Podatki i niepewność prawa największymi barierami rozwoju
Wpływy z podatków w 2017 r. stanowiły 90% dochodu budżetu państwa i były wyższe niż w roku poprzednim. Jest to zasługa przede wszystkim dobrej sytuacji w gospodarce. Jednak według raportów Narodowego Banku Polskiego to właśnie podatki i zmiany regulacji podatkowych stanowią główne bariery rozwoju przedsiębiorstw w Polsce.
500+ i spadek bezrobocia stymulują gospodarkę
4 lipca 2018 r. Prezes Najwyższej Izby Kontroli przedstawił w sejmie analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2017 r. Wynoszące 315,3 mld zł dochody podatkowe były o ponad 14 mld wyższe od prognozowanych.
Osiągnięcie wyniku lepszego niż rok wcześniej było możliwe dzięki dobrej sytuacji w gospodarce, efektywniejszemu poborowi podatków, a także przesunięciu zwrotów VAT z I półrocza 2017 r. na grudzień 2016 r.
Jako najważniejsze czynniki stymulujące rozwój gospodarczy NIK wskazała zwiększoną konsumpcję, pobudzoną wzrostem liczby pracujących oraz zwyżką dochodów gospodarstw domowych dzięki środkom z programu „Rodzina 500+” (Sprawozdanie stenograficzne z 66. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 4 lipca 2018 r.).
System fiskalny głównym hamulcem
Przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski kwartalne badania w ramach cyklicznej analizy kondycji sektora przedsiębiorstw wykazały, że w każdym z czterech kwartałów 2017 r. na pierwszym miejscu listy hamulców jego rozwoju znalazł się system fiskalny, a dokładnie nieustanne zmiany przepisów i prawa podatkowego (Szybki Monitoring NBP.
Analiza sytuacji sektora przedsiębiorstw nr 02-04/17 oraz 01/18). „Wprowadzane zmiany legislacyjne nie są odbierane jako korzystne dla środowiska biznesowego – respondenci obawiają się m.in. wzrostu obciążenia pracą, konieczności dostosowania systemów informatycznych, skutków prawnych potencjalnych błędów. Zmiany przekładają się też na ogólną niepewność (…) i mają niekorzystny wpływ na skłonność przedsiębiorstw do rozwoju” (Szybki Monitoring NBP… nr 03/17).
Tendencja uległa nieznacznej zmianie w I kwartale 2018 r. Jako główny hamulec rozwoju sektora przedsiębiorstw w tym okresie ankietowani przedsiębiorcy wskazali brak odpowiednich kadr, lecz zmiany podatkowo-regulacyjne nadal stanowiły obok nich najważniejszą ze wskazywanych przeszkód rozwoju przedsiębiorstw (Szybki Monitoring NBP… nr 02/18).
Podatkowe prawo paradoksów
23 października 2017 r. do sejmu wpłynęła interpelacja posła Adama Andruszkiewicza w sprawie projektu nowej Ordynacji podatkowej. W piśmie skierowanym do ministra finansów znalazło się pytanie, czy nowe przepisy będą ulepszone oraz, czy ich zadaniem będzie „wykluczenie paradoksów w polskim prawie podatkowym” (interpelacja nr 16629).
W odpowiedzi udzielonej 8 listopada 2017 r. przez resort rozwoju i finansów zabrakło jednak wyjaśnienia, jakie paradoksy prawa podatkowego mają wykluczać nowe przepisy (odpowiedź SP5.054.20.2017 na interpelację nr 16629).
Na każdym kroku
Przykładów paradoksów systemu fiskalnego nie trzeba długo szukać, choć trafniejsze byłoby określanie ich mianem absurdów. Pojawiają się na etapie stosowania prawa podatkowego, gdy reprezentujące to prawo organy podatkowe wydają sprzeczne ze sobą interpretacje.
Przykład: interpretacje indywidualne Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej nr 0113-KDIPT2-1.4011.517.2017.1.AP z 23.01.2018 r. vs. nr 0112-KDIL1-3.4012.237.2017.2.PR z 02.10.2017 r.; nr 0111-KDIB1-2.4010. 411.2017.1.MS z 09.01.2018 r. vs. 0111-KDIB2-1.4010.359.2017.1.AP z 30.01.2018 r.
Innym przejawem fiskalnego absurdu jest wydawanie przez organy interpretacji, których później same nie uznają. „Pewność co do prawidłowości postępowania opartego na treści otrzymanej interpretacji urzędowej nie może prowadzić podatnika w swoistą „pułapkę prawną”, gdy interpretacja indywidualna zostanie nieuwzględniona…” (wyrok WSA w Warszawie z 20.02.2018 r., III SA/Wa 1896/17).
Jednak najwięcej absurdów, wprowadzających jeszcze większy stan niepewności prawa podatkowego, powstaje na etapie tworzenia prawa. Uchwalane są ustawy powołujące instytucje, które przynajmniej z nazwy powinny reprezentować interesy podatników.
W rzeczywistości obsadza się je osobami powołanymi przez podmioty znajdujące się po drugiej stronie barykady. Przykład: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorstw wybierany jest przez Prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw gospodarki (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorstw, Dz.U. z 2018 r., poz. 648). Podobnie będzie z Rzecznikiem Praw Podatnika, którego powoływać ma premier na wniosek ministra finansów.
Podatek od podatku i fikcji
Bardzo wysoko, jeśli nie na samym szczycie fiskalnych ewenementów, znajduje się opodatkowanie paliwa. Suma obciążającego go podatku VAT, akcyzy i opłaty paliwowej przewyższa cenę samego paliwa nabytego z rafinerii, łącznie z marżą sprzedawcy.
Co więcej, w przypadku VAT do podstawy opodatkowania wlicza się także wspomnianą opłatę paliwową oraz akcyzę. Oznacza to, że kierowcy zmuszeni są płacić podatek od podatku.
Od 1 stycznia 2019 r. ma wejść w życie podatek od zysków hipotetycznych. Będzie on obciążał przedsiębiorców, którzy zdecydują się przenieść swoje aktywa lub siedzibę za granicę. Paradoks tej fiskalizacji polega na tym, że tzw. exit tax zachęca przedsiębiorców, którzy nie chcą być nim obarczeni, by przed tą datą sami zrobili „exit”, zmieniając swoją rezydencję podatkową.
Badanie granic wytrzymałości i niepewność prawa
Projekt nowej Ordynacji podatkowej z dnia 6 października 2017 r. zawiera 687 artykułów, do których komisja kodyfikacyjna przedłożyła 511 stron uzasadnienia (Prace Komisji Kodyfikacyjnej Ogólnego Prawa Podatkowego, www.mf.gov.pl).
Do tego należy doliczyć ok. 140 zmian, które będą musiały zostać wprowadzone na podstawie ok. 40 osobnych rozporządzeń. A przecież, zanim jeszcze nowa ustawa zdążyła wejść w życie, 4 czerwca 2018 r. został powołany kolejny projekt ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw.
W przypadku przedsiębiorcy już same te liczby mogą budzić zniechęcenie w dostosowywaniu swojej działalności do zmieniających się realiów prawnych.
Przy tak ogromnej niepewności prawa wynikającej przede wszystkim z rozbieżności interpretacyjnych autorstwa samych organów podatkowych oraz ciągłych zmian przepisów podatkowych należy na poważnie potraktować wnioski płynące z badań przeprowadzonych wśród przedsiębiorców przez NBP.
Skomplikowany i nieprzyjazny firmom system fiskalny może w przyszłości okazać się nie tylko hamulcem rozwoju sektora przedsiębiorstw, ale i doprowadzić do jego degradacji.
Mając więc na uwadze wysokie ryzyko obarczania nowymi obciążeniami podatkowymi, przedsiębiorcy coraz chętniej będą spoglądać w kierunku atrakcyjniejszych dla ich działalności i oferujących pewność stanowionego prawa jurysdykcji podatkowych. Przykładem może być Gibraltar, oferujący swoim podatnikom wiążące interpretacje podatkowe wydawane przez Commissioner of Income Tax.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec