Zawieszona działalność nie odbiera prawa do odliczenia VAT
Wyrokiem z 31 sierpnia 2018 r. zakończyła się głośna, tocząca się od 2015 r., sprawa dotycząca prawa do odliczenia podatku naliczonego od usług prawniczych. Naczelny Sąd Administracyjny stanął po stronie podatników, uchylając zaskarżony wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie oraz interpretację indywidualną wydaną przez Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie.
Stan faktyczny
Omawiana sprawa została zainicjowana przez spółkę świadczącą usługi leasingu. W 1996 r. w jej siedzibie przeprowadzono kontrolę skarbową, a następnie wszczęto postępowanie podatkowe, które częściowo trwało aż do 2015 r. W tym czasie organ podatkowy zajął znaczną część środków finansowych firmy, co uniemożliwiło jej prowadzenie normalnej działalności gospodarczej. Spółka radziła sobie z zaistniałą sytuacją do 2000 r., po czym zawiesiła działalność z uwagi na brak wystarczających środków pieniężnych.
W 2014 r. stwierdzono niezgodność z prawem decyzji podatkowych wydanych dotychczas wobec spółki. Z uwagi na to, spółka wystąpiła z powództwem przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie za poniesione szkody, obejmujące zarówno szkody bezpośrednie, jak i utracone korzyści związane z niemożnością prowadzenia działalności gospodarczej. W toku toczących się spraw podatkowych i sądowo-administracyjnych spółka ponosiła koszty wynagrodzeń prawniczych, otrzymując faktury VAT.
W związku z tym pojawiła się wątpliwość, czy spółka ma prawo rozliczyć podatek naliczony od usług prawniczych, dotyczących prowadzonych sporów podatkowych oraz sporu cywilnego o odszkodowanie za szkody związane z niezgodnymi z prawem decyzjami podatkowymi i działaniem organów władzy publicznej, oraz czy ma prawo przenieść podatek należny na kolejne okresy rozliczeniowe albo żądać zwrotu nadwyżki podatku naliczonego nad należnym.
Stanowisko wnioskodawcy
Zgodnie z art. 86 ust. 1 ustawy o VAT podatnikowi przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w zakresie, w jakim towary i usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych. Z kolei na podstawie art. 87 ust. 1 ww. ustawy, jeżeli kwota podatku naliczonego jest w okresie rozliczeniowym wyższa od kwoty podatku należnego, podatnik ma prawo do obniżenia o tę różnicę kwoty podatku należnego za następne okresy lub do zwrotu różnicy na rachunek bankowy.
W oparciu o wyżej wskazane przepisy podatnik uznał, że ma prawo do rozliczenia podatku naliczonego od usług prawniczych z podatkiem należnym oraz może przenieść nadwyżkę na kolejne okresy rozliczeniowe.
Motywując swoje stanowisko, wnioskodawca stwierdził, że nabywane usługi prawnicze są w oczywistym związku z działalnością opodatkowaną, bowiem zmierzają do ochrony interesu prawnego podatnika. Dzięki tym usługom prawniczym spółce udało się już uzyskać zwrot nadpłat wraz z oprocentowaniem. Nadto spółka liczyła na uzyskanie w tej sprawie kolejnych świadczeń, w tym odszkodowania.
Stanowisko organu administracji i sądu
Zarówno Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wydanym później wyroku zgodnie stwierdzili, że uprawnienie do odliczenia podatku naliczonego wymaga nie tylko spełnienia przesłanek określonych w art. 86 ustawy o VAT, ale również niezaistnienia przesłanek negatywnych, które zostały sformułowane w art. 88 tejże ustawy. Tam z kolei stwierdzono między innymi, że obniżenia podatku lub zwrotu różnicy podatku należnego nie stosuje się do podatników, którzy nie są zarejestrowani jako podatnicy VAT.
Zakup usług prawniczych musi również mieć bezpośredni lub chociażby pośredni związek z prowadzoną działalnością opodatkowaną. W ocenie organu oraz sądu w omawianej sprawie nie można mówić ani o bezpośrednim, ani nawet o pośrednim związku, ponieważ od 2000 r. działalność spółki jest zawieszona i nie świadczy ona usług leasingowych.
Ze stanowiskiem Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie zgodził się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, oddalając skargę spółki.
Rozstrzygnięcie NSA
Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrując omawianą sprawę, stanął jednak po stronie podatnika. Jak wynika z orzecznictwa unijnego, koszty obsługi prawnej generowane w toku prowadzenia działalności gospodarczej należą do kosztów ogólnych i niewątpliwie pozwalają na dokonanie odliczenia. Nie ma przy tym znaczenia fakt, iż sprawa dotyczy zdarzeń podatkowych sprzed dwudziestu lat. Jeżeli podatnik potrafi udowodnić, że koszty wygenerowane w przeszłości, związane z nabywanymi towarami i usługami, mogą w momencie rozliczania tworzyć element kosztowy, może skorzystać z uprawnienia do odliczenia.
Krótkowzroczność organów i sądu
Jak zatem słusznie zauważono w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, Dyrektor Izby Skarbowej oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny dopuścili się pewnej niekonsekwencji w swoim toku myślowym. W zasadzie całą omawianą sprawę sprowadzili do poziomu jednego zagadnienia – faktu, że działalność spółki była zawieszona. Kompletnie pominęli natomiast okoliczność, iż spółka nadal istnieje i są perspektywy na to, że po zakończeniu postępowań podatkowych powróci do działalności opodatkowanej. Sprawę podsyca fakt, iż toczące się latami postępowania podatkowe zakończyły się rezultatem korzystnym dla spółki.
Urzędnicze bezprawie
Na marginesie należy wspomnieć o tym, że cała sytuacja, w której znalazła się spółka, jest dość kuriozalna. Jak długo można prowadzić postępowanie podatkowe? Jak widać nawet i dwadzieścia lat. Organy z gruntu postawiły spółkę na straconej pozycji, nie przyjmując do wiadomości, iż formułowane przeciwko niej zarzuty mogą okazać się niesłuszne. Urzędnicy zapomnieli o podstawowych zasadach polskiego systemu prawnego jak chociażby o zasadzie domniemania niewinności.
Ich opieszałość doprowadziła do konieczności zawieszenia działalności przez spółkę oraz do pozbawienia możliwości dysponowania własnymi środkami finansowymi. Co więcej, negatywne rozstrzygnięcia w zakresie rozliczenia podatku naliczonego od usług prawniczych oraz przeniesienia lub żądania zwrotu podatku należnego na kolejne okresy rozliczeniowe niejako nałożyło na spółkę podwójną sankcję.
Z jednej strony postępowanie podatkowe, brak dostępu do środków pieniężnych, a z drugiej wynikające z zablokowania spółce możliwości korzystania z tradycyjnie przysługujących jej uprawnień. Czy tak powinno wyglądać państwo prawa?
Kancelaria Prawna Skarbiec