
Równowaga między prawem konsumenta do odstąpienia od umowy a prawem przedsiębiorcy do rekompensaty w świetle prawa europejskiego
Współczesne prawo konsumenckie stoi przed fundamentalnym wyzwaniem zrównoważenia ochrony słabszej strony stosunku prawnego z koniecznością zapewnienia sprawiedliwości wobec wszystkich uczestników obrotu gospodarczego. Opinia Rzecznika Generalnego TSUE Andrei Biondiego z dnia 18 września 2025 roku w sprawie C‑564/24 Eisenberger Gerüstbau GmbH przeciwko JK stanowi przełomowy głos w dyskusji nad właściwymi granicami tej ochrony. Zagadnienie to ma szczególną aktualność dla polskich przedsiębiorców, którzy na co dzień mierzą się z wyzwaniami związanymi z implementacją Dyrektywy 2011/83/UE w sprawie praw konsumentów.
Kontekst prawny i regulacyjny
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów stanowi kamień milowy w europejskim prawie konsumenckim. Jej celem jest zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumentów przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonalności rynku wewnętrznego. Regulacja ta, transponowana do polskiego porządku prawnego, ustanawia kompleksowy system praw konsumenta, w tym fundamentalne prawo do odstąpienia od umowy zawieranej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa.
Kluczowe znaczenie ma tutaj art. 2 pkt 7 dyrektywy definiujący umowę zawieraną na odległość jako każdą umowę zawartą między przedsiębiorcą i konsumentem w ramach zorganizowanego systemu sprzedaży lub świadczenia usług na odległość, bez jednoczesnej fizycznej obecności stron, z wyłącznym wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość. Ta definicja zyskuje nowe wymiary w kontekście coraz powszechniejszej digitalizacji procesów gospodarczych i rosnącej roli pośredników w zawieraniu umów.
Analiza stanu faktycznego sprawy
Sprawa, która trafiła przed TSUE, ma swoje źródło w pozornie prostej sytuacji gospodarczej. Właścicielka budynku w Berlinie postanowiła przeprowadzić rozbudowę swojej nieruchomości, zlecając architektowi nie tylko przygotowanie dokumentacji projektowej i nadzór budowlany, ale także pomoc w zawieraniu niezbędnych umów z wykonawcami. Ten pozornie standardowy model współpracy zawiera jednak elementy, które okazały się kluczowe dla interpretacji przepisów prawa konsumenckiego.
Architekt, działając w imieniu i na rzecz inwestorki, wybrał spółkę Eisenberger Gerüstbau GmbH jako wykonawcę usług rusztowaniowych i przygotował projekt umowy, który następnie przesłał pocztą elektroniczną zarówno swojemu zleceniodawcy, jak i wybranemu wykonawcy. Ten projekt, który następnie został podpisany przez obie strony w grudniu 2020 roku, nie zawierał jednak wymaganego prawem pouczenia o prawie do odstąpienia od umowy. Po zamontowaniu rusztowania i zawarciu dodatkowej umowy uzupełniającej, również za pośrednictwem środków elektronicznych, wykonawca przekazał rusztowanie do użytkowania.
Prawdziwym zaskoczeniem dla wszystkich zaangażowanych stron było jednak to, co wydarzyło się w grudniu 2021 roku. Mimo że roboty budowlane zostały już zakończone, a rusztowanie było przez cały czas użytkowane zgodnie z przeznaczeniem, inwestorka JK złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy, domagając się zwrotu zapłaconych kwot i odmawiając dalszych płatności. Ta sytuacja postawiła przed sądami niemieckimi, a następnie przed TSUE, fundamentalne pytanie o granice ochrony konsumenckiej i możliwość jej nadużywania.
Pytania prejudycjalne jako mapa problemów interpretacyjnych
Niemiecki Kammergericht, stając przed tym dylematem, sformułował cztery pytania prejudycjalne, które można traktować jako mapę najważniejszych wyzwań interpretacyjnych współczesnego prawa konsumenckiego. Pierwsze pytanie dotyczy samej istoty definicji umowy zawieranej na odległość w sytuacji, gdy konsument korzysta z pomocy profesjonalnego pośrednika. Czy fakt, że architekt działał jako doradca i pośrednik, wpływa na kwalifikację prawną zawartej umowy?
Drugie pytanie pogłębia tę problematykę, koncentrując się na szczególnych rolach, jakie może odgrywać pośrednik wspierający konsumenta. Czy inicjowanie kontaktu między stronami lub wpływanie na istotne elementy treści umowy przez architekta zmienia charakterystykę prawną całego stosunku? Te zagadnienia mają fundamentalne znaczenie w erze gospodarki cyfrowej, gdzie pośrednictwo w różnych formach staje się standardem.
Trzecie pytanie odnosi się do statusu prawnego umów dodatkowych zawieranych już po umowie głównej. W przypadku gdy główna umowa nie kwalifikuje się jako zawierana na odległość, czy dodatkowe porozumienia zawarte wyłącznie środkami elektronicznymi mogą być traktowane jako odrębne umowy podlegające przepisom o odstąpieniu?
Najważniejsze jednak, zarówno z perspektywy teoretycznej, jak i praktycznej, jest pytanie czwarte. Dotyczy ono sytuacji, w której konsument, mimo braku prawidłowej informacji o prawie do odstąpienia, korzysta z tego prawa po pełnym wykonaniu umowy przez przedsiębiorcę. Czy w takich okolicznościach konsument może być zobowiązany do zwrotu wartości otrzymanych świadczeń, jeżeli brak takiego obowiązku stanowiłby nadużycie prawa?
Stanowisko Rzecznika Generalnego jako próba nowej równowagi
Rzecznik Generalny Andrei Biondiego w swojej opinii przedstawił nowatorskie podejście do interpretacji przepisów dyrektywy, które może fundamentalnie zmienić sposób postrzegania relacji między ochroną konsumenta a sprawiedliwością w stosunkach gospodarczych. W odniesieniu do pierwszych trzech pytań Rzecznik zajął stanowisko względnie liberalne, uznając że pomoc architekta nie wpływa na kwalifikację prawną umowy jako zawieranej na odległość.
Kluczowe znaczenie ma jednak odpowiedź na pytanie czwarte, gdzie Rzecznik wprowadza koncepcję ograniczenia bezwzględnego charakteru ochrony konsumenckiej w przypadkach ewidentnego nadużycia. Mimo że Dyrektywa 2011/83/UE nie zawiera expressis verbis przepisów dotyczących nadużycia prawa przez konsumenta, Rzecznik odwołuje się do ogólnych zasad prawa Unii Europejskiej, które zakazują takiego wykorzystywania przepisów unijnych, które byłoby sprzeczne z ich celem i duchem.
Ta interpretacja opiera się na fundamentalnej zasadzie, że prawo nie może być instrumentem niesprawiedliwości, nawet jeśli służy ochronie słabszej strony. Rzecznik wskazuje, że w świetle wszystkich okoliczności sprawy, gdzie konsument przez ponad rok korzystał z rusztowania, zakończył roboty budowlane, a następnie odstąpił od umowy żądając zwrotu zapłaconych kwot, może dojść do sytuacji sprzecznej z dobrą wiarą i stanowiącej nadużycie prawa.
Implikacje dla praktyki gospodarczej
Stanowisko Rzecznika Generalnego niesie ze sobą dalekosiężne konsekwencje dla praktyki gospodarczej, szczególnie w kontekście działalności przedsiębiorców świadczących usługi konsumentom. Po pierwsze, potwierdza ono, że samo korzystanie przez konsumenta z profesjonalnej pomocy przy zawieraniu umów nie pozbawia go statusu konsumenta ani nie wpływa na kwalifikację umowy jako zawieranej na odległość. Jest to ważne rozstrzygnięcie w erze, gdy korzystanie z usług doradczych, maklerskich czy pośredniczących staje się standardem.
Jednocześnie opinia wprowadza element niepewności co do bezwzględnego charakteru ochrony konsumenckiej. Przedsiębiorcy, którzy dotychczas musieli liczyć się z ryzykiem całkowitej utraty wynagrodzenia w przypadku naruszenia obowiązków informacyjnych, mogą teraz w określonych okolicznościach liczyć na ochronę przed ewidentnymi nadużyciami ze strony konsumentów. To rozwiązanie, choć sprawiedliwe z punktu widzenia zasad equity, wprowadza dodatkową warstwę złożoności w ocenie ryzyka prawnego.
Szczególnie istotne są implikacje dla branż, w których świadczenie usługi ma charakter nieodwracalny lub jej cofnięcie wiąże się ze znacznymi kosztami. Firmy budowlane, remontowe, czy świadczące inne usługi wykonawcze mogą znaleźć się w sytuacji, gdzie mimo formalnego naruszenia obowiązków informacyjnych, będą mogły domagać się sprawiedliwej rekompensaty za wykonane świadczenia.
Ryzyka i wyzwania implementacyjne
Proponowane przez Rzecznika Generalnego rozwiązanie niesie jednak ze sobą również znaczące ryzyka i wyzwania implementacyjne. Podstawowym problemem jest konieczność oceny przez sądy, czy w konkretnej sprawie doszło do „nadużycia prawa” przez konsumenta. Ta ocena, z natury subiektywna, może prowadzić do niejednolitego orzecznictwa i niepewności prawnej, która może być szczególnie dotkliwa dla małych i średnich przedsiębiorców.
Ponadto wprowadzenie takiej „klauzuli sprawiedliwościowej” może paradoksalnie osłabić inicjatywę dla przedsiębiorców do skrupulatnego wypełniania obowiązków informacyjnych. Jeśli naruszenie tych obowiązków nie będzie już automatycznie oznaczać utraty całego wynagrodzenia, część przedsiębiorców może być skłonna do zaniedbywania compliance’u, licząc na możliwość uzyskania częściowej rekompensaty w przypadku sporu.
Istnieje również ryzyko, że takie podejście może prowadzić do erozji systemu ochrony konsumenckiej. Konsumenci, świadomi możliwości zasądzenia na ich niekorzyść obowiązku zapłaty za otrzymane świadczenia, mogą być mniej skłonni do korzystania z przysługujących im praw, co oznaczałoby de facto osłabienie poziomu ochrony przewidzianego przez prawodawcę unijnego.
Szerszy kontekst ewolucji prawa konsumenckiego
Opinia Rzecznika Generalnego wpisuje się w szerszy trend ewolucji prawa konsumenckiego w Unii Europejskiej, charakteryzujący się odchodzeniem od mechanicznego stosowania przepisów ochronnych na rzecz bardziej zniuansowanego podejścia uwzględniającego wszystkie okoliczności sprawy. Ta tendencja jest widoczna również w innych obszarach prawa unijnego, gdzie coraz większą rolę odgrywają zasady proporcjonalności i sprawiedliwości proceduralnej.
Warto zauważyć, że takie podejście nie oznacza osłabienia ochrony konsumentów per se, ale raczej jej racjonalizację i dostosowanie do realiów współczesnego obrotu gospodarczego. W erze, gdy tradycyjne podziały między konsumentami a przedsiębiorcami stają się coraz bardziej płynne, a konsumenci często korzystają z profesjonalnego doradztwa przy zawieraniu umów, sztywne stosowanie przepisów ochronnych może prowadzić do sytuacji sprzecznych z zasadami sprawiedliwości.
Praktyczne rekomendacje dla przedsiębiorców
W świetle przedstawionej opinii Rzecznika Generalnego przedsiębiorcy działający na rynku konsumenckim powinni przede wszystkim zachować najwyższą staranność w wypełnianiu obowiązków informacyjnych przewidzianych przez Dyrektywę 2011/83/UE. Opinia Rzecznika nie zwalnia bowiem z tych obowiązków, a jedynie wprowadza możliwość ochrony przed ewidentnymi nadużyciami w wyjątkowych okolicznościach.
Równocześnie przedsiębiorcy powinni przygotować się na nową rzeczywistość prawną, w której ocena roszczeń konsumenckich będzie wymagała bardziej szczegółowej analizy wszystkich okoliczności sprawy. Dokumentowanie zakresu wykonanych świadczeń, ich wartości oraz korzyści odniesionych przez konsumenta może okazać się kluczowe w przypadku sporów dotyczących odstąpienia od umowy po jej wykonaniu.
Szczególną uwagę należy zwrócić na umowy długoterminowe lub takie, których wykonanie ma charakter etapowy. W takich przypadkach ryzyko późnego odstąpienia przez konsumenta po częściowym lub całkowitym wykonaniu świadczenia jest szczególnie wysokie, a możliwość uzyskania sprawiedliwej rekompensaty zgodnie z propozycją Rzecznika Generalnego może mieć kluczowe znaczenie dla opłacalności działalności.
Perspektywy i wnioski
Opinia Rzecznika Generalnego TSUE w sprawie Eisenberger Gerüstbau GmbH reprezentuje próbę znalezienia nowej równowagi w prawie konsumenckim, która uwzględniałaby nie tylko potrzebę ochrony słabszej strony, ale również zasady sprawiedliwości i proporcjonalności. Jeśli zostanie ona zaakceptowana przez TSUE w ostatecznym orzeczeniu, może stanowić punkt zwrotny w interpretacji przepisów o ochronie konsumentów w całej Unii Europejskiej.
Dla polskich przedsiębiorców i prawników oznacza to konieczność przygotowania się na potencjalne zmiany w podejściu do sporów konsumenckich. Tradycyjne, mechaniczne stosowanie przepisów o prawie odstąpienia od umowy może zostać zastąpione bardziej elastycznym systemem, w którym decydujące znaczenie będą miały konkretne okoliczności sprawy i ocena, czy roszczenie konsumenta nie stanowi nadużycia prawa.
Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia TSUE, sama opinia Rzecznika Generalnego sygnalizuje ważną zmianę w podejściu do relacji między ochroną konsumenta a sprawiedliwością w stosunkach gospodarczych. Ta ewolucja, choć niesie ze sobą nowe wyzwania i niepewności, może ostatecznie przyczynić się do stworzenia bardziej zrównoważonego i sprawiedliwego systemu prawa konsumenckiego, który będzie lepiej odpowiadał realiom współczesnej gospodarki.
Kluczowe pozostaje jednak zachowanie właściwych proporcji między potrzebą ochrony konsumentów a koniecznością zapewnienia uczciwych warunków dla wszystkich uczestników obrotu gospodarczego. Opinia Rzecznika Generalnego stanowi ważny głos w tej debacie, ale ostateczne rozstrzygnięcie o kierunku ewolucji prawa konsumenckiego w Europie należeć będzie do TSUE.

Założyciel i partner zarządzający kancelarii prawnej Skarbiec, uznanej przez Dziennik Gazeta Prawna za jedną z najlepszych firm doradztwa podatkowego w Polsce (2023, 2024). Doradca prawny z 19-letnim doświadczeniem, obsługujący przedsiębiorców z listy Forbesa oraz innowacyjne start-upy. Jeden z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie prawa handlowego i podatkowego w polskich mediach, regularnie publikujący w Rzeczpospolitej, Gazecie Wyborczej i Dzienniku Gazecie Prawnej. Autor publikacji „AI Decoding Satoshi Nakamoto. Sztuczna inteligencja na tropie twórcy Bitcoina” oraz współautor nagrodzonej książki „Bezpieczeństwo współczesnej firmy”. Profil na LinkedIn: 18.5 tys. obserwujących, 4 miliony wyświetleń rocznie. Nagrody: czterokrotny laureat Medalu Europejskiego, Złotej Statuetki Polskiego Lidera Biznesu, tytułu „Międzynarodowej Kancelarii Prawniczej Roku w Polsce w zakresie planowania podatkowego”. Specjalizuje się w strategicznym doradztwie prawnym, planowaniu podatkowym i zarządzaniu kryzysowym dla biznesu.