Jak drugie obywatelstwo może chronić Twój biznes

Jak drugie obywatelstwo może chronić Twój biznes

2024-06-21

 

Drugie obywatelstwo może stanowić element strategii ochrony biznesu. Podstawową zasadą bezpiecznego inwestowania, budowania kapitału i prowadzenia działalności jest dywersyfikacja. Odnosi się ona nie tylko do typu aktywów, miejsca ich ulokowania w sensie geograficznym, czy sposobów ustrukturyzowania biznesu i majątku, ale w coraz bardziej znaczącym stopniu również do kwestii obywatelstwa.

 

Zagrożenia geopolityczne a biznes

 

„Obyś żył w ciekawych czasach” – mówi znane porzekadło, a precyzyjniej rzecz biorąc przekleństwo, o chińskim rodowodzie. Nam niewątpliwie przyszło żyć w ciekawych czasach, co ma znaczenie także dla zagadnień prawnych i biznesowych. To nie przypadek, że w umowach najmu z operatorami centrów handlowych i powierzchni biurowych pojawiają się klauzule, które regulują sytuację jeśli budynek ulegnie zniszczeniu w toku działań wojennych. Warto sobie zadawać pytania odnoszące się do tego rodzaju ryzyka geopolitycznego także w odniesieniu do innych zdarzeń gospodarczych. Nie chcemy podzielić losu polskich przemysłowców z czasów II Rzeczpospolitej, po których zostały tylko kolorowe akcje sprzedawane w antykwariatach.

Wydaje się, że jest to właściwy czas aby zadać sobie pytanie, w jaki sposób zabezpieczyć swoje funkcjonowanie w międzynarodowym obrocie gospodarczym na wypadek, gdyby podmiotowość Polski została zredukowana do poziomu Królestwa Kongresowego, albo – co gorsza – po odnowienie paszportu zwracać się trzeba będzie albo do Matuszki Rosiji, bądź do rządu na uchodźctwie, którego podmiotowość prawna będzie budziła wątpliwości. Przypomnieć tu trzeba, że choć przy okazji ostatniego światowego konfliktu wspólnota międzynarodowa nam współczuła, to Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wycofały uznanie dyplomatyczne dla rządu RP na uchodźstwie jeszcze w 1945 roku, zaś dwa lata później rząd ten uznawało już tylko pięć państw (Hiszpania, Kuba, Irlandia, Watykan i Liban). Ostatni swoje uznanie wycofał Watykan w 1972 r.

Na roboczo można postawić więc tezę, że gdyby zaistniały podobne okoliczności, to polskie paszporty wydawać będzie ten, kogo czołgi będą stacjonować w Warszawie, a jeśli zdarzy się, że nie będzie to rząd polski, to cały świat najpierw zaprotestuje, a potem zapomni i przyjmie do wiadomości politykę faktów dokonanych. Być może ktoś urządzi inscenizację w stylu XIX wiecznej Turcji, która nie uznawszy rozbiorów Polski każdą audiencję u sułtana zaczynała od rytualnego pytania „Czy przybył już poseł z Lechistanu?”. Takie inscenizacje nie rozwiązują jednak problemów praktycznych wiążących się z prowadzeniem działalności gospodarczej w warunkach dramatycznych zmian w sytuacji geopolitycznej.

Niemożność ubiegania się o wydanie nowego dokumentu paszportu, czyli niemożność udokumentowania swojego obywatelstwa, w praktyce zrównuje taką osobę z bezpaństwowcem, czyli osobą, która nie jest uważana za obywatela żadnego państwa w rozumieniu jego prawa – nie posiada obywatelstwa żadnego państwa. Osoba taka nie jest w stanie otworzyć rachunku bankowego, ani działalności gospodarczej, nie jest w stanie przejść procedur AML jakie mają obowiązek prowadzić wszystkie instytucje obowiązane, a więc nie tylko banki, ale także instytucje kredytowe i finansowe, firmy inwestycyjne, czy fundusze inwestycyjne. Dla przedsiębiorcy takie okoliczności oznaczają śmierć biznesu.

 

Drugie obywatelstwo może chronić Twój biznes

 

Rozwiązaniem, zwłaszcza dla osób prowadzących działalność gospodarczą na arenie międzynarodowej, może być ubieganie się o drugie obywatelstwo w jednym z krajów, które oferują programy tzw. obywatelstwa inwestycyjnego. Kraje te zachęcają zagranicznych inwestorów do lokowania kapitału w ich przemyśle czy nieruchomościach widząc w tym sposób na rozruszanie rodzimej gospodarki, co jednocześnie łączy się z uzyskaniem obywatelstwa danego kraju przez inwestora. Do takich krajów należy szereg terytoriów brytyjskiej Wspólnoty Narodów (Dominika, Wyspa św. Łucji, Federacja Saint Kitts i Nevis, Grenada, Antigua i Barbuda), ale także szereg państw w Europie (Czarnogóra, Malta, Turcja) oraz w innych częściach świata.

Obywatelstwo ekonomiczne innego kraju eliminuje ryzyka polityczne i ekonomiczne gwarantując stabilność gospodarczą. Drugi paszport to także otwarte granice, swoboda w prowadzeniu globalnych interesów i możliwość dywersyfikacji aktywności biznesowych.

Z podobnych przyczyn z rozwiązań takich korzystają osoby wywodzące się z krajów gdzie prawo do paszportu funkcjonuje w podobny sposób jak w PRL, a więc jest szczególnym przywilejem nadawanym w zamian za lojalność wobec lokalnej władzy.

 

Drugie obywatelstwo w prawie

 

Posiadanie podwójnego obywatelstwa nie jest współcześnie postrzegane jako zjawisko negatywne w prawie międzynarodowym, ani w większości ustawodawstw krajowych. Stany Zjednoczone dopuszczały możliwość zaistnienia podwójnego obywatelstwa już od precedensowego orzeczenia w sprawie TALBOT V. JANSON z 1795 roku i trzymając się tej zasady także obecnie władze amerykańskie twierdzą, że w takiej sytuacji można pogodzić konieczność lojalności wobec obu ojczyzn, nie trzeba wybierać jednego obywatelstwa zamiast drugiego. Dlatego obywatel USA może naturalizować się w innym kraju bez narażania się na ryzyko związane z utratą obywatelstwa amerykańskiego.

Brytyjska ustawa o obywatelstwie z 1948 r. usunęła ograniczenia dotyczące podwójnego obywatelstwa w Wielkiej Brytanii, zaś kanadyjska ustawa z 1976 r. usunęła ograniczenia dotyczące podwójnego obywatelstwa w Kanadzie. Również zgodnie z polskimi regulacjami, obywatel polski posiadający równocześnie obywatelstwo innego państwa ma wobec Rzeczypospolitej Polskiej takie same prawa i obowiązki jak osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim).

 

Drugie obywatelstwo jako dywersyfikacja biznesu i majątku

 

Wydaje się, że uzyskanie drugiego obywatelstwa jako element złożonej strategii ochrony majątku, której częścią będzie także zróżnicowanie miejsc ulokowania kapitału pod kątem lokalizacji i typu aktywów, może być skuteczną strategią na zapewnienie ciągłości biznesu w razie nagłych zawirowań geopolitycznych.

Tymczasem większość zamożnych przedsiębiorców lokuje swój kapitał w przeważającej mierze w swojej krajowej walucie i w kraju, gdzie uzyskują większość dochodów i mają rodzinny dom. Jest w tym pewna logika, związana z tym, że lepsza znajomość lokalnych realiów pomaga zarządzać kapitałem w sposób, który lepiej rozumiemy i z wykorzystaniem klas aktywów do których mamy zaufanie. Z drugiej strony oznacza to jednak, że kluczowe rodzinne precjoza lądują w jednym koszyku. Bez względu na to, jak bardzo ufamy swojej rodzimej gospodarce, może to być ryzykowne i warto pomyśleć o dywersyfikacji. Rozwiązaniem mogą tu być choćby zagraniczne rachunki bankowe w krajach o dobrze rozwiniętym sektorze bankowości prywatnej, stabilnych gospodarczo, znanych z tradycji niezależnego sądownictwa, szacunku do własności prywatnej i tajemnicy bankowej, do których zaliczyć można choćby Szwajcarię, Lichtenstein, Luksemburg czy Stany Zjednoczone.

Na wypadek jakichkolwiek poważnych perturbacji w światowej polityce Polska jest krajem leżącym w „strefie zgniotu”. Niestety ta brutalna metafora porównująca los naszego kraju z częścią pojazdu, która ratuje życie pasażerów pochłaniając energię w toku kolizji z przeszkodą dobrze oddaje realia naszego położenia geopolitycznego. Siłę uderzenia można zminimalizować uzyskując drugie obywatelstwo.