Bitcoin a podatek dochodowy

Bitcoin a podatek dochodowy

2016-08-31

 

Podatki przypominają matkę. Często jej nie rozumiemy, ale rzadko potrafimy o niej zapomnieć. Czy cechy bitcoina pozwalają na amnezję w stosunku do fiskusa? Wątpliwe. Powód jest prozaiczny. Wirtualne żetony są odbiciem prawdziwych pieniędzy. Tam zaś gdzie pojawia się wartość pieniężna – można być pewnym działania ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

 

Bitcoin a podatek dochodowy

 

Kupiłeś i sprzedałeś – zapłać podatek. Prosty przykład – zakup i późniejsza sprzedaż bitcoina z zyskiem wygeneruje zobowiązanie podatkowe. Choć w praktyce brak jest orzeczeń dotyczących omawianego stanu rzeczy, idąc jednak śladem art. 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przychód powinien zostać zaliczony do źródła przychodów – prawa majątkowe, w tym odpłatne ich zbycie.

O zaliczeniu bitcoina do kategorii prawa majątkowego rozstrzygną zaś łącznie dwie kwestie – może być on przedmiotem obrotu (zbywalność), po drugie – posiada bez wątpienia dającą się określić wartość majątkową. Kosztem uzyskania przychodu będą zaś udokumentowane, rzeczywiście poniesione koszty stosownie do treści art. 22 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Uzyskany przychód, użytkownik bitcoina powinien wykazać na druku PIT-36, w rubryce D.1., poz. 7 (prawa autorskie i inne prawa, o których mowa w art. 18 ustawy).

Choć anonimowość dysponentów bitcoina jest pozornie ogromna, jak widać nie zwalnia ona z obowiązku zadeklarowania osiągniętego zysku. Natomiast oporni podatnicy powinni zadać sobie pytanie – czy depersonalizacja jest na tyle wysoka, by skutecznie maskować ich osoby. Otóż z pewnością nie.

 

Bitmoneta w działalności gospodarczej

 

Bitcoin w działalności gospodarczej może pojawić się w dwojaki sposób – jako przedmiot działalności operacyjnej oraz jako metoda przyjmowania płatności.

Pierwszy schemat polegałby na zorganizowanym i ciągłym handlu wirtualną walutą. Przychód byłby zatem kwalifikowany do źródła przychodów – działalności gospodarczej. Jej podjęcie będzie jednak wymagało odpowiedniego zorganizowania, bowiem ustawy podatkowe nie nadążają za tempem zmian – zresztą nie tylko tych, które dokonują się w wirtualnym świecie. Przykładowe, problematyczne zagadnienie, to dokumentowanie kosztów uzyskania przychodów, a więc wydatków na nabycie bitmonety.

Spójrzmy przykładowo na Rozporządzenie w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Powołany akt wskazuje podstawy zapisów w księdze jakimi są dowody księgowe. Powinny one zawierać wskazanie stron (nazwę i adresy) uczestniczących w operacji gospodarczej. Jako, że użytkownicy bitcoina skrzętnie korzystają z jego naczelnego atrybutu, a więc anonimowości, postawmy wówczas pytanie – czy osoba, od której zakupimy walutę zgodzi się na podanie swoich danych? W przypadku wielu podmiotów będzie to wątpliwe, skoro gwarancje zdecentralizowanego systemu płatności są przyczynkiem jego popularności.

Przyjmowanie zapłaty w formie bitcoina również może nastąpić na dwa sposoby – pośrednio oraz bezpośrednio. W pierwszym modelu pomiędzy stronami transakcji działa pośrednik (np. InPay), który przejmuje ryzyko kursowe, przelicza bitmonetę po odpowiednim kursie i do przedsiębiorcy przekazuje kwotę wyrażoną w PLN.

W drugim – bardziej skomplikowanym dla podmiotu gospodarczego schemacie – zapłata dokonywana jest wprost wirtualną walutą. W tym przypadku nie będzie ryzykowne postawienie tezy, że wystąpi tutaj transakcja barterowa. Przekazanie bitcoinów należałoby potraktować jako usługę. Zaznaczmy, że barter jest pojęciem szerokim, obejmującym swoim zakresem zamianę usług, zamianę towaru na usługę i usługi na towar.

W takim stanie rzeczy, co do zasady przychodem po stronie podmiotu przyjmującego płatność bitcoinem będzie wartość zrealizowanego świadczenia w naturze, które powinno odzwierciedlać warunki rynkowe. Podstawę opodatkowania stanowić więc będzie dochód, rozumiany tutaj jako różnica pomiędzy przychodem, a kosztami nabycia towarów lub wykonanej usługi. Pamiętać należy, że późniejsza sprzedaż bitcoinów otrzymanych w ramach barteru wygeneruje przychód. Kosztem zaś powinna być wartość świadczenia wzajemnego w naturze z dnia jego wykonania, w wysokości określonej jak powyżej, za którą bitmonety nabyto.

 

Nieprzetarte szlaki

 

Czy bitmoneta w działalności to podatkowa niewygoda? Odpowiedzi jednoznacznej brak z uwagi na wczesny rozwój tej formy płatności lub przedmiotu działalności operacyjnej. Deficyt orzecznictwa i poglądów praktyków każe przyjąć jednak, że operacje z bitcoinami powinny być przeprowadzane rozważnie lub pod prawem innych krajów.