Badania wariografem zaświadczają o niewinności przedsiębiorców

Badania wariografem zaświadczają o niewinności przedsiębiorców

2019-09-26

 

Przedsiębiorca chcąc udowodnić swoją nieświadomość udziału w karuzeli VAT – wykonał badania wariografem. Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem – tak głosi art. 180 § 1 Ordynacji podatkowej, stanowiący podstawę liczącego ponad 200 stron, wniesionego przez Kancelarię Prawną Skarbiec odwołania w imieniu przedsiębiorcy, który poddał się badaniu wariografem. Co więcej, poddał temu badaniu także trzech najistotniejszych w procesie dostawy współpracowników.

Przeprowadzone przez biegłego badania wszystkich czterech osób potwierdziły, że nie miały one świadomości co do działań mających na celu wyłudzenie VAT. Organ skarbowy dowodów tych jednak nie chciał dopuścić, bo stwierdził, że wszyscy czterej świadkowie kłamią.

 

Prawo przedsiębiorców

 

30 kwietnia 2018 r. przedsiębiorcy „otrzymali w darze” ustawę z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców. W art. 10 ust. 1 tejże ustawy zawarto naczelną zasadę, której obrońcą miał być ustanowiony akt: „Organ kieruje się w swoich działaniach zasadą zaufania do przedsiębiorcy, zakładając, że działa on zgodnie z prawem, uczciwie oraz z poszanowaniem dobrych obyczajów. 2. Jeżeli przedmiotem postępowania przed organem jest nałożenie na przedsiębiorcę obowiązku bądź ograniczenie lub odebranie uprawnienia, a w tym zakresie pozostają niedające się usunąć wątpliwości co do stanu faktycznego, organ rozstrzyga je na korzyść przedsiębiorcy” (Dz.U. 2018, poz. 646, ze zm.).

 

Przedsiębiorca sam zlecił badania wariografem

 

Reprezentowana w postępowaniu odwoławczym przez warszawską Kancelarię Skarbiec klientka – jedna z dolnośląskich spółek – na początku 2017 r. otrzymała protokół postępowania kontrolnego, przeprowadzonego przez urząd celno-skarbowy, który wskazał na udział spółki w transakcjach karuzelowych, mających na celu wyłudzenie podatku VAT. Właściciel firmy deklarował, że od lat funkcjonuje na rynku, jest rzetelnym przedsiębiorcą i nie miał świadomości co do uczestnictwa jego spółki w karuzeli VAT.

Organy, wbrew zawartej w art. 10 ustawy – Prawo przedsiębiorców regule, nie okazały zaufania i nie uwierzyły zeznaniom i wyjaśnieniom przedsiębiorcy. A chodziło o wyłudzenia na kwoty liczone w milionach złotych, stąd gra toczyła się nie tylko o uniknięcie kary i o dobre imię, ale i o byt przedsiębiorstwa, z uwagi choćby na groźbę wieloletniego przetrzymywania przez urząd skarbowy należnego jej zwrotu VAT.

Właściciel firmy postanowił więc poddać siebie i współpracowników spółki badaniu wariografem. Co ważne, byli to współpracownicy decyzyjni, istotni w procesie zakwestionowanych przez urząd transakcji, a więc tacy, którzy muszą mieć wiedzę nt. dokonywanych zamówień i dostaw.

I choć to na organach spoczywa ciężar udowodnienia zawinienia przedsiębiorcy, on sam postanowił podjąć inicjatywę dowodową w celu udowodnienia swego niezawinienia. Zgodnie bowiem z art. 180 § 1 Ordynacji podatkowej: „Jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem” (Dz.U. 2019, poz. 900).

 

Zachowanie typowe dla osób nie ukrywających informacji

 

Zgodnie ze sprawozdaniem z przeprowadzonego badania na osobach: właściciela firmy, pośrednika handlowego, logistyka oraz kierownika magazynu, celem testu wariograficznego było ustalenie, czy w systemie nerwowym osób badanych zostały zarejestrowane ślady pamięciowe związane z działaniami zmierzającymi do wyłudzenia nienależnego podatku VAT.

Metoda badawcza polegała na porównaniu reakcji fizjologicznych występujących w strefach porównań, które były układem pytań krytycznych dotyczących wyłudzeń podatku VAT wraz z sąsiadującymi pytaniami kontrolnymi. Dodatkowo wobec właściciela spółki użyto techniki kontroli pozytywnej Realiego.

Badanie wykazało, że wszyscy czterej nie podejmowali żadnych działań zmierzających do świadomego wyłudzenia podatku VAT. Jak wynika z treści podsumowującego je sprawozdania: „w toku badań wszyscy badani zachowywali się spokojnie, udzielając szczegółowych informacji na zadawane pytania, ich zachowanie nie wskazywało na próby celowego zakłócenia przebiegu badania lub ukrywania informacji, a po zakończeniu badania spokojnie kontynuowali rozmowę na temat badania, nie śpiesząc się z wyjściem z pokoju badań, jest to zachowanie typowe dla osób nie ukrywających informacji, ponieważ osoby starające się ukrywać informacje na temat problemów poruszanych w pytaniach testowych zwykle starają się jak najszybciej opuścić pokój, gdzie przeprowadzane są badania”. Badanie przeprowadził biegły sądowy z zakresu kryminalistyki wariograficznej przy Sądzie Okręgowym w Warszawie.

 

Organ odrzucił dowód, uznając, iż wszyscy czterej świadkowie kłamią

 

W pierwotnym postępowaniu kontrolnym zakończonym w czerwcu 2017 r. urząd celno-skarbowy całkowicie odrzucił przedłożony przez spółkę dowód, stwierdzając, że jest niezgodny z prawem. Dopiero w wyniku przymuszenia przez organ odwoławczy dokonał jego oceny w lutym 2019 r.

Ale i tak organ pierwszej instancji uznał, że zawarte w sporządzonym przez biegłego sprawozdaniu wnioski nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż zdaniem organu wszyscy czterej badani przez biegłego podali mu nieprawdę.

 

Organ bronił się rękami i nogami przed niewygodnym dowodem

 

Kancelaria Prawna Skarbiec, odwołując się w imieniu spółki od takiego stanowiska urzędu celno-skarbowego, kilkakrotnie w toku postępowania składała wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka, którym był przeprowadzający badanie wariografem biegły sądowy. Zgodnie bowiem z art. 181 O.p.: „Dowodami w postępowaniu podatkowym mogą być w szczególności księgi podatkowe, deklaracje złożone przez stronę, zeznania świadków, opinie biegłych…” (Dz.U. 2019, poz. 900).

Skoro organ nie dał wiary deklaracjom strony, to powinien chociaż dopuścić dowód, jakim są zeznania bezstronnego świadka, do tego profesjonalnego i godnego zaufania, bo wpisanego na listę biegłych sądowych.

Tego dowodu organ również nie dopuścił, uznając, że przeprowadzenie go nie wniesie nic nowego do sprawy, ponieważ wynik badania wariografem został opisany w sprawozdaniu – sprawozdaniu, którego najpierw nie dopuścił, a potem uznał za bezwartościowe. Oświadczył także, że zadaniem organu podatkowego nie jest ocena wykształcenia i kwalifikacji zawodowych świadka.

 

Badania wariografem – czy warto?

 

Czy warto więc dostarczać organom skarbowym dowodów swej niewinności, skoro te robią później wszystko, byleby ich nie dopuścić? „Warto – odpowiada mec. Robert Nogacki z Kancelarii Prawnej Skarbiec – Na straży praw przedsiębiorców stoją wciąż jeszcze sądy, a niedopuszczanie tak potwierdzonych wariografem, i przez biegłego, zeznań aż czterech świadków z pewnością stoi w sprzeczności nie tylko z zasadą zaufania, zawartą w art. 10 ustawy – Prawo przedsiębiorców, ale i regułą dopuszczalności dowodów z art. 180 § 1 Ordynacji podatkowej”.

W art. 12 ustawy – Prawo przedsiębiorców zawarta jest jeszcze jedna zasada: „Organ prowadzi postępowanie w sposób budzący zaufanie przedsiębiorców do władzy publicznej, kierując się zasadami proporcjonalności, bezstronności i równego traktowania” (Dz.U. 2018, poz. 646, ze zm.).

Czy w przypadku działania organu można mówić o budzeniu zaufania do władzy, czy równym traktowaniu, wziąwszy pod uwagę przepis art. 192a § 2 Kodeksu postępowania karnego, który głosi: „W celu ograniczenia kręgu osób podejrzanych za zgodą osoby badanej biegły może również zastosować środki techniczne mające na celu kontrolę nieświadomych reakcji organizmu tej osoby”? (Dz.U. 1997 nr 89, poz. 555, ze zm.).

„To absurdalne, by w jednym systemie prawnym umożliwiać, za pośrednictwem badania wariograficznego, oczyszczenie się z zarzutów podejrzanemu o przestępstwo, o dokonanie występku lub zbrodni, a uniemożliwiać tego samego przedsiębiorcy chcącemu udowodnić brak świadomości uczestnictwa w karuzeli podatkowej? Dlatego dowód z badania wariografem, tak jak w postępowaniu karnym, tak w postępowaniu podatkowym, to dowód jak każdy inny, i warto o niego wnosić, zwłaszcza w sprawach zarzutów o wyłudzenia VAT – dodaje mec. Nogacki.

 

Kancelaria Prawna Skarbiec