Cesja wierzytelności z tytułu odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości
Organ odmówił spółce wypłaty odsetek od odszkodowania z tytułu wywłaszczenia nieruchomości, bo stwierdził, że legitymacji do takiego roszczenia nie daje jej obejmująca te roszczenia wierzytelność nabyta w drodze cesji.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 7 sierpnia 2019 r. orzekł: „Z art. 509 k.c. jednoznacznie wynika, że wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa (…) U.g.n. nie wprowadza żadnych ograniczeń co do możliwości zbywania roszczenia o odszkodowanie z tytułu utraty własności gruntu zajętego pod drogę. Tym samym z tego punktu widzenia przelew wierzytelności należy uznać za dopuszczalny” (sygn. akt II SA/Gd 144/19).
Przepisy art. 509 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego stanowią: „Wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania.
Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki” (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93, ze zm.). Natomiast zgodnie z art. 98 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami za wywłaszczone pod drogi publiczne działki gruntu, ich właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu należy się odszkodowanie w wysokości uzgodnionej między właścicielem lub użytkownikiem wieczystym a właściwym organem (Dz.U. 1997 nr 115 poz. 741, ze zm.).
Ustalenie odszkodowania za wywłaszczony pod drogę grunt
We wrześniu 2012 r. jedna ze spółek zawarła z władzami powiatu i gminy umowę partnerską na wspólną realizację przebudowy ulicy i skrzyżowania. 18 kwietnia 2013 r. aktem notarialnym zobowiązała się do partycypowania w kosztach przedsięwzięcia i przekazania na rzecz powiatu kwoty 1 840 000 zł.
W akcie tym określono, że obowiązek spółki do zapłaty wskazanej kwoty podlega pomniejszeniu o kwotę 278 024 zł, należną spółce od powiatu tytułem odszkodowania za wywłaszczenie pod inwestycję znajdującego się w jej użytkowaniu wieczystego gruntu. Decyzję wywłaszczeniową starosta wydał 19 września 2012 r., a odszkodowawczą 10 kwietnia 2013 r.
W kwietniu 2014 r. spółka złożyła oświadczenie woli o uchyleniu się od skutków prawnych umowy notarialnej o partycypowaniu w kosztach przedsięwzięcia. 28 października 2014 r. postanowieniem referendarza sądowego decyzji odszkodowawczej starosty została nadana klauzula wykonalności.
Dwa dni później spółka dokonała cesji wynikającej z tej decyzji wierzytelności na inną spółkę (nazywaną dalej spółką skarżącą lub skarżącą), a w czerwcu 2015 r. dokonała na jej rzecz kolejnej cesji, tym razem z tytułu noty odsetkowej dotyczącej ww. wierzytelności odszkodowawczej.
W październiku 2015 r. skarżąca wystąpiła do starosty o odsetki w wysokości ponad 62 000 zł za opóźnienie w zapłacie ponad 278 000 zł odszkodowania. W listopadzie 2015 r. sąd okręgowy w całości pozbawił wykonalności umowy notarialnej, od której chciała uchylić się spółka. Sąd apelacyjny podtrzymał rozstrzygnięcie sądu okręgowego.
Potrącenie wierzytelności
Starosta odmówił ustalenia odsetek za zwłokę na rzecz skarżącej. Uznał, że skoro obowiązek odszkodowawczy powstał w ramach stosunku administracyjnego, to i ewentualne roszczenie odsetkowe skorelowane z tym obowiązkiem ma charakter administracyjny. Zatem ustalone 10 kwietnia 2013 r. odszkodowanie zostało w całości spełnione 18 kwietnia 2013 r. w ramach potrącenia potwierdzonego umową notarialną.
W listopadzie 2017 r. decyzję starosty podtrzymał wojewoda. Zgodził się ze starostą, że należna spółce kwota 278 024 zł podlegała potrąceniu z kwoty 1 840 000 zł należnej starostwu na mocy umowy z 18 kwietnia 2013 r. Stwierdził, że co prawda między stronami istnieje spór co do ważności tej umowy, niemniej nie jemu jest dane o tym rozstrzygać.
Mimo wyroku sądu apelacyjnego z 5 kwietnia 2017 r., którym pozbawił tę umowę wykonalności, wojewoda stał na stanowisku, że nie rozstrzyga on o nieistnieniu zobowiązania spółki, a jedynie o pozbawieniu starostwa możliwości jego egzekucji wprost z zawartej w formie aktu notarialnego umowy.
Organy powinny zbadać prawidłowość potrącenia
9 maja 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uchylił decyzję wojewody, wskazując na znaczące jej uchybienia, poprzez niedokonanie przez organ istotnych ustaleń co do okresu, za jaki odsetki powinny zostać ustalone.
Organy nie zbadały również dostatecznie, czy doszło do skutecznego potrącenia wierzytelności. „W niniejszej sprawie organy nie zbadały także, czy potrącenie (kompensata) nie powinno nastąpić w trybie przepisów ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, czy też na zasadach ogólnych wynikających z Kodeksu cywilnego, mimo że skarżąca Spółka konsekwentnie wskazywała na konieczność zastosowania w sprawie art. 60 pkt 7, art. 62 oraz art. 63 ustawy o finansach publicznych” (sygn. akt II SA/Gd 54/18).
Wojewoda uchylił decyzję, ale…
Zobowiązany do ponownego rozpatrzenia sprawy wojewoda uchylił w całości decyzję starosty. Bynajmniej jednak nie w sposób, jakiego spodziewać mogłaby się skarżąca. Stwierdził bowiem, że całe postępowanie o zapłatę odsetek podlega umorzeniu, bo z wnioskiem o to wystąpiła spółka, która nie była właścicielem wywłaszczonego gruntu, a więc podmiot niebędący beneficjentem odszkodowania, od którego wartości toczy się spór odsetkowy.
Jego zdaniem legitymacji do wysunięcia takiego żądania nie daje umowa przelewu wierzytelności. Za niedopuszczalne uznał stosowanie w postępowaniu administracyjnym przepisów prawa cywilnego dotyczących cesji.
Organ nie zastosował się do zaleceń sądu
Rozpoznający wniesioną przez spółkę skargę WSA w Gdańsku stwierdził, że wojewoda w swojej decyzji w ogóle nie zastosował się do zaleceń sądu wskazanych w wyroku z 9 maja 2018 r., a jedynie zakwestionował dopuszczalność cesji wierzytelności odsetkowej od odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości, czego nie kwestionował sąd wydający ten wyrok. WSA stanął również na stanowisku, że uprawnienie do odszkodowania, o którym mowa w art. 98 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, nie ma charakteru niezbywalnego.
W przeciwnym razie naruszeniu uległby przepis art. 509 Kodeksu cywilnego, który wyraźnie stanowi, że wraz z wierzytelnością przechodzą na cesjonariusza wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Ograniczeń w możliwości cesji roszczenia o odszkodowanie za utratę własności nieruchomości nie przewiduje też sama ustawa o gospodarce nieruchomościami.
Jak orzekł WSA w wyroku z 7 sierpnia 2019 r.: „Przepisy u.g.n. nie zawierają żadnych przepisów, które uniemożliwiałyby zbycie ustalonego prawa do odszkodowania w kwocie wynikającej z decyzji administracyjnej. Wbrew stanowisku organu odwoławczego, istota odszkodowania, mimo administracyjnego charakteru sprawy, w toku której zostaje ono ustalone, również nie sprzeciwia się dopuszczalności jego przelewu.
W tej zaś sytuacji bezpodstawne jest stanowisko o bezprzedmiotowości postępowania w przedmiocie przyznania odsetek od odszkodowania ustalonego w decyzji 10 kwietnia 2013 r.” (sygn. akt II SA/Gd 144/19).
Przedsiębiorcy skuteczni w walce z urzędniczą samowolą
Sąd, uchylając decyzję organu drugiej instancji, wskazał na szereg dokonanych przez niego naruszeń prawa administracyjnego, przede wszystkim zasadę praworządności przez niepodejmowanie wszelkich niezbędnych do wyjaśnienia sprawy czynności.
Powołał się także na przepisy art. 77 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego w zw. z art. 107 § 3 K.p.a. oraz art. 153 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi poprzez niedostosowanie się do oceny prawnej dokonanej przez sąd.
To tylko potwierdza, że organy administracji publicznej w kontaktach z przedsiębiorcami niejednokrotnie stosują samowolę prawną, przed którą przedsiębiorcy ci dochodzić mogą i skutecznie dochodzą ochrony w sądzie, świadomie korzystając z reprezentacji kancelarii prawnych wyspecjalizowanych w walce z urzędniczym bezprawiem.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec