Brak procedur zapobiegających praniu brudnych pieniędzy może kosztować firmę 750 tys. zł

Brak procedur zapobiegających praniu brudnych pieniędzy może kosztować firmę 750 tys. zł

2010-04-20

 

Procedury zapobiegające praniu brudnych pieniędzy trzeba wprowadzić do 22 kwietnia. Kontrolerzy będą sprawdzać wykonanie tego obowiązku przez przedsiębiorców. W razie niedostosowania się do nowych wymogów grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Kancelarie notarialne, banki, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe, komisy, kantory, jubilerzy, a także wielu innych przedsiębiorców ma jeszcze tylko kilka dni na pisemne opracowanie wewnętrznych procedur dotyczących sposobu rejestrowania transakcji, których wartość przekracza 15 tys. €.

Zgodnie z nowelizowanymi przepisami ustawy o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy we wszystkich tych instytucjach powinny one obowiązywać od 22 kwietnia 2010 r.

 

Kontrolerzy ocenią

 

– Opracowane procedury będą oceniali kontrolerzy generalnego inspektora informacji finansowej oraz jednostki nadzorujące dany sektor – wyjaśnia Wiesława Drożdż z Ministerstwa Finansów.

Jest to m.in. Komisja Nadzoru Finansowego, Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa, organy kontroli skarbowej, a w odniesieniu do stowarzyszeń – właściwi wojewodowie lub starostowie czy właściwi naczelnicy urzędów celnych.

– Brak stosownej procedury nie jest sam w sobie karalny, jednakże skutkiem braku procedury mogą być karalne zaniechania – mówi Robert Nogacki.

Za brak wprowadzenia lub niepoprawne opracowanie procedur grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech lub kara finansowa w wysokości nawet 750 tys. zł.

 

Skomplikowana procedura

 

Nowe przepisy tylko ogólnie wymieniają, co powinno zostać określone w wewnętrznej procedurze. I tak powinna ona określać m.in. sposób rejestracji transakcji, analizy i oceny ryzyka, przekazywania informacji o transakcjach generalnemu inspektorowi, procedury wstrzymania transakcji, blokady rachunku i zamrożenia wartości majątkowych.

– Przepisy prawa nie precyzują oczekiwanego stopnia szczegółowości wewnętrznej procedury, ale powinny być one wystarczająco precyzyjne, aby skutecznie zapobiegać transferom wartości majątkowych pochodzących z działalności o charakterze przestępczym – mówi Robert Nogacki, radca prawny, właściciel Kancelarii Prawnej Skarbiec, która specjalizuje się w opracowywaniu wewnętrznych procedur.

(…)

(Fragment wypowiedzi dla Dziennika Gazeta Prawna)

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Autor: Daria Stojak

2010-04-20 Kancelaria Prawna Skarbiec