Kradzież na 800 zł a nie na 500 zł granicą przestępstwa
W 2022 r. sprawca ukradł na kwotę 544 zł. Prokurator wystąpił o ukaranie jak za przestępstwo. W listopadzie 2023 r. sąd skazał sprawcę na 6 miesięcy pozbawienia wolności. Tyle że 1 października 2023 r. weszła w życie nowelizacja Kodeksu wykroczeń, przesuwająca granicę kwotową oddzielającą kradzież lub przywłaszczenie jako wykroczenie od przestępstwa z 500 zł na 800 zł. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do Sądu Najwyższego z kasacją wyroku na rzecz skazanego.
Kradzież, od 3 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności
Na mocy art. 278 Kodeksu karnego, karane (od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności) jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej, także karty do bankomatu, czy programu komputerowego. W przypadku kradzież szczególnie zuchwałej sąd może orzec karę nawet 8 lat więzienia. Zgodnie z art. 335 § 2 zd. 1 Kodeksu postępowania karnego, prokurator może dołączyć do aktu oskarżenia wniosek o wydanie wyroku skazującego na posiedzeniu, i orzeczenie uzgodnionych z oskarżonym kar lub innych środków przewidzianych za zarzucany mu występek, uwzględniających też prawnie chronione interesy pokrzywdzonego.
6 miesięcy więzienia za kradzież 544 zł
To właśnie na tej wskazanej w ostatnim zdaniu podstawie oparł swoją kasację Rzecznik Praw Obywatelskich. Prokurator oskarżył sprawcę o dokonanie kradzieży biżuterii i kosmetyków na łączną wartość 544 zł, co w 2022 r. stanowiło przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. Do aktu oskarżenia prokurator dołączył wniosek, o którym mowa w art. 335 § 2 k.p.k. W listopadzie 2023 r. sąd rejonowy skazał oskarżonego na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zobowiązał go również do naprawienia szkody poprzez zapłatę ww. kwoty 544 zł. Skazany nie apelował, stąd wyrok się uprawomocnił.
Od 1 października 2023 r. granica między wykroczeniem kradzieży a przestępstwem wynosi 800 zł
RPO zaskarżył w całości ten wyrok zarzucając mu uwzględnienie wniosku prokuratora o orzeczenie wobec oskarżonego uzgodnionej z nim kary pozbawienia wolności za występek z art. 278 § 1 k.k., podczas gdy w dacie wyrokowania czyn ten, z uwagi na wartość kradzieży, wyczerpywał jedynie znamiona wykroczenia. Nowelizacją z 7 lipca 2022 r., która weszła w życie 1 października 2023 r., zmieniono bowiem treść art. 119 § 1 Kodeksu wykroczeń, podnosząc granicę kwotową między wykroczeniem a występkiem wynoszącą 500 zł. Od wskazanej daty, kradzież (przywłaszczenie) rzeczy ruchomej stanowi wykroczenie a nie przestępstwo, jeśli wartość tej rzeczy nie przekracza 800 zł. A wykroczenie to podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Sąd rejonowy dopuścił się więc rażącego naruszenia prawa procesowego, poprzez uwzględnienie wniosku prokuratora o wydanie wyroku i ukaranie jak za przestępstwo, podczas gdy w chwili orzekania czyn sprawcy przestępstwem nie był.
Reprezentacja w sądzie
Choć reguła głosząca, że jeśli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, to wówczas należy stosować ustawę nową, jest fundamentalną zasadą prawa karnego, to jednak zdarzają się przypadki, gdy w procesie zostaje całkowicie pominięta, zarówno przez prokuratora, jak i przez sąd. Wyjątkiem od tej zasady jest wyłącznie sytuacja, gdy ustawa obowiązująca w czasie popełniania czynu zabronionego jest korzystniejsza dla sprawcy. A w tej sprawie takiej sytuacji nie było.
W takich sprawach przejawia się istota i waga działań obrońcy (adwokat, radca prawny), którego rolą jest podejmowanie działań, które w jak najpełniejszym stopniu będą chroniły klienta. Między innymi, jednym z zadań adwokata jest czuwanie nad przebiegiem czynności procesowych.
Autor: Robert Nogacki, radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w doradztwie prawnym, podatkowym oraz strategicznym dla przedsiębiorców