Rynek hotelarski a Euro 2012

Rynek hotelarski a Euro 2012

2016-09-01

Organizowanie przez Polskę Euro 2012 sprowokowało dyskusję czy wystarczy miejsc hotelowych dla gości tej imprezy. Z prognoz Instytutu Hotelarstwa wynika, że w 2010 roku inwestycje hotelowe spadną do 800 mln zł, co oznacza wydatki o 400 mln zł mniejsze niż w ubiegłym roku. Jest to spowodowane przede wszystkim znaczącym wzrostem kosztów kredytu oraz trudnościami w jego uzyskaniu.

Dziś budowa mkw. hotelu to wydatek rzędu 2,53 tys. zł. W zeszłym roku trzeba było zapłacić nawet 5 tys. zł za mkw. W Polsce, na 10 tysięcy mieszkańców przypada nieco ponad 40 miejsc noclegowych, co stanowi jeden z najgorszych wyników w Europie, a z usług hoteli korzysta co piąty Polak.

Według danych Instytutu Hotelarstwa w ciągu ostatnich 20 lat w Polsce przybyło ponad 1,2 tys. hoteli (prawie 100 000 miejsc noclegowych). Najwięcej w naszym kraju jest hoteli trzygwiazdkowych, najmniej pięciogwiazdkowych. W ubiegłym roku najwięcej wybudowano hoteli trzy- i czterogwiazdkowych (odpowiednio 137 i 42).

Najdynamiczniej w kraju rozwijają się: Wrocław, Trójmiasto, Kraków oraz Katowice.

W Polsce obecnie działają takie międzynarodowych sieci, jak: Accor, Best Western, Hilton, Hyatt, Marriott, InterContinental, SAS Radison oraz Starwood.
Największą ilością miejsc noclegowych dysponuje Orbis S.A.

10 największych sieci hotelowych w Polsce – 1 stycznia 2010 r.

Miejsce

Nazwa lub właściciel

Liczba pokoi

Liczba hoteli

1.

Orbis S.A.

11 882

63

2.

Ogólnopolska Spółdzielnia Turystyczna GROMADA

1943

19

3.

Starwood Hotels&Resorts Worldwide

1518

6

4.

Hotele Gołębiewski

1434

3

5.

Qubus Hotel Management

1339

13

6.

The Rezidor Hotel Group

1324

6

7.

Vienna International Hotelamanagement

1282

5

8.

Grupa Hotelowa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej

1148

16

9.

InterContinental Hotel Group

1147

4

10.

PUHiT Warszawa

1096

7

Źródło: „Hotelarstwo” nr 1 (3)/2010 r.

Budowa hotelu krok po kroku

Jeśli zdecydujemy się na inwestycję w nieruchomość hotelową, będziemy musieli spełnić szereg wymogów. Najpierw należy złożyć wniosek o zaszeregowanie hotelu do odpowiedniej kategorii i wpis do ewidencji hotelarskiej. Dalej  pozostaje kwestia wyboru szyldu: willa, pensjonat, zajazd lub hotel. Nazwa willa, motel czy zajazd jest mniej zobowiązująca. Nazwa „hotel” powoduje konieczność spełnienia szeregu standardów. O profilu działalności decyduje głównie lokalizacja. W centrum miasta najlepiej jest wybudować hotel, na obrzeżach – zajazd połączony z gastronomią.
Analitycy szacują, że budowa jednego pokoju hotelowego o średnim standardzie w centrum polskiego miasta to koszt ponad 100 tys. zł.

Wady inwestycji hotelowych

Branża hotelarska należy do ryzykownych inwestycji. Do wad inwestycji w nieruchomości hotelowe należy zaliczyć wysokie nakłady na majątek trwały, ograniczoną przewidywalność wpływów, niską rentowność prowadzonej działalności, sezonowość przychodów (na największe zyski można liczyć w sezonie letnim), wysokie koszty bieżące niezbędne dla funkcjonowania hotelu. Jedną z najważniejszych przeszkód dla inwestorów często okazuje się trudność w uzyskaniu kredytów.

Hotele typu condo

Jeśli nie stać nas na budowę hotelu, możemy skorzystać z nowej możliwości inwestowania. Hotele typu condo to forma inwestycji, która dopiero raczkuje na polskim rynku. Daje ona możliwość zakupu pokoju przez firmę lub osobę prywatną i łączy w sobie możliwość posiadania „domu wakacyjnego” oraz możliwość zysku. Jest to nabycie nie tyle samej nieruchomości, co całego modelu inwestycyjnego. Właściciel pokoju lub apartamentu może z niego korzystać we własnym zakresie bądź umieszczać je w zorganizowanym programie wynajmu.
Koncepcja hotelu typu condo powstała w Stanach Zjednoczonych już ponad dwie dekady temu, jednak największy rozwój tej formy inwestowania można zauważyć dopiero w drugiej połowie lat 90. XX w. Powstają one w najatrakcyjniejszej lokalizacji, tj. w miejscach, gdzie najłatwiej o gości hotelowych i tym samym obłożenie, a także w których przyszli właściciele sami będą chcieli spędzać wakacje.
Inwestowanie w hotele condo jest najpopularniejsze w USA, Meksyku, Wyspach Karaibskich i Kanadzie. W Europie jest to stosunkowo nowa koncepcja najlepiej rozwijająca się w kurortach nadmorskich i górskich, jak Hiszpania, Bułgaria czy Francja.
Niewątpliwą zaletą inwestowania w pokoje hotelowe jest fakt, że nie trzeba myśleć o takich sprawach jak konserwacja czy utrzymanie – tym zajmuje się firma zarządzająca.

Rok 2009 – podsumowanie

Według danych Cushman & Wakefield poziom inwestycji w nieruchomości hotelowe w rejonie Europy, Bliskiego Wschodu oraz Afryki (EMEA) w 2009 r. spadł o 50%.
Najbardziej aktywnym rynkiem w rejonie EMEA był rynek w Wielkiej Brytanii; wartość inwestycji wyniosła tam 935 milionów euro, na kolejnych miejscach znalazły się Francja i Niemcy, których wartość inwestycji osiągnęła poziom odpowiednio 520 milionów oraz 300 milionów euro.
Największą transakcją przeprowadzoną w Europie w 2009 r. był zakup hotelu Radisson Blu Hotel w Hamburgu (560 pokoi hotelowych) przez fundusz Invesco Real Estate od spółki Azure Group za 155 milionów euro. 
Rok 2009 charakteryzował się spadkiem liczby zagranicznych nabywców na rzecz inwestorów krajowych. Udział inwestorów z USA zmniejszył się o 68% (790 milionów euro) do poziom 252 milionów euro (93-proc. spadek od 2007 r.), a udział inwestorów z Bliskiego Wschodu w roku 2009 wyniósł 14%.

Rok 2010 – prognozy

Prognozuje się, że EURO 2012 przyczyni się do promocji kraju, większej obecności w mediach światowych, a tym samym do wzrostu liczby turystów jeszcze przez 2 do 4 lat po mistrzostwach.
W Polsce jest najwięcej hoteli trzygwiazdkowych (na 1745 hoteli aż 750 to hotele trzygwiazdkowe) i takich ma powstać najmniej. Wg prognoz w tym roku najwięcej powstanie tych luksusowych i ekonomicznych.

Z prognoz Instytutu Hotelarstwa wynika, że w 2010 roku inwestycje hotelowe spadną do 800 mln zł, co oznacza wydatki o 400 mln zł mniejsze niż w tym roku. Jest to spowodowane przede wszystkim znaczącym wzrostem kosztów kredytu oraz trudnościami w jego uzyskaniu.

Autor:

Katarzyna Jaworska, redaktor Portalu Skarbiec.Biz

Zgodnie z wprowadzonymi od 1 stycznia 2019 r. przepisami art. 119a par. 1 Ordynacji podatkowej, czynność nie skutkuje osiągnięciem korzyści podatkowej, jeżeli osiągnięcie tej korzyści, sprzecznej w danych okolicznościach z przedmiotem lub celem ustawy podatkowej lub jej przepisu, było głównym lub jednym z głównych celów jej dokonania, a sposób działania był sztuczny. Dostępne rozwiązania prawne należy zatem każdorazowo dostosowywać do indywidualnych potrzeb biznesowych, tak aby nie narazić się na zarzut działania sztucznego, sprzecznego w danych okolicznościach z przedmiotem i celem przepisu ustawy podatkowej. Dokładne znaczenie tych wskazań normatywnych warto w każdym wypadku skonsultować z radcą prawnym, adwokatem bądź doradcą podatkowym.