Sąd musi rozpoznać wniesioną przeciw organowi skargę
Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi uzależnia możliwość wniesienia skargi na akt lub czynność organu od uprzedniego wyczerpania przez skarżącego środków zaskarżenia na drodze administracyjnej.
W czerwcu 2019 r. WSA w Warszawie odrzucił wniesioną skargę właśnie z uwagi na brak realizacji tego wymogu poprzez niezłożenie przez skarżącego zażalenia do organu administracyjnego drugiej instancji. Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem z 25 września 2019 r. uchylił to rozstrzygnięcie, wskazując, że skarżący wyczerpał przedsądowe środki zaskarżenia, skoro przyznał się do tego sam organ (sygn. akt II OSK 2610/19).
Art. 52 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej: P.p.s.a.) stanowi, że: „Skargę można wnieść po wyczerpaniu środków zaskarżenia, jeżeli służyły one skarżącemu w postępowaniu przed organem właściwym w sprawie, chyba że skargę wnosi prokurator, Rzecznik Praw Obywatelskich lub Rzecznik Praw Dziecka” (Dz.U. 2002 nr 153 poz. 1270, ze zm.).
W Kodeksie postępowania administracyjnego (dalej: K.p.a.) zawarto również przepis, zgodnie z którym: „Stronie służy prawo do wniesienia ponaglenia, jeżeli nie załatwiono sprawy w terminie określonym w art. 35 lub przepisach szczególnych ani w terminie wskazanym zgodnie z art. 36 § 1 (bezczynność)” (art. 37 § 1 pkt 1, Dz.U. 1960 nr 30 poz. 168, ze zm.).
Ponaglenie to nie zażalenie
Postanowieniem z 6 czerwca 2019 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę na bezczynność organu administracyjnego z uwagi na fakt, że przed jej wniesieniem skarżący nie złożył zażalenia do organu wyższej instancji. Sąd nie uznał argumentacji skarżącego, że drogę postępowania administracyjnego przed organami wyczerpał w kwietniu 2018 r., kiedy to pełnomocnik skarżącego wniósł do tego organu ponaglenie. Zdaniem sądu takiego skutku nie wywołało złożone do organu drugiej instancji pismo oznaczone jako „ponaglenie”.
Organ sam potwierdził wyczerpanie środków zaskarżenia na drodze administracyjnej
Skarżący wniósł na postanowienie warszawskiego WSA skargę kasacyjną. Rozpoznający ją Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się z sądem pierwszej instancji, że przed wstąpieniem na drogę postępowania sądowoadministracyjnego skarżący zobowiązany był wnieść zażalenie do organu wyższego stopnia nad organem, którego decyzję skarżył.
Niemniej z akt sprawy wynika, że co prawda pełnomocnik skarżącego przed wniesieniem skargi wniósł do organu drugiej instancji ponaglenie, ale organ ten postanowieniem z kwietnia 2019 r. rozpoznał je jako zażalenie. Dlatego, jak postanowił NSA:
„Należy zatem uznać, wbrew twierdzeniom Sądu pierwszej instancji, iż skarżący w niniejszej sprawie wyczerpał przysługujące mu środki zaskarżenia przed wniesieniem skargi. Pismo z dnia […] kwietnia 2018 r. zostało bowiem wniesione do organu wyższego stopnia i potraktowane przez ten organ jako zażalenie, a więc spełniona została dyspozycja art. 37 § 1 K.p.a. w brzmieniu obowiązującym przed 1 czerwca 2017 r., który na niezałatwienie sprawy w terminie przewidywał zażalenie do organu wyższego stopnia, a jeżeli nie ma takiego organu – wezwanie do usunięcia naruszenia prawa” (sygn. akt II OSK 2610/19).
Liczy się skutek
Postępowanie administracyjne rządzi się swoimi prawami. Jednak zarówno w zakresie tego rodzaju postępowań, jak i prowadzonych na podstawie odrębnych przepisów, i na innej drodze, zawsze najistotniejsze jest dochowanie właściwych terminów i ścieżki wnoszenia pism.
Jak widać na przykładzie powyższej sprawy, nawet niewłaściwie oznaczone pismo może zapewnić ochronę ważnego interesu podmiotu postępowania. Liczy się bowiem to, co wynika z treści pisma, a nie jego nazewnictwo.
Jeśli w postępowaniu administracyjnym czy sądowoadministracyjnym, gra toczy się o ochronę ważnego interesu strony, zwłaszcza majątku firmy, warto skorzystać z pomocy prawnika, kancelarii prawnej, która oferuje reprezentację i obronę interesów klienta na każdym etapie postępowania, bez względu na to, czy toczy się ono przed organami administracji publicznej, sądami administracyjnymi, czy Naczelnym Sądem Administracyjnym.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec