Co jeśli nie zapłacę PIT lub CIT?

Co jeśli nie zapłacę PIT lub CIT?

2010-09-07

 

PIT i CIT należą do grupy danin publicznych, które płaci się od osiągniętego dochodu. Wiele osób określa je mianem podatków od pracowitości i przedsiębiorczości.

Z całą pewnością gros tych, którzy muszą zapłacić podatek dochodowy, nie raz zastanawiało się nad tym, co się stanie, gdy tego nie zrobią?

PIT, czyli podatek od dochodów osób fizycznych, płacony jest głównie od osiągniętych dochodów. Może on być także płacony, przez przedsiębiorców, którzy rozliczają się na zasadzie ryczałtu. Podatek dochodowy jest progresywny, co oznacza, że jego wysokość uzależniona jest od wielkości zarobków ( w niektórych przypadkach od przychodów).

(…)

 

Nie płacisz w terminie, zapłacisz więcej po

 

Stało się, nie zapłaciliśmy w terminie PIT-u. Co nam za to grozi? Po pierwsze odsetki za zwłokę. Z każdym dniem nasze zaległości rosną i po jakimś czasie może to być dla naszego portfela naprawdę dokuczliwe.

Niestety to jeszcze nie wszystko. Uchylanie się od obowiązków podatkowych jest bowiem traktowane w Polsce jako wykroczenie lub nawet przestępstwo. A skoro mamy wykroczenie lub przestępstwo, to są i kary – Łukasz Tabor, radca prawny z Kancelarii Prawnej Skarbiec

Wysokość odsetek za zwłokę określana jest przez ministra finansów. Obecnie wynoszą one 10% (obniżone 7,5%). Warto zaznaczyć, że nie można ich zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.

Nalicza się je już od pierwszego dnia po przekroczeniu terminu zapłaty. Przy stosunkowo długim okresie zwłoki, ich wysokość może być bardzo dotkliwa dla naszego portfela.

 

Na czym polega uporczywość?

 

Mamy z nią do czynienia, gdy płatnik zbyt długo zwleka z zapłaceniem należności. Naturalnie jest to pojęcie względne. Zwykle za uporczywe definiuje się takie zachowanie podatnika, które polega na wielokrotnym ignorowaniu wezwań do zapłaty, niestawianie się w urzędach skarbowych itp. Ponadto za uporczywe można uznać regularne spóźnianie się z zapłatą podatku, nawet o jeden dzień.

Fiskus będzie wzywał spóźniającego podatnika do zapłaty. Jeżeli ten w dalszym ciągu będzie daleki od uregulowania należności, wówczas może zostać na niego nałożona kara grzywny. Uporczywa zwłoka jest wykroczeniem i może kosztować podatnika nawet do 720 stawek dziennych.

(…)

Co jeszcze może zrobić urząd skarbowy, aby zmotywować niesolidnego podatnika do lepszej „współpracy”? Otóż może dokonać przymusowego ściągnięcia zaległości podatkowych. Zajęcie pensji, zajęcie ruchomości, blokada rachunków bankowych, ustanowienie przymusowej hipoteki na majątku dłużnika.

Oraz obciążenie dłużnika kosztami tych wszystkich działań. Jeśli nie chcemy odczuć tego wszystkiego na własnej skórze, nasze zobowiązania podatkowe powinniśmy traktować poważnie – tłumaczy Łukasz Tabor z Kancelarii Skarbiec.

(…)

 

No dobrze, a co z CIT?

 

CIT, czyli podatek dochodowy od osób prawnych od kilku lat jest podatkiem liniowym. Obecnie jego stawka wynosi 19%. Płacony jest od uzyskanych dochodów (czasem przychodów). Płatnikami są wszystkie osoby prawne, czyli np. sp. z.o.o lub S.A.

Podobnie jak w przypadku podatku PIT, za niezłożenie deklaracji podatkowej lub niezapłacenie należności w terminie, grożą nam odsetki za zwłokę. Ich wysokość ustalana jest przez ministra finansów. Należy pamiętać, że ich również nie można traktować jako kosztu uzyskania przychodu.

Jeśli jednak konieczność zapłacenia odsetek za zwłokę nie wywrze na nas żadnego wrażenia i dalej nie zamierzamy płacić podatku CIT, to co wtedy? Według prawa polskiego uporczywe niewpłacanie w terminie podatku przez podatnika jest wykroczeniem i skutkuje odpowiedzialnością karną w postaci grzywny w wysokości do 720 stawek dziennych – mówi Łukasz Tabor, radca prawny z Kancelarii Prawnej Skarbiec

Gorsze sankcje grożą nam, gdy nie złożymy deklaracji podatkowej w odpowiednim terminie lub nie ujawnimy podstawy do opodatkowania. Jest to traktowane jako przestępstwo, za które grozi nam kara grzywny, a w szczególnie poważnych przypadkach nawet kara pozbawienia wolności – informuje Łukasz Tabor.

 

Akcja pod Arsenałem

 

Jeżeli nie zapłacimy ani odsetek, ani grzywny, fiskus może odwołać się do bardziej radykalnych środków. Podobnie jak w przypadku PIT, firmę może spotkać przymusowe ściągnięcie należności. Poborca „wejdzie” na konto lub zajmie „środki trwałe” nie tylko firmy, ale także jej właścicieli. Procedury te nie są darmowe. Ich kosztami zostaniemy obciążeni dodatkowo. Zatem możemy stracić nie tylko firmę, ale także majątek osobisty.

Prawda jest taka, że w starciu z fiskusem nie mamy żadnych szans. Posiada on szereg narzędzi do „temperowania” niesfornego podatnika. Oczywiście nie oznacza to, że fiskus nie popełnia błędów. Niemniej obywatel powinien zawsze pamiętać, że płacenie podatków to jego obowiązek, którego zaniedbanie może nas kosztować bardzo dużo.

 

 

(Fragment wypowiedzi dla Portalu Bankier.pl)

Źródło: Portal Bankier.pl

Kancelaria Prawna Skarbiec

Autor: Łukasz Piechowiak