), albo
    • żądania w ustalonym terminie zapłaty kwoty zależnej (w sposób określony w warunkach obrotu) od różnicy pomiędzy ceną (wartością) wykonania a ceną (wartością) rynkową instrumentu bazowego (opcja sprzedaży z rozliczeniem pieniężnym).

 

Kto stracił?

Prognozy wyników spółki Lotos za III kwartał 08 uwzględniają stratę na transakcjach zabezpieczających na poziomie 95,3 mln zł. Łączny wpływ osłabienia się złotówki na wyniki spółki szacowany jest na poziomie -277 mln zł.

Wśród spółek, które zawierały tego typu kontrakty jest także znana spółka akcyjna z branży chemicznej – Ciech. Jak twierdzi osoba cytowana przez gazetę giełdy „Parkiet”, Ciech zawarł kontrakt z J.P. Morgan, w którym stroną pośredniczącą był jeden z polskich banków. Na skutek tylko części transakcji opcyjnych, spółka zaksięgowała stratę w wysokości ponad 100 mln zł. Jednocześnie Ciech obniżył prognozę zysku netto o blisko 200 milionów.

Zakłady Magnezytowe Ropczyce są w jeszcze gorszej sytuacji- Bank Millennium wypowiedział firmie umowę i domaga się zapłaty 19,5 mln zł z tytułu opcji. Zależna od Rafako firma Elwo ma do rozliczenia opcje i kontrakty forward o wartości 150 milionów euro. Elwo zawarło umowy z bankami Millennium, Fortis, ING, Pekao. Ostania z nich wygasa w czerwcu 2012.

Zarząd Rafako ocenia, że zawarte przez spółkę zależną transakcje mogą potencjalnie stanowić źródło istotnych zobowiązań tej spółki oraz negatywnie wpłynąć na skonsolidowane wyniki finansowe całej grupy. W podobnych sytuacjach są min Police, Puławy, Erbud czy PPWK.

 

 

Źródło: Gazeta Wyborcza, Serwis Wp.pl, eGospodarka

Autor: Robert Nogacki – radca prawny, twórca Kancelarii Prawnej Skarbiec