Kontrola celno-skarbowa

2024-05-08

Sztuka wojny, której wolałbyś uniknąć

Sun Tzu pisał, że każda bitwa jest wygrana lub przegrana zanim się rozpocznie. Kontrola celno-skarbowa potwierdza tę intuicję. Wynik rzadko zależy od tego, co powiesz kontrolującym. Zależy od tego, co zrobiłeś — i czego nie zrobiłeś — w miesiącach i latach przed ich przyjściem.

Ale nawet najlepsza pozycja wyjściowa może zostać zmarnowana przez błędy taktyczne. I nawet trudna pozycja może zostać obroniona, jeśli wiesz, jak się poruszać.

 

Teren

Kontrola celno-skarbowa to nie jest zwykła kontrola podatkowa. To procedura o charakterze quasi-prokuratorskim, wyposażona w uprawnienia, które w normalnych okolicznościach przysługują organom ścigania.

Kontrolujący mogą żądać akt, ewidencji, ksiąg, dokumentów — wszystkiego, co uznają za związane z przedmiotem kontroli. Mogą wchodzić do budynków i lokali. Mogą legitymować ludzi, przesłuchiwać świadków, przeszukiwać pomieszczenia, zabezpieczać dowody. Mogą filmować, fotografować, nagrywać. Mogą powoływać biegłych i żądać spisu z natury.

To nie jest wizyta. To operacja.

Im wcześniej to zrozumiesz, tym lepiej się przygotujesz.

 

Pierwsza zasada: nie walcz na ich warunkach

Sun Tzu: „Najwyższą formą sztuki wojennej jest pokonanie wroga bez walki.”

Kontrola celno-skarbowa to sytuacja, w której przewaga zasobów leży po stronie państwa. Mają czas, ludzi, uprawnienia, dostęp do informacji. Ty masz firmę do prowadzenia, nerwy do opanowania i — jeśli masz szczęście — dobrego pełnomocnika.

W tej konfiguracji konfrontacja frontalna jest błędem. Nie chodzi o to, żeby walczyć. Chodzi o to, żeby nie dać im powodów do walki.

To oznacza: dokumentacja w porządku. Procedury przejrzyste. Decyzje uzasadnione. Ślad decyzyjny czytelny. Wszystko, co może budzić wątpliwości — przemyślane i zapisane, zanim ktokolwiek zapyta.

 

Druga zasada: kontroluj informację

Sun Tzu: „Cała sztuka wojenna opiera się na wprowadzaniu w błąd.”

Nie sugeruję, żebyś kłamał — to byłoby nielegalne i głupie. Sugeruję, żebyś rozumiał, że kontrola to gra informacyjna, w której jedna strona próbuje dowiedzieć się jak najwięcej, a druga powinna mówić dokładnie tyle, ile musi.

Podatnicy popełniają błąd nadmiernej otwartości. Chcą wyjaśnić, wytłumaczyć, pokazać dobrą wolę. To ludzkie — i niebezpieczne. Każde słowo może zostać zapisane w protokole. Każda nieprzemyślana odpowiedź może otworzyć nowy wątek. Każda próba bycia pomocnym może dostarczyć materiału, którego kontrolujący nie mieli.

Profesjonalny pełnomocnik nie jest po to, żeby ukrywać fakty. Jest po to, żeby oddzielić to, co musisz powiedzieć, od tego, co możesz przemilczeć. Żeby odpowiadać na pytania — ale tylko na te pytania, które zostały zadane.

 

Trzecia zasada: nie reaguj — odpowiadaj

Sun Tzu: „Bądź niezwykle subtelny, aż do bezpostaciowości. Bądź niezwykle tajemniczy, aż do bezgłośności.”

Kontrola generuje presję. Presja generuje emocje. Emocje generują błędy.

Kontrolujący wiedzą, że ludzie w stresie mówią za dużo, zgadzają się na rzeczy, na które nie musieli się zgodzić, podpisują dokumenty bez ich przeczytania. Tempo i napięcie są częścią taktyki.

Twoja odpowiedź: zwolnij. Nie odpowiadaj od razu. Proś o czas. Dokumentuj żądania na piśmie. Nie dyskutuj — notuj. Niech twój pełnomocnik będzie tym, który rozmawia.

Spokój jest przewagą. Cisza jest narzędziem.

 

Czwarta zasada: znaj swoje prawa — i pilnuj, żeby je znali

Kontrola ma reguły. Kontrolujący mają uprawnienia — szerokie, ale nie nieograniczone. Są rzeczy, których nie mogą zrobić. Są procedury, których muszą przestrzegać. Są terminy, których muszą dotrzymać.

Podatnik, który nie zna swoich praw, nie wie, kiedy są naruszane. Podatnik, który je zna — i który ma obok siebie kogoś, kto potrafi na to naruszenie wskazać — zmienia dynamikę całej sytuacji.

To nie jest kwestia agresji. To kwestia obecności. Kontrolujący, którzy wiedzą, że mają do czynienia z profesjonalnym pełnomocnikiem, zachowują się inaczej. Nie dlatego, że się boją — ale dlatego, że wiedzą, iż ich działania będą oceniane przez kogoś, kto rozumie reguły gry.

 

Piąta zasada: myśl o tym, co będzie potem

Sun Tzu: „Celem wojny jest zwycięstwo, nie chwała.”

Kontrola celno-skarbowa to nie jest koniec procesu. To często dopiero początek. Po kontroli może przyjść postępowanie podatkowe. Po postępowaniu — decyzja. Po decyzji — odwołanie. Po odwołaniu — sąd. A równolegle — potencjalnie — postępowanie karne skarbowe.

Każdy krok kontroli tworzy dokumentację, która będzie wykorzystana później. Protokoły, zeznania, notatki — wszystko to staje się materiałem dowodowym w kolejnych etapach.

Dlatego od pierwszego dnia kontroli musisz myśleć nie tylko o tym, jak ją przetrwać, ale o tym, jaką pozycję budujesz na przyszłość. Co znajdzie się w aktach. Jak będzie wyglądał twój obraz. Jakie argumenty będziesz mógł podnieść za rok, za dwa, przed sądem.

Gra jest długa. Trzeba grać odpowiednio. Popisywanie się agresywnymi wypowiedziami i postawami rzadko kiedy przynosi długotrwałe korzyści,.

 

Co robimy

Reprezentujemy przedsiębiorców od pierwszego dnia kontroli celno-skarbowej. Jesteśmy obecni przy czynnościach kontrolnych, pilnujemy procedur, dbamy o to, żeby uprawnienia kontrolujących nie były nadużywane.

Doradzamy, co mówić i czego nie mówić. Analizujemy żądania i pomagamy na nie odpowiadać — precyzyjnie, zgodnie z prawem, bez dawania więcej niż trzeba.

Przygotowujemy strategię na całe postępowanie, nie tylko na jego pierwszy etap. Wiemy, że kontrola to początek — i planujemy z myślą o tym, co będzie dalej.

Bo w tej grze wygrywa ten, kto myśli dalej niż przeciwnik.

 

Kontrola celno – skarbowa- publikacje Kancelarii Skarbiec

Robert Nogacki: Zasady i tryb prowadzenia kontroli celno–skarbowej

2020-06-02: Od 1 marca 2017 r. w wyniku reformy administracji skarbowej doszło do wyodrębnienia dwóch rodzajów kontroli podatników. Pierwszym z nich jest kontrola podatkowa prowadzona przez Naczelnika Urzędu Skarbowego uregulowana w przepisach Ordynacji podatkowej. Drugi rodzaj to kontrola celno-skarbowa, wykonywana na podstawie przepisów ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej.

Robert Nogacki: Nowa jakość kontroli skarbowej

1 marca 2017 r. weszła w życie Ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej, która definiuje całkowicie nową strukturę organizacyjną organów podatkowych. Zapewni to efektywniejszy system poboru danin publicznych.

Robert Nogacki: Kontrola celno-skarbowa a swoboda działalności gospodarczej

1 marca 2017 r., wraz z ustawą o Krajowej Administracji Skarbowej, weszły w życie nowe zasady przeprowadzania kontroli u podatników. Kontrola celno-skarbowa, która zastępuje kontrolę skarbową i celną, otrzymała kilka nowych uprawnień – chociaż już wcześniej kontrolerzy mieli możliwość przeszukiwania mieszkania czy przesłuchiwania wybranej osoby. Możliwa była też kontrola podmiotów, które miały siedzibę lub miejsce zamieszkania poza właściwością miejscową urzędu, wymagało to jednak dopełnienia wielu formalności.

Robert Nogacki: Kontrola skarbowa się przedłuża – co zrobić?

2017-07-11: Kontrole skarbowe są podstawową formą weryfikowania poprawności rozliczeń podatkowych przedsiębiorców i stanowią nieunikniony element rzeczywistości gospodarczej. Mogą być prowadzone wobec każdego podmiotu, który ma obowiązek przestrzegania przepisów prawa podatkowego. 1 marca 2017 r. weszła w życie ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej, która wprowadziła liczne zmiany nie tylko co do struktury i funkcjonowania organów podatkowych, lecz także reguł prowadzenia kontroli skarbowej.