Sun Tzu pisał, że wielki strateg wygrywa bitwy, zanim się zaczną. Przeciętny strateg wygrywa bitwy, które się toczą. Słaby strateg przegrywa bitwy, których nie musiał toczyć.
W podatkach bitwa to kontrola, postępowanie, spór z organem. Każda z tych bitew kosztuje — czasu, pieniędzy, spokoju. Każdej można było uniknąć, gdyby wcześniej zadać właściwe pytanie.
Bieżące doradztwo podatkowe to strategia Sun Tzu: wygrywanie przez unikanie. Rozwiązywanie problemów, zanim staną się sporami. Odpowiadanie na wątpliwości, zanim przemienią się w błędy.
14 000 stron i sztuka uważności
W pierwszych trzech kwartałach 2018 roku weszło w życie blisko czternaście tysięcy stron aktów prawnych dotyczących podatków. Nie był to rok wyjątkowy.
Mistrz zen Shunryu Suzuki mówił o „umyśle początkującego” — stanie otwartości, w którym możliwości są nieograniczone. W umyśle eksperta możliwości są nieliczne.
Przedsiębiorca potrzebuje obu: umysłu początkującego wobec własnego biznesu i umysłu eksperta wobec przepisów. Problem w tym, że nie może być ekspertem od wszystkiego. Czternaście tysięcy stron rocznie to więcej, niż ktokolwiek może przyswoić, prowadząc jednocześnie firmę.
Doradca podatkowy jest ekspertem, którego wynajmujesz. Jego umysł eksperta uzupełnia twój umysł przedsiębiorcy.
Mushashi o czasie
Miyamoto Musashi, legendarny samuraj i autor „Księgi pięciu kręgów”, rozumiał, że timing jest wszystkim. Nie siła uderzenia, nie technika — moment. Zbyt wcześnie — trafisz w próżnię. Zbyt późno — zostaniesz trafiony.
W podatkach timing jest równie decydujący. Pytanie zadane przed transakcją pozwala ją ukształtować. Pytanie zadane po transakcji pozwala co najwyżej ograniczyć straty. Pytanie zadane po kontroli nie pozwala na nic.
Bieżące doradztwo to doradztwo w czasie rzeczywistym. Nie za miesiąc, nie za kwartał — teraz, gdy decyzja jest jeszcze otwarta.
Trzy pola bitewne
PIT i CIT. Czy ta transakcja generuje przychód? Czy ten wydatek jest kosztem? Czy musisz pobrać zaliczkę? Pytania, które wydają się proste, dopóki nie zobaczysz, ile interpretacji generują.
VAT. Gdzie powstaje obowiązek podatkowy? Jaka stawka? Czy możesz odliczyć? Podatek, przy którym margines błędu jest najmniejszy, a konsekwencje największe.
Podatki specjalne. Akcyza, podatek od spadków i darowizn, daniny sektorowe. Rzadsze, ale gdy się pojawią — wymagają wiedzy, której nie masz na co dzień.
Lao Tzu o wodzie
Lao Tzu pisał, że woda jest najmiększa ze wszystkich rzeczy, a jednak pokonuje twarde i silne. Nie przez siłę — przez wytrwałość, przez adaptację, przez płynięcie tam, gdzie opór jest najmniejszy.
Dobre doradztwo podatkowe jest jak woda. Nie walczy z przepisami — przepływa przez nie. Znajduje ścieżki, które są legalne i korzystne. Omija przeszkody, zamiast się o nie rozbijać.
To nie jest agresywna optymalizacja — to inteligentna nawigacja. Różnica jest fundamentalna.
Księgowy i przedsiębiorca
Księgowy widzi transakcję, gdy wpada do systemu. Musi ją zaksięgować — dziś, nie za tydzień. Nie ma czasu na badania naukowe. Potrzebuje odpowiedzi.
Przedsiębiorca widzi transakcję, zanim się wydarzy. Negocjuje umowę, planuje inwestycję. Ma czas na pytania — jeśli wie, że powinien je zadać.
Abonament służy obu. Księgowy dzwoni z bieżącą wątpliwością — dostaje odpowiedź, która pozwala zamknąć miesiąc. Przedsiębiorca konsultuje planowaną transakcję — dowiaduje się, jak ją ukształtować.
Dwa rytmy, jedna usługa.
Konfucjusz o nauce
Konfucjusz mówił: „Uczenie się bez myślenia jest bezużyteczne. Myślenie bez uczenia się jest niebezpieczne.”
Przedsiębiorca, który myśli o podatkach bez uczenia się, podejmuje niebezpieczne decyzje — oparte na intuicji, która w prawie podatkowym często zawodzi. Przedsiębiorca, który uczy się przepisów bez myślenia o swoim biznesie, gubi się w abstrakcjach oderwanych od rzeczywistości.
Doradztwo łączy jedno z drugim. Przynosimy wiedzę o przepisach. Ty przynosisz wiedzę o swoim biznesie. Razem — myślimy i uczymy się jednocześnie.
Jak to działa
Kupujesz pulę godzin. 10, 15, 20 — w zależności od intensywności działalności. Wykorzystujesz sam lub przez księgowego.
Pytasz, gdy potrzebujesz. Telefonicznie, mailowo, osobiście. Bez formalności, bez otwierania sprawy, bez czekania na wolny termin.
Zlecasz analizy. Transakcja wymaga głębszego zbadania — przygotowujemy pisemną opinię w ramach abonamentu.
Godziny się przenoszą. Połowa niewykorzystanych godzin przechodzi na następny miesiąc. Nie tracisz tego, czego nie użyłeś.
Decydujesz elastycznie. Zbliżasz się do limitu — dokupujesz godziny lub płacisz za nadwyżkę. Nie ma pułapek, nie ma automatycznych odnowień bez zgody.
Zhuangzi o bezużyteczności
Zhuangzi opowiadał o wielkim drzewie, które przetrwało wieki, bo jego drewno było bezużyteczne — nikt go nie ściął. Bezużyteczność była jego ochroną.
Dobra struktura podatkowa jest odwrotnie użyteczna — tak użyteczna, że staje się niewidoczna. Nie generuje sporów, nie przyciąga kontroli, nie wymaga obrony. Po prostu działa.
Bieżące doradztwo buduje tę niewidoczność. Każde pytanie zadane wcześniej to jeden potencjalny problem mniej. Każda wątpliwość wyjaśniona to jedna okazja do błędu zamknięta.
Najlepsza praca doradcy jest niewidoczna — bo jej efektem jest brak zdarzeń.
Czego abonament nie obejmuje
Przejrzystość wymaga granic.
Reprezentacja przed organami. Kontrole, postępowania, czynności sprawdzające — to osobna usługa, wyceniana według nakładu pracy.
Postępowania sądowe. Skargi do WSA i NSA — wymagają innej intensywności i innego budżetu.
Wnioski o interpretację. Przygotowanie wniosku do KIS — kompleksowy projekt z własnym zakresem.
Abonament to bieżące wsparcie. Dla spraw większych mamy inne narzędzia.