„Gdyby towary nie przekraczały granic, przekraczałyby je armie” – mawiał Frédéric Bastiat, dziewiętnastowieczny francuski ekonomista i patron wolnego handlu. Niemal dwieście lat później granice wciąż istnieją, a wraz z nimi – rozbudowany aparat kontroli tego, co przez nie przepływa.
Cło: najstarszy podatek świata
Opłaty celne są starsze niż większość państw, które je pobierają. Starożytni Rzymianie nakładali portorium na towary przekraczające granice prowincji. Średniowieczne miasta bogaciły się na mycie i cłach mostowych. Współczesne państwa – mimo retoryki wolnego handlu – wcale z tego instrumentu nie zrezygnowały.
Unia Europejska stanowi unię celną: wewnątrz niej towary przepływają swobodnie, ale na granicach zewnętrznych obowiązuje Wspólna Taryfa Celna. Dla przedsiębiorcy oznacza to, że wwóz towarów spoza UE – czy to z Chin, Stanów Zjednoczonych, czy Wielkiej Brytanii po Brexicie – podlega procedurom celnym, klasyfikacji taryfowej i potencjalnym należnościom.
Błąd w klasyfikacji? Kara. Zaniżona wartość celna? Kara i doszacowanie. Brak wymaganych dokumentów? Towar czeka w składzie celnym, a koszty rosną z każdym dniem.
Tranzyt, wwóz, wywóz – trzy oblicza tej samej granicy
Handel międzynarodowy to nie tylko import i eksport. To także tranzyt – przewóz towarów przez terytorium państwa bez wprowadzania ich do obrotu. Procedura T1 pozwala przewozić towary nieunijne przez UE pod zawieszeniem należności celnych. Procedura T2 dotyczy towarów unijnych przewożonych przez kraje trzecie.
Brzmi technicznie? Bo jest techniczne. I właśnie dlatego wymaga profesjonalnego wsparcia.
W zakresie prawa celnego Kancelaria Prawna Skarbiec oferuje:
- doradztwo przy operacjach importowych i eksportowych
- wsparcie w procedurach tranzytowych
- reprezentację w postępowaniach przed organami celnymi
- odwołania od decyzji celnych i podatkowych
- audyty zgodności celnej (customs compliance)
- optymalizację łańcucha dostaw pod kątem obciążeń celnych
- pomoc w uzyskiwaniu statusu AEO (Authorised Economic Operator)
Prawo dewizowe: relikt czy instrument?
Prawo dewizowe to osobliwy twór – relikt czasów, gdy państwa ściśle kontrolowały przepływ kapitału, a posiadanie obcej waluty bywało przestępstwem. Polska ustawa z 2002 roku – wielokrotnie nowelizowana – zachowuje pewne ograniczenia, choć zasadą jest swoboda obrotu dewizowego z zagranicą.
Libertarianin powie: każda kontrola przepływu kapitału to zamach na wolność ekonomiczną jednostki. Pragmatyk odpowie: dopóki przepisy obowiązują, trzeba je znać.
A obowiązują. Wywóz gotówki powyżej 10 000 euro wymaga zgłoszenia. Niektóre operacje z podmiotami z krajów trzecich wymagają zezwolenia dewizowego. Sankcje międzynarodowe – wobec Rosji, Korei Północnej, Wenezueli– nakładają dodatkowe ograniczenia na transfery i transakcje.
W zakresie prawa dewizowego Kancelaria oferuje:
- wsparcie w uzyskiwaniu zezwoleń dewizowych
- doradztwo w zakresie obowiązków sprawozdawczych
- analizę zgodności transakcji z reżimem sankcyjnym
- reprezentację w postępowaniach przed organami kontroli dewizowej
Praktyczne wnioski
Prawo celne i dewizowe to nie abstrakcja dla akademików. To codzienna rzeczywistość każdej firmy, która kupuje lub sprzedaje za granicą, przewozi towary przez terytorium trzecie, transferuje środki do kontrahentów w egzotycznych jurysdykcjach.
Bastiat miał rację: handel jest alternatywą dla wojny. Ale nawet pokojowy handel wymaga map – znajomości przepisów, procedur, pułapek.
Dobra kancelaria te mapy dostarcza.
Kancelaria Prawna Skarbiec oferuje kompleksowe doradztwo w zakresie prawa celnego i dewizowego: wsparcie przy operacjach importowo-eksportowych, procedurach tranzytowych, uzyskiwaniu zezwoleń dewizowych oraz reprezentację przed organami celnymi i kontroli dewizowej.