Wywiad ekonomiczny, państwowa wersja szpiegostwa przemysłowego

Wywiad ekonomiczny, państwowa wersja szpiegostwa przemysłowego

2021-03-29

 

Występując z pozycji biznesowych, nasze rozważania na temat wywiadu ekonomicznego wypada rozpocząć od odniesienia tego rodzaju wywiadu do działań wywiadowczych w biznesie i gospodarce rynkowej, czyli do wywiadu gospodarczego.

Jedną z prostszych definicji określających wywiad gospodarczy jest definicja sformułowana przez L. Korzeniowskiego i A. Pepłońskiego, która brzmi: „Wywiad gospodarczy/ekonomiczny to pozyskiwanie, gromadzenie i przetwarzanie informacji mających znaczenie gospodarcze”. Jednak w definicji tej brak określenia konkretnego podmiotu powoduje, iż użytkownikiem czy też adresatem informacji wywiadowczej może być zarówno państwo, jak i przedsiębiorstwo.

Zastosowane ujęcie problemu wywiadu w gospodarce zamazuje niejako różnicę pomiędzy wywiadem gospodarczym uprawianym przez państwo, a wywiadem gospodarczym pretendującym do ważnej roli w procesie zarządzania przedsiębiorstwem.

Tej wady nie ma definicja sformułowana przez Stowarzyszenie Profesjonalistów Strategicznego Wywiadu Gospodarczego USA (ang. Strategic and Competitive Intelligence Professionals – SCIP), określająca wywiad gospodarczy, jako „systematyczne i etyczne gromadzenie, analizowanie i zarządzanie informacją, która może wspierać plany przedsiębiorstwa, jego decyzje i operacje, jednoznacznie wskazuje przedsiębiorstwo (firmę, korporację), jako odbiorcę informacji zdobywanych przez ten rodzaj wywiadu”.

Poza tym, co jest równie ważne, definicja ta wyróżnia wywiad gospodarczy spośród innych rodzajów wywiadu, zwracając uwagę na tzw. kryterium legalizmu, które nakazuje przy zdobywaniu informacji wykorzystywać jedynie etyczne, legalne metody, pozostające w zgodzie z prawem krajowym, a w przypadku transnarodowych korporacji – prawem międzynarodowym. Wszelkie inne metody zdobywania informacji gospodarczych nazywane są szpiegostwem przemysłowym (gospodarczym) i przedsiębiorstwo, które decyduje się na ich wykorzystanie ryzykuje poniesienie odpowiedzialności karnej.

Tymczasem zdobywaniem informacji gospodarczych zajmują się nie tylko organizacje gospodarcze (przedsiębiorstwa, firmy), ale również całe państwa, wykorzystując w tym celu państwowe wywiady, działające poza granicami kraju. Ten rodzaj wywiadu, prowadzony wszelkimi dostępnymi metodami (legalnymi i nielegalnymi), w języku polskim nazywany jest wywiadem ekonomicznym lub państwowym wywiadem ekonomicznym.

W tym miejscu warto jeszcze dodać, że wywiad ekonomiczny widziany z pozycji kraju, w którym zdobywa on informacje gospodarcze, określany jest jako szpiegostwo ekonomiczne. Tak więc termin wywiad lub szpiegostwo ekonomiczne oznacza aktywne działania prowadzone przez wywiady państwowe, mające na celu uzyskiwanie i przetwarzanie cennych informacji w dziedzinie gospodarczej niedostępnych osobom postronnym.

Wywiadowi gospodarczemu, działającemu na rzecz przedsiębiorstw, poświęcane jest ostatnio wiele uwagi. W erze wszechobecnego Internetu zdobywanie informacji ze źródeł otwartych, metodami legalnymi stało się powszechnie dostępne, a takie pojęcia, jak OSINT, SOCMINT czy infobrokering, weszły na stałe do kanonów działań wywiadu gospodarczego.

Natomiast o szpiegostwie przemysłowym, jako rodzaju zdobywania informacji przez przedsiębiorstwa, mówi się i pisze nieco mniej. I jest to zrozumiałe. Szpiedzy przemysłowi, „pracujący” na rzecz przedsiębiorstw metodami uznawanymi za nielegalne, chronią informację o swojej działalności w swoim własnym, dobrze pojętym interesie. Ujawnienie metod ich pracy byłoby równoznaczne z poniesieniem odpowiedzialności karnej.

Natomiast wywiad/szpiegostwo ekonomiczne (realizowane przez wywiady państwowe), otoczony jest prawie całkowicie nimbem tajemniczości, chociaż obiekty wywiadowczego zainteresowania dla tego, jak i dla dwóch wcześniej wymienionych rodzajów wywiadu, pozostają takie same. Jest sprawą oczywistą, że żaden wywiad państwowy, czy to będzie wywiad polityczny, wojskowy czy ekonomiczny, niechętnie zdradza metody swojego działania, tym bardziej, że zdecydowana większość z nich to metody nielegalne.

W niniejszej publikacji chcemy uzupełnić tę lukę i poświęcamy ją w większości właśnie państwowemu wywiadowi/szpiegostwu ekonomicznemu, chociaż nawiążemy również do szpiegostwa przemysłowego.

Warto to uczynić nie tylko ze względu na wiele cech wspólnych tych dwu kategorii wywiadowczych, ale również ze względu na fakt ich wzajemnego uzupełniania się w realizacji wspólnego celu, jakim jest uzyskanie przewagi konkurencyjnej rodzimych firm, przedsiębiorstw, czy korporacji.

Zdajemy sobie jednocześnie sprawę z tego, że wiele prezentowanych w tej publikacji przykładów, ilustrujących działania wywiadu ekonomicznego, pochodzi sprzed kilku lub kilkunastu lat. Powód jest oczywisty. Wywiady nie są skłonne do ujawniania swoich tajemnic, szczególnie tych związanych z aktualnymi wydarzeniami. Mamy jednak nadzieję, że zaprezentowane tu metody działania, jak i przedstawione przykłady, będą reprezentatywne dla omawianego problemu.

 

Szpiegostwo przemysłowe, a wywiad ekonomiczny

 

We współczesnych nam czasach rośnie skala działań szpiegostwa przemysłowego. Informacje o wynikach cudzych naukowych badań stosowanych i podstawowych, pozwalają zaoszczędzić własne wysiłki i fundusze przedsiębiorstwa oraz skupić się na produkcji i marketingu. Dalszy rozwój procesu naukowo-technicznego, wzrost przepływu patentów i ostra konkurencja, pojmowane jako „wojna wszystkich ze wszystkimi”, sprawiają, że kradzież cudzych tajemnic jest szczególnie opłacalna, a przez to atrakcyjna.

Konkurencja ma charakter dialektyczny – jednym otwiera drogę do pomyślności, a drugim niekiedy odbiera wszelkie szanse na rozwój, a nawet na egzystencję. Konkurencja to postęp, ale stawia przeciwników w tak trudnych sytuacjach, że często zmuszeni są grać bez reguł i działać zgodnie z zasadą „zwycięzcy nie są sądzeni”. W gospodarce rynkowej cel zasadniczy stawiany jest jednoznacznie: „interesuje mnie tylko zwycięstwo”.

Nie ma innej alternatywy. Innymi słowy, sam system nakazuje przedsiębiorcom zdobywanie tajemnic konkurencji i tworzenie struktur wywiadowczych, nie szczędząc pieniędzy, ani na personel, ani na wsparcie techniczne.

Do zbierania informacji w szpiegostwie przemysłowym wykorzystuje się różne metody. Wiele z nich nie charakteryzuje się szczególną przyzwoitością. Za to w zasadzie wszystkie są skuteczne.

Do metod tych należą m.in.:

  • zakup towarów konkurencji;
  • stała obecność na targach, wystawach, konferencjach itp., podczas których zbiera się wszelką dostępną lub pozostawioną przez niedopatrzenie dokumentację i informację, fotografuje się wszystko, co jest możliwe;
  • odwiedzanie przedsiębiorstw, szczególnie konkurencyjnych;
  • finansowanie kontraktów związanych z pracami badawczymi za granicą, w celu penetracji niektórych laboratoriów;
  • wysyłanie studentów i praktykantów na studia za granicę;
  • prowadzenie niekończących się, bezowocnych negocjacji, podczas których nieustannie prosi się o dodatkowe informacje;
  • kradzież rysunków i informacji technicznych;
  • stosowanie klasycznego szpiegostwa, czyli wykorzystanie osobowych źródeł informacji ulokowanych w konkurencyjnych firmach, a także zwykła kradzież.

Życie codzienne jest znacznie bardziej prozaiczne niż efektownie pokręcona fabuła powieści kryminalnych. Wraz z końcem zimnej wojny zakończyła się (przynajmniej chwilowo) tylko polityczna konfrontacja obu systemów. Interesy ekonomiczne każdej ze stron pozostały, a w świecie biznesu nie ma miejsca na litość i słabość, konkurencja to chęć zniszczenia wroga za wszelką cenę, bez względu na środki. To zacięta walka, w której problem postawiony jest jednoznacznie: „jeśli nie wygrasz, to inni puszczą cię w skarpetkach”. Dlatego właśnie ciągle wybuchają nowe wojny handlowe: naftowe, stalowe, samochodowe.

Co więcej wojny wybuchają nie tylko między trustami i korporacjami, ale także między państwami, które zazdrośnie strzegą tajemnic swoich gospodarek narodowych. Do działań włączane są państwowe wywiady ekonomiczne, które stosując cały arsenał czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz wywiad cybernetyczny i techniczny, zdobywają informacje gospodarcze nie tylko po to, żeby z ich pomocą kreować politykę ekonomiczną państwa, ale również po to, aby wspierać własne, rodzime firmy i przedsiębiorstwa.

Nie musimy dodawać, że tego typu działania mają niewiele wspólnego ze zdrową, konkurencyjną gospodarką rynkową. Taka jest jednak rzeczywistość. Przyjrzyjmy się, jak wygląda działalność wywiadu ekonomicznego w państwach, które mają w tej dziedzinie spore doświadczenie.

1. Francja

Na poparcie tych spostrzeżeń, warto odnieść się do słów byłego dyrektora Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Zewnętrznego (fr. Direction Générale de la Sécurité Extérieure – DGSE) Francji, Claude’a Silberzahn’a, który otwarcie stwierdził w wywiadzie dla gazety Le Monde, że „współczesne szpiegostwo ma głównie charakter naukowy, techniczny i finansowy”. Potwierdzeniem tych słów może być poważny międzynarodowy skandal, który wybuchł w marcu 1993 r. Powodem skandalu był otrzymany przez ambasadę USA w Paryżu pakiet z tajnymi dokumentami, zawierającymi strategiczny plan wojen handlowych z początku lat 90-tych. W planie tym jasno określono zadania francuskiego wywiadu, których celem było uzyskanie poufnych informacji o działalności amerykańskich firm, banków i domów maklerskich. Obszary zainteresowań DGSE obejmowały strategię marketingową, taktykę zawierania transakcji, plany inwestycyjne itp.

Na francuski wywiad skarżą się również Kanadyjczycy. Według władz tego kraju, wywiad francuski montuje podsłuchy i kamery w siedzeniach samolotów, a część załóg na konkretnych trasach, to agenci wywiadu. Dzięki temu koncerny francuskie mogą negocjować korzystniejsze dla nich kontrakty. Komentując te skandaliczne – w ocenie Amerykanów i Kanadyjczyków – informacje, inny były szef francuskiego wywiadu, Pierre Marieuil, stwierdził cynicznie, że wywiad ekonomiczny jest „normalną działalnością każdej agencji wywiadowczej, kiedy konfrontacja między państwami przechodzi z poziomu wojskowo-politycznego na ekonomiczno-technologiczny”.

Również kierownictwo francuskiego Ministerstwa Obrony aktywnie ukierunkowuje podlegające mu służby wywiadowcze na pozyskiwanie informacji ekonomicznych i naukowo-technicznych za granicą, co pomogłyby wzmocnić pozycję francuskiego przemysłu zbrojeniowego na arenie międzynarodowej. W dużej mierze wynika to z niezadowolenia „kapitanów” kompleksu wojskowo-przemysłowego na temat poziomu swojej wiedzy o sytuacji na światowych rynkach uzbrojenia. Na przykład francuska prasa opublikowała fragmenty raportu przygotowanego przez Centrum Badań Obronnych Ministerstwa Obrony. Autorzy raportu bardzo negatywnie oceniają działalność Generalnej Dyrekcji Uzbrojenia (fr. Direction Générale de l’Armement – DGA), wchodzącego w skład MON Francji. W swoim raporcie stwierdzają, że DGA nie zdołała stworzyć skutecznego systemu „strategicznego wywiadu gospodarczego”, który pozwoliłby francuskiemu przemysłowi wojskowemu pokonać zagranicznych konkurentów na światowych rynkach zbrojeniowych. Wspomniany raport stał się przyczynkiem do podjęcia poważnych kroków w celu radykalnego usprawnienia pracy odpowiednich jednostek służb specjalnych. Minister spraw wewnętrznych i rozwoju regionalnego Francji Jean-Pierre Chevènement opracował nawet specjalny program „angażowania” regionalnych, prywatnych przedsiębiorstw do prowadzenia wywiadu gospodarczego i naukowo-technicznego „we wspólnym interesie”. Równolegle przy Ministerstwie Obrony Francji powołano Biuro Monitoringu Badań Ekonomicznych (fr. L’Office de l’Efficacité Energétique – OEE), które zajęło się przetwarzaniem i analizowaniem danych wywiadowczych. Jednym z zadań zrealizowanych przez OEE było opracowanie metod stymulacji wprowadzania innowacji technicznych, pozyskiwanych przez wywiad, w małych i średnich przedsiębiorstwach realizujących zamówienia obronne, a także ocena efektywności inwestycji publicznych w rozwój nowych technologii wojskowych.

W celu pełniejszego wykorzystania potencjału francuskich służb specjalnych powołano Komitet Obrony Ekonomicznej (fr. Comité Economique de Défense – CED). Celem działań CED jest wspieranie francuskich firm zbrojeniowych w opracowywaniu i podejmowaniu „strategicznych decyzji”, w ramach prowadzonej przez nie polityki produkcyjnej i marketingowej. Radzie przewodniczyła początkowo Edwige Avice, była wiceminister obrony w randze sekretarza stanu. W skład kierownictwa CED weszli również szefowie sztabów rodzajów sił zbrojnych Francji, dyrektor Generalnej Dyrekcji Uzbrojenia (DGA), a także szefowie: banku francuskiego, towarzystwa ubezpieczeniowego „AXA” i szereg przedstawicieli dużego francuskiego biznesu.

Znaczącym wydarzeniem związanym z wywiadem ekonomicznym we Francji była promocja studentów, która odbyła się w lutym 1998 r. w prestiżowej francuskiej akademii wojskowej Saint Cyr. Po raz pierwszy przyznano 12 oficerom nagrody specjalne za prace dyplomowe napisane na tematy wywiadowcze, przy czym większość z tych prac poświęcona była zagadnieniom wywiadu ekonomicznego, głównie analizie działań amerykańskich służb specjalnych mających na celu osłabienie pozycji francuskiego koncernu naftowego Total w Myanmarze (Birma). Tak jawnie określone ekonomiczne ukierunkowanie dyscyplin wywiadowczych w Akademii w Saint Cyr można ocenić jako oznakę rosnących potrzeb francuskich służb specjalnych na specjalistów o tym profilu.

2. Stany Zjednoczone

Rząd amerykański dzieli się informacjami szpiegowskimi z wielkimi korporacjami, między innymi pod pretekstem przekazywania informacji o zagrożeniu cybernetycznym, tzw. „battling hackers”. Korzystają na tym „wielkie banki i inne „grube ryby”, które uzyskują dostęp do niejawnych informacji i osiągają w ten sposób nieuzasadnioną przewagę konkurencyjną”. Były dyrektor CIA USA, Robert M. Gates, stwierdził wprost, że w czasie jego kadencji liczba próśb kierowanych do CIA o uzyskanie materiałów ekonomicznych przewyższała wszystkie inne. Według oceny Gates’a w tym samym czasie prawie połowa wszystkich zadań wywiadowczych, pochodzących z 20 najważniejszych agencji rządowych USA, miała „charakter ekonomiczny”. Nawiązując do zacytowanych doświadczeń byłego szefa CIA warto odnotować, że już w 1990 roku prezydent USA George W. Bush w swoim raporcie „Strategia bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych” uznał wywiad ekonomiczny za priorytetowy obszar działalności amerykańskich służb wywiadowczych. Pod koniec 1993 roku kolejny prezydent USA, Bill Clinton, polecił kierownictwu amerykańskiej Wspólnoty Wywiadowczej pogłębienie badań w dziedzinie wywiadu ekonomicznego. Zidentyfikowano trzy obszary priorytetowe:

  • wywiad makroekonomiczny – gromadzenie strategicznych informacji o procesach globalnych w gospodarkach innych państw;
  • wywiad mikroekonomiczny – gromadzenie informacji taktycznych i operacyjnych na ten sam temat;
  • kontrwywiad gospodarczy – przeciwdziałanie próbom zdobycia amerykańskich tajemnic handlowych, gospodarczych i technologicznych przez zagraniczne agencje wywiadowcze i firmy komercyjne.

Wzmacnianie całej Wspólnoty Wywiadowczej USA, budowanie zdolności operacyjnych CIA i intensyfikacja tajnych operacji miała na celu zabezpieczenie interesów Ameryki kosztem innych krajów, a przede wszystkim Rosji i Chin. W dokumencie o „restrukturyzacji” CIA czytamy: „Żaden ogólnokrajowy program w USA nie powinien pozostać bez specjalistów od tajnych operacji i bez uwzględnienia możliwości wywiadu w realizacji tego programu”.

W Stanach Zjednoczonych wydatki na państwowy wywiad ekonomiczny stanowią prawie 40% wydatków wszystkich amerykańskich agencji wywiadowczych. Rzecznik centrali CIA, L. Christian, w wywiadzie dla magazynu Fortune oświadczył nawet wprost, że amerykański wywiad przenosi główny punkt ciężkości swoich działań ze sfery wojskowo-politycznej na sferę globalnego biznesu.

Jednocześnie amerykańskie służby specjalne mają obowiązek nie tylko wnikać w tajemnice makroekonomiczne (zaawansowane technologie, stan zasobów energetycznych i surowcowych) obcych krajów, ale także zbierać informacje w interesie amerykańskich korporacji, co daje im przewagę w walce z zagranicznymi konkurentami.

W związku z tym potrzebuje nowych pracowników z doświadczeniem w świecie biznesu i finansów. Dyrektor CIA osobiście nadzoruje rozbudowę niekonwencjonalnej sieci agentów. W tradycyjnym sensie za agentów uważa się osoby, które pracują pod oficjalną przykrywką, na przykład ambasad lub konsulatów. Jednak identyfikacja takich agentów, zdaniem szefów amerykańskich służb wywiadowczych, nie jest trudna.

Dlatego CIA przesuwa swój nacisk na rekrutację biznesmenów i menedżerów średniego szczebla, którzy następnie będą infiltrować międzynarodowe korporacje, przy tajnej akceptacji ich szefów. Ludzie ci będą szkoleni „zdalnie”, aby ich nie dekonspirować i zapewnić wiarygodność przykrycia.

Niewątpliwie to właśnie ogromne zapotrzebowanie na gospodarcze informacje wywiadowcze było powodem oskarżenia przez francuski kontrwywiad Amerykanki – oficera CIA – o próbę zdobycia informacji „wagi państwowej, zamkniętych dla prasy”. Francuski urzędnik przekazał jej dokumenty sądząc, że reprezentuje ona jeden z amerykańskich funduszy publicznych zainteresowanych problemami światowej gospodarki.

Gdy tylko pojawiły się pierwsze podejrzenia, że w rzeczywistości tak nie było, francuski kontrwywiad podjął obserwację Amerykanki i wkrótce ujawnił fakt przekazywania pieniędzy za tajne francuskie dokumenty finansowe. Francja wykorzystała ten incydent do odwołania z kraju agentki CIA i czterech innych osób podejrzanych o podobne działania.

Głośno w zachodniej prasie zrobiło się na przełomie XX i XXI wieku, w związku z ujawnieniem tajnego paktu zawartego między służbami wywiadowczymi krajów anglosaskich. To tajne porozumienie zawarte w 1947 roku, noszące nazwę UKUSA (ang. United Kingdom – United States of America Security Agreement), łączy operacje wywiadu radiowego Australii, Kanady, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii i często nazywane jest Five Eyes (Pięcioro Oczu).

Na bazie tego porozumienia powstał i funkcjonuje największy na świecie system podsłuchów i przechwytywania rozmów telefonicznych, faksów i poczty elektronicznej o kryptonimie Echelon. Program Echelon został stworzony w końcu lat 60-tych w celu monitorowania środków łączności wojskowej i dyplomatycznej ZSRR i państw bloku wschodniego. Formalnie program ten zaczął funkcjonować od 1971 r.

W końcu XX wieku system globalnego rozpoznania telekomunikacyjnego stworzony w ramach Echelonu ewoluował poza swoje wojskowe i dyplomatyczne przeznaczenie i wg ocen ekspertów stał się również … globalnym systemem przechwytywania prywatnej i komercyjnej łączności. Echelon to największa na świecie sieć szpiegowska. Posiada rozmieszczone w całym świecie urządzenia techniczne do przechwytywania („podsłuchu”) wiadomości w kanałach telekomunikacji, w tym internetowej.

System ten gromadzi i analizuje wszelkie przekazy elektroniczne z całego świata – faksy, e-maile, transfery plików, a nawet zwykłe rozmowy telefoniczne. Szacuje się, że system gromadzi i przetwarza ok. 3 miliardy przekazów elektronicznych na dobę. Zebrane lokalnie informacje z całego świata przesyłane są do centrali w Fort Meade, gdzie znajduje się też główna siedziba NSA. Superkomputery dokonują analizy materiału dostosowanej do regionu: język, słownik haseł i stan materiału: kompresja i szyfr.

System Echelon wykorzystuje dwie główne metody zdobywania informacji, którymi są: program PRISM i tzw. system Upstream Collection. Program PRISM uzyskuje informacje wśród użytkowników takich technologii internetowych, jak Google, Apple czy Microsoft. System Upstream Collection (w dosłownym tłumaczeniu – „gromadzenia pod prąd”) gromadzi informacje bezpośrednio z sieci telekomunikacyjnych, transmitowane nawet przez światłowody, w miarę przepływu danych.

Stacje przechwytujące Echelonu znajdują się na całym świecie, w tym m.in. na terenie państw UKUSA, w tym na terenie amerykańskich baz wojskowych w Wielkiej Brytanii, na Oceanie Spokojnym oraz w Hongkongu. Stacje przechwytywania i tranzytu znajdują się również w Niemczech. Najpierw niemiecka stacja nasłuchowa Echelonu znajdowała się w Bad Albing w Bawarii, obok siedziby BND, a kiedy niemiecki wywiad zmieniał siedzibę w 2004, stację tę przeniesiono bliżej centrum Niemiec, do miasta Griesheim, w okolicy Darmsztadt.

Jej zadaniem było i jest przechwytywanie („podsłuch”) wiadomości z kanałów telekomunikacyjnych w Niemczech i przyległej części Europy. Także inne zaprzyjaźnione z USA kraje, udzielają siedziby stacjom systemu Echelon. Nieoficjalne źródło podaje, że baza nasłuchowa w Polsce znajduje się w Pyrach pod Warszawą, w jednostce wojskowej znajdującej się w Lesie Kabackim.

Najważniejszym ogniwem systemu Echelon jest amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego – NSA (ang. National Security Agency). NSA jest agencją wywiadowczą, która swoje zadania realizuje przede wszystkim poprzez tzw. SIGINT (ang. SIGnal INTelligence). Okazuje się jednak, że agencja uczestniczy w wielu programach wykorzystujących tzw. wywiad osobowy czyli HUMINT (ang. HUMan INTelligence).

W strukturach NSA działa ściśle tajna struktura tzw. Biuro Operacji Dostoswanego Dostępu (ang. Office of Tailored Access Operations – TAO), które z powodzeniem gromadzi wszelkie informacje wywiadowcze wykorzystując systemy komputerowe i telekomunikacyjne, w tym informacje z banków i instytucji finansowych na całym świecie. Ukryte we wnętrzu kwatery głównej NSA w Fort Meade (w stanie Maryland), oddzielone od reszty struktur NSA, TAO stanowi tajemnicę nawet dla większości pracowników agencji.

Zadania TAO są bardzo proste i jednoznaczne: gromadzić dane o zagranicznych obiektach wywiadowczego zainteresowania przez „zhakowanie” ich systemów komputerowych i systemów telekomunikacyjnych, łamanie haseł i kodów zabezpieczających, pokonywanie zabezpieczeń przeciwko wirusom i programom szpiegującym, przejmowanie danych zgromadzonych na dysku twardym, kopiowanie wszelkiej korespondencji internetowej i danych dotyczących przepływu tej korespondencji.

W slangu pracowników NSA tego typu operacje nazywane są „eksploatacją sieci komputerowych” (ang. Computer Network Exploitation – CNE). TAO posiada swoją własną komórkę tajnych operacji wywiadowczych tzw. Wydział Technologii Dostępu, w skład, którego wchodzą kadrowi oficerowie wywiadu operacyjnego, wyszkoleni w CIA i FBI, którzy prowadzą tzw. „działania poza siecią”, co sprowadza się do instalowania urządzeń podsłuchowych, zdobywania haseł itp. w systemach telekomunikacyjnych i komputerowych za granicą, co z kolei umożliwia hakerom z TAO uzyskiwać zdalny dostęp do nich z pozycji Fort Meade.

W gazecie Washington Post z 30.08.2013 roku opublikowano tajne dokumenty, dostarczone dziennikowi przez E. Snowdena, dotyczące tzw. „czarnego budżetu” wspólnoty wywiadowczej USA. W dokumentach tych można znaleźć informacje o tym, że „setki tysięcy komputerów i serwerów banków i innych instytucji finansowych na całym świecie celowo zarażonych zostało „tajnymi implantami”, które ze względu na swoją specyfikę mogą realizować zarówno zadania wywiadowcze, jak i zadania „bojowe” polegające na zniszczeniu lub przejęciu systemu kierowania bankiem czy konkretną instytucją finansową.

Informacje te potwierdził holenderski dziennik NRC Handelsblad, według którego NSA zainfekowała na całym świecie ponad 50 tysięcy sieci komputerowych w celu pozyskania poufnych informacji. Dzięki temu NSA monitoruje m.in. banki i transakcje finansowe na całym świecie – często naruszając prawo amerykańskie i międzynarodowe regulacje.

Według niezależnych zachodnich ekspertów w ponad 80 procentach przypadków rezultaty tej działalności NSA są wykorzystywane do szpiegostwa ekonomicznego i przemysłowego. Niejako na potwierdzenie tego twierdzenia można przytoczyć następujące fakty.

W 1995 roku do prasy wyciekła informacja, że NSA używa systemu Echelon do przechwytywania wszystkich faksów i rozmów telefonicznych między europejskim konsorcjum Airbus, a saudyjskimi krajowymi liniami lotniczymi. W rezultacie poinformowano, że pracownicy Airbusa zaoferowali Saudyjczykom znaczne kwoty, jako łapówkę za zawarcie 6-miliardowego kontraktu. NSA przekazała te informacje urzędnikom rządowym USA, którzy byli w stanie przekonać swoich kolegów w Arabii Saudyjskiej do przekazania tego wielomiliardowego kontraktu amerykańskim firmom Boeing i McDonnell Douglas.

Kolejną ofiarą Echelonu był niemiecki producent generatorów wiatrowych Enercon[1]. W jego laboratoriach badawczych opracowano nową technologię, która umożliwiła wytwarzanie energii elektrycznej z energii wiatru po znacznie niższych kosztach niż dotychczas, ale kiedy firma próbowała sprzedawać swoje produkty w Stanach Zjednoczonych natknęła się na amerykańskiego konkurenta, firmę Kenetech Windpower z Kalifornii, który twierdził, że opatentował podobne rozwiązanie.

Sprawa zakończyła się, można powiedzieć, symbolicznie: „Kenetech” złożył pozew przeciwko „Enercon” uzyskując zakaz sprzedaży jego produktów w Stanach Zjednoczonych. Sytuacja z „czystością” patentów „Kenetecha” została wyjaśniona znacznie później, kiedy anonimowy pracownik Agencji Bezpieczeństwa Narodowego USA (NSA) przyznał w rozmowie z niemiecką telewizją, że linia komunikacyjna pomiędzy laboratorium badawczym „Enerconu”, położonym na wybrzeżu Morza Północnego, a jednostką produkcyjną tej firmy, znajdującą się około 25 kilometrów dalej, była podsłuchiwana za pomocą satelitów. Uzyskane w ten sposób dane dotyczące nowych rozwiązań niemieckiej firmy, NSA przekazywała „Kenetechowi”.

Inne przykłady działań NSA zaliczane do szpiegostwa ekonomicznego (na podstawie informacji E. Snowdena zamieszczonych w Washington Post):

  • Złamanie zabezpieczeń i śledzenie operacji światowej sieci transakcyjnej SWIFT (ang. Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication);
  • Program „Sentry Osprey” (w ramach „Sentry Eagle”): operacje TAREX (Target Exploitation) tj. umieszczanie agentów celem wsparcia operacji wywiadu radioelektronicznego. W operacjach tych NSA współpracuje z CIA, FBI i DIA;
  • Program „Sentry Owl” obejmuje współpracę NSA z zagranicznymi partnerami komercyjnymi celem przechwytu e-maili, przesyłanych drogą elektroniczną tekstów, zdjęć, chatów zapisów fonicznych.

Prowadząc aktywną działalność wywiadowczą w ramach szpiegostwa ekonomicznego, amerykańskie służby specjalne jednocześnie bardzo dbają o zabezpieczenie przed tym procederem własnych firm i przedsiębiorstw. Znana jest historia amerykańskego podwykonawcy departamentu obrony, firmy Recon/Optical z Chicago, która oskarżyła Izrael o próbę kradzieży szkiców nowej kamery ropoznania powietrznego.

Izraelczykom udało się uciszyć sprawę bez postawienia ich przed sądem. Według niektórych raportów, izraelska firma musiała zapłacić 3 miliony dolarów odszkodowania za straty moralne. Znana amerykańska firma IBM, zaniepokojona infiltracją przez japońskich szpiegów przemysłowych, zwróciła się o pomoc do amerykańskich służb specjalnych. FBI, wspólnie z CIA, opracowały specjalną metodykę dla biznesmenów, w której wyłożono cele i metody szpiegostwa przemysłowego. Wyjaśniono, jak oceniać zagrożenie ze strony szpiegów przemysłowych i jak zapewnić ochronę informacji stanowiących tajemnicę handlową.

Powagę sytuacji podkreślono w uchwalonej jeszcze w 1995 r. ustawie zobowiązującej prezydenta USA do składania Kongresowi sprawozdań z działalności zagranicznych służb wywiadowczych wobec określonych branż i sektorów amerykańskiego przemysłu. Ustawa definiuje samo pojęcie szpiegostwa ekonomicznego stwierdzając, że: „Szpiegostwo ekonomiczne jest działalnością prowadzoną przez przedstawicieli obcego państwa lub zagranicznej firmy przy bezpośrednim wsparciu państwa, skierowaną przeciwko prywatnym przedsiębiorstwom amerykańskim, w celu przejęcia ich tajemnic handlowych”.

Od połowy lat dziewięćdziesiątych funkcjonuje również Amerykańskie Narodowe Centrum Kontrwywiadu (NCCR), które gromadzi wszystko, co wiadomo o działaniach i operacjach zagranicznego szpiegostwa przemysłowego przeciwko amerykańskim firmom lub niektórym technologiom. NCCR publikuje specjalne streszczenia prowadzonych spraw i rozprowadza je do wybranych amerykańskich korporacji.

Centrum prowadzi aktywną politykę „zacieśniania współpracy” między amerykańskim środowiskiem wywiadowczym, a prywatnymi amerykańskimi przedsiębiorstwami, co pozwala amerykańskim oficerom wywiadu na nieformalne ostrzeganie zagrożonych amerykańskich firm.

Również CIA aktywnie pracuje nad wyjawieniem działań zagranicznych służb wywiadowczych skierowanych przeciwko amerykańskim interesom gospodarczym i przemysłowym. Konkretne informacje na ten temat, uzyskane poza Stanami Zjednoczonymi, takie jak nieuczciwy handel wspierany przez zagraniczne władze lub usiłowanie przekupstwa, agencja ta albo przekazuje FBI, albo samodzielnie wdraża niezależne śledztwa.

Na przykład w 1994 roku CIA otrzymała informację, że francuska firma Thomson CSF próbuje przekupić brazylijskich urzędników, kontrolujących akcje projektu telekomunikacyjnego o wartości 1,4 miliarda dolarów. Rząd USA poinformował władze Brazylii o próbach przekupstwa, w wyniku czego kontrakt trafił do amerykańskiej firmy Raytheon.

Inna amerykańska instytucja, Rada Doradcza ds. Bezpieczeństwa Zewnętrznego Departamentu Stanu USA, prowadzi elektroniczną tablicę ogłoszeń związanych z wymianą informacji między agencjami rządowymi, a sektorem prywatnym gospodarki USA. Na tablicy tej zamieszczane są zgłoszenia o przestępstwach lub incydentach wpływających na bezpieczeństwo firm amerykańskich, działających za granicą.

Tymczasem kradzież tajemnic handlowych korporacji osiągnęła poziom epidemii, jak twierdzą eksperci. Według analiz statystycznych przeprowadzonych przez firmę prawniczą O’Melveny & Myers, liczba spraw związanych z takimi kradzieżami w USA, prowadzonych przed sądami federalnymi, uległa podwojeniu w latach 1988-1995 i ponownemu podwojeniu w latach 1995-2004. Podobne podwojenie nastąpiło w latach 2004-2015.

3. Federacja Rosyjska/ZSRR

Rosyjski, wtedy jeszcze właściwie radziecki, wywiad ekonomiczny ma długoletnie tradycje. Oficjalnie narodził się w kwietniu 1921 r. Wtedy to zdecydowano o utworzeniu wywiadu komercyjno-przemysłowego w związku z wznowieniem przez Rosję Radziecką relacji eksportowo-importowych z zagranicą. W 1925 roku zorganizowano pierwszą jednostkę wywiadu naukowo-technicznego.

Uzasadniając te kroki kierownictwo Czeka[2] zauważyło, że „kapitaliści są zainteresowani nie tyle zyskiem handlowym, co zniszczeniem rosyjskiej gospodarki w imię obalenia władzy radzieckiej”. I tak np. pierwsze zakupione za granicą kosy, które miały być wykonane ze stali, były zrobione z żelaza. Już pierwsze operacje handlowe doprowadziły rząd RFSRR do wniosku, że konieczne jest prowadzenie prac nad badaniem rynku zagranicznego.

Praca ta koncentrowała się wówczas w dziale ekonomicznym GPU[3]. Wywiad realizowany był wówczas poprzez bliskie kontakty z prywatnymi przedsiębiorstwami handlowymi i przemysłowymi, a także poprzez prowadzenie transakcji handlowych i finansowych przez pełnomocników.

Jako ilustrację działań wywiadu ekonomicznego RFSSR można przytoczyć historię z końca lat dwudziestych XX wieku. Podczas powszechnej walki z analfabetyzmem, nie posiadając własnych mocy produkcyjnych, Rosja Radziecka w pełni zaspokajała swoje zapotrzebowanie na ołówki poprzez import. Młody amerykański przedsiębiorca A. Hammer postanowił zarobić na tym i chcąc zamienić swoje badania marketingowe na pełnowartościowe dolary, zawarł z rządem ZSRR kontrakt na budowę fabryki ołówków.

Hammer nigdy nie pracował w tej dziedzinie biznesu i nie miał ani sprzętu, ani technologii produkcji. Wiedział jednak, że wszystko, czego potrzebuje do stworzenia przedsiębiorstwa, znajduje się w Niemczech. Problem polegał jednak na tym, że ówczesne władze Niemiec absolutnie nie były chętne do wypuszczenia dochodowego biznesu ze swoich żelaznych rąk. W tej sytuacji przebiegły Amerykanin złożył jednemu z najlepszych niemieckich specjalistów, inżynierowi Beyerowi, ofertę, której ten nie mógł odrzucić.

Beyer otrzymał nie tylko ogromną pensję w twardej walucie, ale także premię w wysokości kilku centów od każdego wyprodukowanego ołówka. I poszło… W ten sposób, z pomocą finansów amerykańskiego „rekina biznesu” i doświadczenia niemieckiego inżyniera, w 1926 r. powstała moskiewska fabryka produkcji ołówków, którą w obawie przed światową burżuazją nazwaną imieniem włoskich proletariuszy – Sacco i Vanzetti.

W latach 70. i 80. XX wieku Związek Radziecki posiadał potężny system państwowego wywiadu ekonomicznego. Wiodącą pozycję w strukturze agencji wywiadowczych ZSRR w tym czasie zajmowała Wojskowa Komisja Przemysłowa (VPK[4]).

Komisja ta realizowała kilka podstawowych zadań, do których należało:

  • zbieranie wniosków z różnych resortów związanych z przemysłem wojskowym;
  • opracowanie na podstawie tych wniosków planu rozpoznania na dany rok;
  • przekazanie tego planu różnym agencjom wywiadowczym (KGB[5], GRU[6], służby wywiadowcze Europy Wschodniej itp.);
  • gromadzenie danych otrzymanych przez służby wywiadowcze za dany rok;
  • obliczenie oszczędności w przemyśle i działalności badawczej, wynikających z działań wywiadu ekonomicznego.

VPK była oficjalnie zwoływana raz w roku w celu zbierania wniosków i opracowania planu wywiadowczego, ale w praktyce komisja pracowała przez cały rok monitorując realizację swoich zaleceń. Natomiast służby specjalne miały prawo do aktywnego wyszukiwania i oferowania przemysłowi informacji branżowych.

Na przykład pod koniec lat osiemdziesiątych wywiad aktywnie pozyskiwał materiały, które były przedmiotem praktycznego zainteresowania przemysłu obronnego. Łącznikiem między służbami specjalnymi, a przemysłem był Federalny Instytut Informacji Interdyscyplinarnej (VIMI).

Poprzez ten Instytut informacje krążyły swobodnie w obu kierunkach, dostarczając m.in. wywiadowi informacji zwrotnej na temat zdobywanych danych. Dużą wagę w ZSRR przywiązywano do pracy kompleksu wojskowo-przemysłowego, nad którym bezpośrednie zwierzchnictwo sprawowało Biuro Polityczne i Komitet Centralny Partii Komunistycznej, a roczny plan wywiadowczy, zanim został przekazany do agencji wywiadowczych, był bezpośrednio zatwierdzony przez Sekretarza Generalnego Komitetu Centralnego KPZR.

Aby sfinansować prace nad zbieraniem informacji o zachodniej technologii, które mogły być przydatne dla radzieckiego przemysłu, co roku wydzielano do dyspozycji kompleksu wojskowo-przemysłowego środki finansowe ze specjalnego funduszu. Środki z tego funduszu wydzielane były na następującej zasadzie: organizacja badawcza otrzymywała dane o urządzeniu lub technologii, którymi była zainteresowana i kiedy stwierdzała, że ich potrzebuje, zwracała się do rządu argumentując swój wniosek o sfinansowanie poszukiwań wywiadowczych.

Wstępne informacje o potrzebnych urządzeniach lub technologiach instytuty badawcze zwykle uzyskiwały z broszur reklamowych, otwartych publikacji i wizyt na targach. Takie informacje były bardzo przydatne dla kompleksu wojskowo-przemysłowego i doskonale uzupełniały plan rozpoznania. W okresie „wstępnego gromadzenia informacji” dane pozyskiwano głównie z otwartej dokumentacji (broszury, próbki itp.), którą KGB, GRU, naukowcy i radzieckie misje handlowe pozyskiwały w sposób legalny.

W tym celu każdego roku Państwowy Komitet Nauki i Technologii pozyskiwał półtora miliona zachodnich czasopism naukowych i technicznych. Wszystkie te publikacje były dokładnie studiowane. Dla przykładu, za szczególnie cenny uznawano amerykański tygodnik „Aviation Week and Space Technology”. Magazyn ten był kupowany w kilkudziesięciu egzemplarzach i co tydzień wysyłany do ZSRR samolotami Aerofłotu.

Wojskowa Komisja Przemysłowa przywiązywała dużą wagę do wszelkich międzynarodowych targów i wystaw na których można było uzyskać wszelką przydatną dokumentację techniczną. Każdego roku wysyłano za granicę około 3,5 tysiąca radzieckich specjalistów, z czego dwa tysiące do Stanów Zjednoczonych. Tylko w 1980 roku 374 obywateli radzieckich odwiedziło słynny Massachusetts Institute of Technology lub wzięło udział w jego międzynarodowych kongresach i konferencjach.

W Komitecie Bezpieczeństwa Państwa ZSRR zadanie pozyskiwania informacji naukowo-technicznej powierzono wydziałowi „T” Pierwszego Głównego Zarządu KGB. Dział ten zajmował się działalnością wywiadowczą w dziedzinie przemysłu jądrowego, wojskowej i kosmicznej techniki rakietowej, cybernetyki i ogólnej technologii przemysłowej. Prace prowadzono w ścisłej współpracy ze służbami wywiadowczymi krajów Europy Wschodniej, z którymi stałe kontakty utrzymywał oddział „D”.

Do tej jednostki spływały wszelkie informacje naukowe i techniczne pochodzące z „bratnich krajów socjalistycznych”. Ich skuteczność była również bardzo wysoka, ponieważ zachodnie służby kontrwywiadu wyraźnie ich nie doceniały. Dlatego, w przeciwieństwie do swoich rosyjskich odpowiedników, oficerowie wywiadu z krajów Europy Wschodniej korzystali ze względnie swobodnej możliwości przemieszczania się na Zachodzie.

Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR (GRU) posiadał również zarząd wywiadu naukowo-technicznego, którego zadaniem było gromadzenie informacji naukowych wykorzystywanych w sferze wojskowej. W ambasadach sowieckich istniały dwie niezależne rezydentury – KGB i GRU – z których każda realizowała zadania własnego kierownictwa. Funkcjonariusze operacyjni KGB i GRU działali zarówno pod przykryciem dyplomatycznym i dziennikarskim, jak i pod przykryciem misji handlowych.

Oprócz służb specjalnych, które pozyskiwały informacje metodami i środkami operacyjnymi, informacje ekonomiczne i naukowo-techniczne zdobywały i analizowały również różne instytucje cywilne ZSRR, które wykorzystywały w tym celu swoje legalne możliwości.

I tak:

  • Państwowy Komitet Nauki i Technologii (GKNT) utrzymywał bliskie stosunki z zagranicą zarówno w ramach programów współpracy międzyrządowej, jak i programów, które funkcjonowały bezpośrednio między radzieckimi i zachodnimi instytutami badawczymi. Oczywiście GKNT zatrudniał również wystarczająco dużo aktywnych pracowników KGB i GRU (to tam, w wydziale stosunków zewnętrznych, pracował osławiony pułkownik GRU Pieńkowski);
  • Akademia Nauk ZSRR miała również własne kanały gromadzenia otwartych informacji na Zachodzie z dziedziny matematyki, fizyki, biologii itp.;
  • Ministerstwo Handlu Zagranicznego zdobywało nowoczesne technologie poprzez formalne umowy handlowe. Robiły to głównie dwa działy: oddział stosunków gospodarczych z krajami zachodnimi; oddział importu sprzętu z krajów kapitalistycznych.

Wojskowa Komisja Przemysłowa rejestrowała i klasyfikowała wszystkie zachodnie przedsiębiorstwa, które mogłyby stać się dostawcami dokumentacji i sprzętu dla radzieckiego przemysłu. Głównym kryterium tej klasyfikacji było zainteresowanie, jakie produkty tej lub innej firmy mogą przedstawiać dla radzieckiego przemysłu.

W Stanach Zjednoczonych głównymi obiektami zainteresowania wywiadu radzieckiego były: General Electric, Boeing, Lockheed, Rockwell International, McDonnell Douglas i Electric Westinghouse. We Francji KGB i GRU nadzorowały przedsiębiorstwa działające na rzecz obrony narodowej: Aerospatial, Dassault, Snecma, Matra, Thomson, Panar i inne.

Ministerstwo Handlu Zagranicznego ZSRR, w celu nabycia zachodnich technologii niezbędnych dla własnego przemysłu, stworzyło rozległą sieć swoich biur sprzedaży, spółek akcyjnych z kapitałem mieszanym i centrów zakupów na całym świecie. W przełamywaniu zakazów eksportu nowoczesnych technologii do ZSRR uczestniczyło ponad trzysta przedsiębiorstw z trzydziestu krajów.

Niektóre z nich były bezpośrednio organizowane przez KGB lub GRU, ale większość z nich należała do zachodnich biznesmenów, którzy pracowali pod kontrolą radzieckiego wywiadu. Od końca lat 70. do końca swego istnienia ZSRR uzyskał na Zachodzie ponad 30 tysięcy sztuk nowoczesnego wyposażenia technicznego i około 400 tysięcy różnego rodzaju dokumentacji.

Według zachodnich szacunków tylko dwa resorty – Ministerstwo Przemysłu Obronnego i Ministerstwo Przemysłu Lotniczego – dzięki informacjom uzyskanym przez wywiad były w stanie w latach 1976-1980 zaoszczędzić 6,5 mld franków szwajcarskich, co odpowiada ekwiwalentowi rocznej pracy 100 tysięcy pracowników naukowych.

Przykładem ilustrującym tę sytuację jest kombinacja operacyjna przeprowadzona przez PGU KGB[7] podczas zabezpieczenia negocjacji, związanych z podpisaniem umowy o współpracy naukowo-technicznej z Włochami i budowie zakładów VAZ. Dzięki tej operacji strona rosyjska zaoszczędziła około 40 mln dolarów amerykańskich.

Rozpad ZSRR spowodował oczywiście całkowite załamanie tak misternie stworzonej struktury wywiadu ekonomicznego. Powstała w 1991 roku na jego gruzach Federacja Rosyjska w sposób niekontrolowany pozbywała się największych tajemnic naukowych, przemysłowych i technologicznych tworzonych ogromnym nakładem sił i środków w poprzednich latach.

Skutek gwałtownej prywatyzacji był dla Rosji katastrofalny. W sierpniu 1994 r. we wspólnym dokumencie rosyjskie służby specjalne oceniały ją następująco: „Prywatyzacja przedsiębiorstw kompleksu wojskowo-przemysłowego doprowadziła do masowego przecieku najnowszych technologii, unikatowych osiągnięć naukowych i technologicznych, tworzonych praktycznie na próżno.

Zachód nabył w Rosji tak dużą ilość nowych technologii, że NATO ustanowiło specjalny program ich przetwarzania”. Jednym z przykładów, świadczącym o tym, jak NATO przejmowało kontrolę nad rosyjskim przemysłem obronnym, było moskiewskie przedsiębiorstwo „Sapphire”, krajowy monopolista w dziedzinie rozwoju fotodetektorów, a także systemów wykrywania i naprowadzania na źródło ciepła.

W produkty tej firmy wyposażane były najlepsze rosyjskie systemy rakietowe i samoloty serii „Su” (Su-27, Su-30). W sierpniu 1998 r. pakiet kontrolny akcji tego wyjątkowego przedsiębiorstwa trafił w ręce wielu spółek offshore z Wysp Dziewiczych, powiązanych z wywiadami państw zachodnich.

Praktycznie przez całe lata dziewięćdziesiąte zagraniczne firmy, mające pakiety kontrolne rosyjskich firm, mogły określać politykę produkcyjną przedsiębiorstwa, mianować swoich przedstawicieli do struktur zarządczych, powołać dyrektora generalnego i oczywiście zapoznawać się z technologią produkcyjną, a także zmieniać asortyment produkcji, aż do całkowitego jej przeprojektowania.

W latach dziewięćdziesiątych XX w. państwowy wywiad ekonomiczny Federacji Rosyjskiej, podobnie jak cała Rosja, przeżywał ciężkie czasy. Rozwój relacji rynkowych, załamanie się systemu ścisłej kontroli nad produkcją sprzętu specjalnego i jego importu do kraju kanałami oficjalnymi i nieoficjalnymi, odejście wysokiej klasy fachowców z dawnego KGB, a także GRU i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, doprowadziło w ciągu zaledwie kilku lat do upadku wywiadu ekonomicznego, ale za to do narodzenia się w Rosji szpiegostwa przemysłowego, działającego na rzecz firm i przedsiębiorstw.

W szeregi komórek wywiadowczych, a w zasadzie szpiegowskich, organizowanych przez powstające firmy i przedsiębiorstwa prywatne, wstępowali byli oficerowie wywiadu i innych służb specjalnych, oferując nowym pracodawcom swoją wiedzę i doświadczenie. Powstające w tamtym czasie w Rosji grupy mafijne również zwracały większą uwagę na zdobywanie informacji, która była im niezbędna nie tylko do zwiększenia skuteczności działań przestępczych, ale także do korumpowania polityków, urzędników różnego szczebla, pracowników wymiaru sprawiedliwości i policjantów.

Natomiast ochroną własnej informacji ekonomicznej (kontrwywiadem gospodarczym) na terenie Rosji zajęły się głównie prywatne organizacje gospodarcze działające w obszarze finansów, operacji z papierami wartościowymi, nieruchomościami, handlem. Dziś, według nieoficjalnej oceny specjalistów FSB, prawie każda duża rosyjska firma prowadzi wywiad gospodarczy, tzn. gromadzi informacje o swoich konkurentach, partnerach i kontrahentach. Jednocześnie jednak sama jest przedmiotem ścisłej penetracji ze strony prywatnych służb specjalnych.

Odbudowa państwowego wywiadu ekonomicznego w Federacji Rosyjskiej następuje począwszy od pierwszych lat XXI wieku. Początkowo Rosja nie napotykała specjalnych problemów w dostępie do zachodnich technologii. Problemy zaczęły się po 2008 roku, po wojnie w Gruzji, ale z naprawdę poważnymi ograniczeniami Moskwa zetknęła się po kryzysie ukraińskim i przejęciu Krymu w 2014 roku.

Zdecydowana większość rosyjskich koncernów, przedsiębiorstw, a także instytutów naukowo-badawczych obłożona jest amerykańskim sankcjami ekonomicznymi i finansowymi na podstawie m.in. takich amerykańskich ustaw jak: „Ustawa o wspieraniu wolności na Ukrainie” z 16 września 2014 r. czy ustawa z 28 lipca 2017 r. zatytułowana „Przeciwdziałanie przeciwnikom Ameryki poprzez sankcje”. Ograniczenia możliwości importu nowoczesnych urządzeń i technologii z branży energetycznej, maszynowej, wydobywczej itp. stanowi dla Rosji poważny problem.

Dlatego włączenie wywiadu ekonomicznego w proces uzyskiwania niezbędnych gospodarce surowców, produktów i technologii wydaje się niezbędny. Obecna sytuacja nie jest dla Rosji tak krytyczna, jak to miało miejsce w czasach ZSRR. Moskwa skorzystać może na przykład z pomocy technologicznej Chin. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre rosyjskie przedsiębiorstwa nie mogą się obejść bez produkcji zachodniej. I tu otwiera się pole dla działań wywiadu ekonomicznego.

Z oczywistych względów nie wiemy czy proces uzyskiwania informacji i technologii przez rosyjskie służby wywiadowcze SWR i GRU (GU) przebiega podobnie do działań opisanych wyżej wywiadów ZSRR, ale z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że w celu nabycia technologii niezbędnych dla własnego przemysłu, pod patronatem wywiadów tworzone są sieci biur sprzedaży, spółki akcyjne z kapitałem mieszanym i centra zakupów na całym świecie.

Dodatkowo, ze względu na rozwój technologii cyfrowych i Internetu, bez wątpienia do akcji włączony został cyberwywiad ekonomiczny. Nie bez powodu rosyjscy hakerzy uważani są za jednych z najlepszych na świecie. O tym, że takie włamania do sieci informatycznych mają miejsce, najlepiej przekonują liczby.

W ciągu ostatnich kilku lat Amerykanie, z pomocą swoich sojuszników, zatrzymali w różnych krajach na świecie i skazali przed amerykańskimi sądami dziewięciu obywateli Rosji, oskarżając ich o kradzieże danych, włamania do banków i sieci komputerowych instytucji i przedsiębiorstw USA.

4. Chińska Republika Ludowa

Opisując pozycję jaką zajmuje działalność wywiadowcza w komunistycznych Chinach należy wskazać, że była ona i nadal jest kształtowana w dużej mierze przez tradycję. W przeciwieństwie do kultury europejskiej, działanie w charakterze szpiega w Państwie Środka od zawsze cieszyło się dużym szacunkiem. Konieczność sięgnięcia na dużą skalę po wyniki pracy wywiadu, a szczególnie wywiadu ekonomicznego, zaistniała po latach zacofania i upadku chińskiej gospodarki, spowodowanego nieodpowiedzialną polityką Mao Zedonga.

Po dojściu do władzy Deng Xiaopinga, komunistyczni decydenci ChRL z tych lat, z których w przeszłości wielu było zaangażowanych w działalność szpiegowską, doskonale wiedzieli, że zdobywanie i wykorzystywanie zarówno jawnych, jak i poufnych informacji, jest niewątpliwie jednym z najskuteczniejszych instrumentów, służących do stymulowania rozwoju poszczególnych gałęzi gospodarki.

Już przed 1990 rokiem Chiny utworzyły Naukowy i Techniczny System Informacji Wywiadowczych (STIS) i System Informacji Ekonomicznych (EIS) po to, aby zapewnić informacyjne wsparcie rządowym decydentom, planowaniu, R&D oraz transferowi technologii. Nie było potrzeby uprawiania wywiadu gospodarczego w dzisiejszym jego rozumieniu, ponieważ produkcja i dystrybucja dóbr były w znacznym stopniu planowane i mocno kontrolowane przez agencje rządowe – rynek w istocie nie funkcjonował.

STIS został powołany w 1956 r. dla zapewnienia informacji i ekonomicznego wsparcia wywiadowczego badaniom technologicznym i naukowym, projektom inżynieryjnym i długookresowemu planowaniu. Funkcje STIS istnieją na wszystkich szczeblach rządu i wewnątrz ministerstw odpowiadających za przemysł. STIS ma również wpływ na procesy podejmowania decyzji w państwowych firmach. Szacunkowa liczba pracowników STIS wynosi 80 000.

Drugim źródłem informacji dla współczesnego wywiadu ekonomicznego jest System Informacji Ekonomicznej (EIS), utworzony w 1986 r. w celu zapewnienia wsparcia rządowym agencjom planowania, analiz i prognoz makroekonomicznych. Szacunkowa liczba pracowników EIS wynosi 10 000. Pomimo postępujących reform gospodarczych w Chinach potrzeba wywiadu ekonomicznego i technicznego realizowanego na potrzeby strony rządowej, która jest jedynym klientem EIS i STIS, ciągle istnieje.

Zidentyfikowaną właściwością służb chińskich jest wykorzystywanie do celów wywiadowczych diaspory chińskiej oraz wzrastającego zainteresowania państwem chińskim, a zwłaszcza jego kulturą i językiem. Analizując rolę migrantów pochodzenia chińskiego w działalności wywiadowczej, należy wskazać na wiele czynników, które powodują, że w poszczególnych krajach mniejszości chińskie są ważnym środowiskiem plasowania agentury i pozyskiwania osobowych źródeł informacji.

Wśród chińskich imigrantów znajduje się szereg osób, którzy współpracę z chińskim wywiadem podejmują ze względu na presję i szantaż. Jest jednak również bardzo wielu, którzy współpracę ze służbami specjalnymi swego kraju podejmują całkowicie dobrowolnie, kierując się uczuciami patriotycznymi. Dodatkowo, mniejszość chińska, która jest już trwałym elementem wielu społeczeństw, pozwala na lokowanie kadrowych funkcjonariuszy wywiadu w charakterze tzw. nielegałów, przy czym możliwości „zalegendowania” takich osób są bardzo szerokie.

Przykładem wykorzystywania przedstawicieli diaspory w działalności szpiegowskiej jest między innymi sprawa Mo Hailonga, znanego także jako Robert Mo. Będąc legalnym rezydentem w USA, jako pracownik Dabeinong Technology Group Company, próbował wykraść sekrety dotyczące zmodyfikowanych genetycznie ziaren, czym działał na szkodę spółek DuPont Pioneer i Monsanto i za co ostatecznie w 2016 r. został skazany na trzy lata pozbawienia wolności.

Niewątpliwie jedną z najlepszych opcji lokowania funkcjonariuszy wywiadu jest zakładanie spółek prawa handlowego. Tworzenie podmiotów prawnych prowadzących działalność gospodarczą lub ich przejmowanie przez funkcjonariuszy wywiadu, pozwala nie tylko na plasowanie kadr wywiadowczych w interesujących środowiskach, lecz także umożliwia uzyskiwanie dodatkowych dochodów z prowadzonej działalności gospodarczej, które mogą wspierać działania wywiadowcze.

Biorąc pod uwagę kryterium przedmiotowe, można wskazać następujące obszary aktywności chińskiego wywiadu ekonomicznego: gospodarka światowa, nowoczesne technologie i strategie zarządzania.

Duże możliwości wywiadowcze stwarza również wykorzystywanie przez władze ChRL społeczności akademickiej. Chińskie władze aktywnie promują wyjazdy swoich obywateli za granicę w celu zdobycia wykształcenia, nierzadko jednak stypendium i zgoda na wyjazd łączą się z koniecznością nawiązania kontaktów z wywiadem. Przykładem wykorzystywania w działalności szpiegowskiej studentów jest głośna kilka lat temu we Francji, sprawa chińskiej doktorantki Li Whuang, która została oskarżona o kradzież poufnych danych koncernu Valeo. Ostatecznie Chince nie udowodniono szpiegostwa i została skazana jedynie na niską karę z tytułu naruszenia zasad poufności.

Szpiegowskiej działalności ChRL sprzyja również intensywny rozwój technologiczny tego kraju, który umożliwia prowadzenie coraz bardziej zaawansowanych i wyrafinowanych ataków w cyberprzestrzeni. Obecnie Chiny są uważane za kraj, którego aktywność w cyberprzestrzeni jest jednym z największych zagrożeń dla danych informatycznych.

Najliczniejsze oskarżenia padają ze strony Stanów Zjednoczonych. 30 września 2020 roku USA oskarżyły chińskich obywateli, których uważają za chińskich oficerów wywiadu, Zha Rong, Chai Meng oraz wynajętych hakerów, o kradzież informacji wywiadowczych, własności intelektualnej i tajemnic handlowych w dziedzinie lotnictwa.

O popełnienie podobnego przestępstwa prokuratura USA oskarżyła również pięciu innych, domniemanych chińskich hakerów, którzy według jej danych, próbowali ukraść dane na temat komercyjnych silników lotniczych stworzonych wspólnie przez producentów z UE i USA. Według Departamentu Sprawiedliwości, w Chinach opracowywane są już analogi tych silników. Był to już trzeci przypadek od początku września 2018 roku, kiedy Stany Zjednoczone wniosły oskarżenia przeciwko domniemanym funkcjonariuszom służb wywiadowczych ChRL o szpiegostwo ekonomiczne.

Przykłady można mnożyć. Amerykański doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego za prezydentury D. Trumpa, John Bolton stwierdził nawet, że Chiny ukradły technologię F-35, aby zbudować swój myśliwiec piątej generacji J-20. „Niepokoi nas przenikanie naszych technologii wojskowych do Chin. Widzimy na przykład, chiński myśliwiec piątej generacji, wygląda bardzo podobnie do F-35. Ponieważ to jest F-35.

Ogólnie rzecz biorąc, właśnie to nam ukradli” – powiedział Bolton. Chiny od niedawna rozpoczęły produkcję myśliwca piątej generacji J-20. O obecnym J-20 Black Eagle świat dowiedział się na przełomie lat 2010-11, choć pierwsza oficjalna informacja pojawiła się jeszcze w 2009 roku. Ujawniono wówczas prototyp tej maszyny. 10 marca 2017 roku chińska telewizja przekazała informację o przyjęciu J-20 do eksploatacji w siłach powietrznych Chin.

Amerykańskie media już wcześniej sugerowały, że przy tworzeniu J-20 zastosowano technologie stealth, które były podobne do zastosowanych przy konstruowaniu amerykańskich myśliwców piątej generacji F-22 i F-35.

Podsumowując tę krótką analizę działań wywiadu ekonomicznego, realizowanego przez wywiady kilku znaczących państw, warto zwrócić uwagę, że informacje pozyskiwane przez te wywiady, często nie służą bezpieczeństwu tych państw, ale interesom własnych firm, przedsiębiorstw lub korporacji. Stoi to w jaskrawej sprzeczności z zasadami uczciwej gospodarki rynkowej.

 

 

Autor: radca prawny Robert Nogacki – Twórca Kancelarii Prawnej Skarbiec, płk rez. dr inż. Krzysztof Surdyk

 

 

[1]Na podstawie artykułu: Trans Atlantic espionage claimed by German wind company. https://www.windpowermonthly.com/article/960011/trans-atlantic-espionage-claimed-german-wind-company

[2]Czeka, CzK, WCzK (ros. Всероссийская чрезвычайная комиссия по борьбе с контрреволюцией и саботажем при СНК РСФСР, ЧК, ВЧК) – akronim nazwy tajnej policji w Rosji Radzieckiej w latach 1917–1922.

[3]GPU (ros. Государственное Политическое Управление (ГПУ) – Gosudarstwiennoje politiczeskoje uprawlenije – Państwowy Zarząd Polityczny) – sowiecka policja polityczna od 6 lutego 1922 do 2 grudnia 1923 roku. Utworzona wskutek przekształcenia Czeki. Po utworzeniu w grudniu 1922 ZSRR, w listopadzie 1923 przekształcona w OGPU, którego oddziały republikańskie nosiły nazwę GPU.

[4]VPK – Wojskowa Komisja Przemysłowa (ros. ВПК – Военно-промышленная комиссия, ang. MIC – Military-Industrial Commission) – Komisja Wojskowo-Przemysłowa ZSRR lub komisja VPK w ramach radzieckiej Rady Ministrów istniejąca w latach 1957–1991. VPK była komisją Prezydium Rady Ministrów, a jej zastępcą był wiceprzewodniczący Rady.

[5]KGB – Komitet Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR (ros. Комите́т госуда́рственной безопа́сности – КГБ СССР) – utworzony w 1954 po likwidacji MGB organ państwowy przy Radzie Ministrów ZSRR kierujący siłami bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Jedna z dwóch służb specjalnych ZSRR.

[6]GRU – Główny Zarząd Wywiadowczy (ros. Главное разведывательное управление Генерального штаба Вооружённых сил CCCP) – instytucja wywiadu wojskowego kolejno Rosji Radzieckiej, ZSRR, a następnie od 1991 – Federacji Rosyjskiej, w ramach reform Sztabu Generalnego przekształcona w 2004 w Główny Zarząd Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

[7]PGU KGB – I Zarząd Główny KGB, Pierwszy Zarząd Główny Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (ros. Первое главное управление Комитета государственной безопасности, ПГУ; trb. Pierwoje gławnoje uprawlienie Komitieta gosudarstwiennoj biezopasnosti, PGU) – struktura służb specjalnych ZSRR odpowiedzialna za cywilny wywiad zagraniczny.