God save the Queen (and my money)

God save the Queen (and my money)

2017-10-10

 

Jak założenie spółki w Wielkiej Brytanii może pomóc freelancerom rozwinąć biznes, zwiększyć zyski oraz zoptymalizować płacone podatki. W globalnej wiosce niezwykle łatwo jest pracować z dowolnego miejsca na świecie. Dlaczego więc tego nie robić, zwłaszcza jeśli można wtedy płacić mniejsze podatki?

Choć w drugiej połowie XX w. nastąpił rozpad brytyjskiego imperium kolonialnego, to Zjednoczone Królestwo zachowało bardzo silną pozycję polityczną i gospodarczą w Europie, pozostając poza Unią Gospodarczą i Walutową. Jako jeden z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i członek-założyciel NATO oraz Brytyjskiej Wspólnoty Narodów, Zjednoczone Królestwo zachowało mocarstwową pozycję na świecie.

Fakt, że zdecydowało się wyjść z Unii Europejskiej w 2017 r., wg prognoz ekspertów nie będzie miał negatywnego przełożenia na prowadzenie biznesu w tym kraju. Trzeba pamiętać, że to właśnie Wielka Brytania jest twórcą anglosaskiego systemu prawnego obecnego również w takich krajach jak Stany Zjednoczone, Australia czy Nowa Zelandia.

 

Jak założyć spółkę typu Limited?

 

Angielska spółka typu Limited (LTD) to odpowiednik polskiej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Obie spółki posiadają osobowość prawną. Ich finanse są odrębne od finansów właścicieli firmy. Udziałowcy odpowiadają za zobowiązania spółki tylko do wysokości wniesionego wkładu, a dokładniej do wartości posiadanych udziałów.

W przypadku spółek Limited nie ma wymogu co do minimalnej wysokości kapitału założycielskiego – spółkę można rejestrować nawet z kapitałem zakładowym 1 funta. Minimum jeden udział musi zostać przyznany. Funkcje dyrektora, sekretarza i udziałowca mogą pełnić osoby fizyczne lub inne firmy.

Zysk firmy kapitałowej objęty jest podatkiem od osób prawnych (corporation tax), który obecnie, w 2017 r., wynosi 19%. Firma typu Limited jest wiarygodną, najpopularniejszą dziś formą prowadzenia działalności gospodarczej w Wielkiej Brytanii. Angielską spółkę LTD można założyć i prowadzić, nawet jeśli nie jest się rezydentem czy mieszkańcem Zjednoczonego Królestwa. Do rejestracji wymagana jest tylko jedna osoba (pełniąca jednocześnie funkcje dyrektora i udziałowca; funkcja sekretarza jest opcjonalna).

Osoba lub osoby wchodzące w skład struktury spółki Limited nie muszą być rezydentami Wielkiej Brytanii, mogą to być obywatele z dowolnych części świata. Dane dyrektorów, sekretarzy i udziałowców są jawne i dostępne w rejestrze handlowym (Companies House) dla opinii publicznej. Aby zapewnić większą prywatność osobom będącym beneficjentami ostatecznymi spółki, można skorzystać z usług dyrektorów powierniczych (nominee directors), a nawet udziałowców powierniczych (nominee shareholders) działających na podstawie declaration of trust – umowy będącej oświadczeniem o powierzonych udziałach.

 

Korzyści z założenia spółki typu LTD

 

Spółki zarejestrowane w Wielkiej Brytanii mogą skorzystać na tym, że kraj ten ma renomę stabilnego i wiarygodnego biznesowo. Jeżeli działają one bowiem na rynkach zagranicznych, firma ich spółki jest na pewno lepiej odbierana przez kontrahentów niż obco brzmiąca „sp. z o.o.”.

Poza tym spółka typu LTD może służyć nie tylko do prowadzenia działalności operacyjnej, ale i do ochrony aktywów. Związane jest to z konkurencyjnym opodatkowaniem zysków z udziałów w spółce tego typu w Wielkiej Brytanii. Szczególne możliwości powstają, jeśli udziałowcem jest spółki kapitałowa z typowego „raju podatkowego”, np. Gibraltaru.

Jurysdykcje „offshore” dobrze chronią informacje dotyczące struktury właścicielskiej i majątkowej spółek, a jednocześnie nie nakładają podatku dochodowego na dochody z tytułu udziału w LTD, jeśli prowadzi ona swoją działalność poza daną jurysdykcją. Dlatego też zwłaszcza w takiej sytuacji UK LTD stanowi bardzo reprezentacyjne i prestiżowe opakowanie dla struktury korporacyjnej, która w innych okolicznościach mogłaby zostać uznana za spółkę stosującą szkodliwą konkurencję podatkową.

Założenie spółki LTD będzie szczególnie korzystne dla programistów, blogerów, coachów/trenerów, fotografów, specjalistów ds. marketingu oraz przedstawicieli innych zawodów, których można określić wspólnym mianem: freelancerzy.

Im niepotrzebne są biura, zakłady ani zezwolenia. Grono klientów zainteresowanych ich usługami nie ogranicza się do rządowych instytucji – są to zawody w 100% wolne, nie ma więc przeszkód, by ich wykonawcy mieli w swoim gronie klientów podmioty z różnych krajów.

Struktura proponowanego rozwiązania może ograniczyć się do założenia samej spółki LTD. Ciekawe są jednak również warianty łączące je z polską jednoosobową działalnością gospodarczą lub inną spółką w typowej jurysdykcji offshorowej. Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji biznesowej.

Autorzy: prawnik Aleksandra Budzyńska, radca prawny Robert Nogacki

 

Kancelaria Prawna Skarbiec