Urzędnik obroni podatnika przed urzędnikiem?
Całkiem niedawno przedsiębiorcy zyskali obrońcę swoich interesów w osobie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Niedługo za sprawą resortu finansów dołączyć ma do niego Rzecznik Praw Podatnika, który reprezentował będzie obywateli w sprawach podatkowych.
Znając dotychczasowe praktyki fiskusa można mieć spore wątpliwości, czy mnożenie kolejnych stanowisk urzędniczych to najlepsza droga do zadbania o interesy podatnika.
Projekt ustawy już opublikowany
Resort finansów ujawnił i skierował do konsultacji długo oczekiwany projekt ustawy o Rzeczniku Praw Podatnika. Założeniem jest, aby Rzecznik nie był jedynie instytucją centralną, z siedzibą w stolicy, ale by jego zastępcy oraz tzw. przedstawiciele terenowi działali również przy każdej z 16 Izb Administracji Skarbowej.
Sama koncepcja takiego urzędu, który z inicjatywy posłów Prawa i Sprawiedliwości bez powodzenia próbowano utworzyć już w 2012 r., wzorowana jest na rozwiązaniach znanych z takich państw, jak Kanada, czy Pakistan.
Projektowane przepisy przyznają Rzecznikowi prawo udziału w toczących się procedurach podatkowych, na prawach prokuratora i z możliwością wglądu do akt sprawy, w toku której będzie on mógł składać wnioski i środki zaskarżenia wobec zapadających decyzji fiskusa.
Zgodnie z projektem będzie mógł również w toku postępowań pełnić rolę mediatora. Drugim zadaniem nowego urzędu ma być również identyfikacja i analiza problemów pojawiających się w toku rozpoznawania spraw podatkowych, które Rzecznik przedstawiał będzie w corocznym raporcie, jak również sygnalizował je organom Krajowej Administracji Skarbowej.
Teoretycznie, potężnymi orężami w ręku nowego organu mają być też uprawnienia do wystąpienia do Ministra Finansów o wydanie interpretacji ogólnej prawa podatkowego, jak również o uchylenie indywidualnych rozstrzygnięć ze względu na ważny interes podatnika. Odmowa podjęcia działania przez Rzecznika na wniosek podatnika wymagać będzie ponadto uzasadnienia.
Kto zostanie Rzecznikiem?
Zgodnie z założeniami Rzecznik Praw Podatnika ma być powoływany na sześcioletnią kadencję, bez możliwości ubiegania się o reelekcję. Intencją resortu finansów jest by funkcję tę pełnili specjaliści w dziedzinie prawa podatkowego.
Zarówno kandydat na Rzecznika, jak i jego przedstawiciela terenowego będzie musiał dysponować praktycznym doświadczeniem w zakresie stosowania prawa podatkowego które może polegać m.in. na wykonywaniu zawodu doradcy podatkowego.
W przypadku Rzecznika wymagana będzie praktyka dziesięcioletnia, a w przypadku jego przedstawiciela terenowego praktyka pięcioletnia. Do tego okresu będzie wliczana również praca w organach administracji podatkowej (skarbowej).
Czy i komu pomoże Rzecznik?
Niedosyt budzi jednak fakt, że wsparcie Rzecznika Praw Podatnika ma być skierowane przede wszystkim do osób fizycznych, „zwykłych” podatników, a nie przedsiębiorców. Resort finansów zakłada bowiem, że interesy tej drugiej grupy co do zasady reprezentować ma w ramach swoich zadań Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, u którego Rzecznik Praw Podatnika będzie miał obowiązek zasięgać opinii, podejmując działania na rzecz firm.
Takie rozwiązanie może dziwić, zważywszy z iloma problemami, w tym kontrolami podatkowymi i sporami z fiskusem przed sądami administracyjnymi zmagają się na co dzień prowadzący działalność gospodarczą. Zamiast skorzystać z pomocy wyspecjalizowanej w tym zakresie instytucji, przedsiębiorca będzie musiał zwrócić się do „ogólnego” Rzecznika, gdzie jego indywidualny problem podatkowy zaginie w biurokratycznej machinie.
Co więcej, uzyskana pomoc, choć właśnie firmom jest ona najczęściej najbardziej potrzebna, nie zawsze będzie udzielona przez kompetentnego w tym zakresie urzędnika. Wątpliwym jest również, czy rzeczywiście najlepszym sposobem, by wspomóc obywatela w kontaktach z administracją publiczną jest dalsza jej rozbudowa, wszak zarówno Rzecznik, jak i jego zastępcy mają dysponować oddzielnymi biurami, w których zatrudnione będą osoby ich obsługujące (w tym łącznie 32 przedstawicieli terenowych!).
Trzeba przyznać, że wsparcie dla podatnika zakładające utrzymywanie za jego własne, ciężko zarobione pieniądze kolejnej państwowej instytucji, wydaje się, delikatnie mówiąc, osobliwą formą pomocy. Na obecnym etapie projektowane przepisy nie gwarantują również niezależności nowych instytucji oraz rzeczywistego reprezentowania przez nie interesów podatnika, który chcąc uzyskać realne wsparcie, będzie musiał podzielić się informacjami na temat swojej sytuacji prawnej i finansowej.
Na obecnym etapie nie jest jasnym, czy podlegały będą one należytej ochronie, tak jak na przykład w przypadku doradców podatkowych, których obowiązuje zachowanie tajemnicy zawodowej. Odrębną kwestią pozostaje oczywiście także poziom merytoryczny pomocy świadczonej przez Rzecznika.
Podsumowanie
Zgodnie z definicją słownikową, Ombudsman, a w języku polskim Rzecznik, to osoba, która jest niezależnym urzędnikiem, do którego można się odwoływać po wyczerpaniu możliwości prawnych. Taką funkcję dla obywateli, czytaj także „zwykłych” podatników, pełni już inna podobna w nazwie instytucja, tj. Rzecznik Praw Obywatelskich, który dokonuje na co dzień również interwencji w sprawach podatkowych.
Czy zatem nowy urząd to realny bat na podatkowe rozpasanie urzędnicze, czy może jednak będzie to kolejna marionetkowa instytucja stworzona po to, by zakneblować usta „ciemnemu ludowi”, jak to Polaków określił niegdyś Jacek Kurski w swej wypowiedzi sprzed lat, tak, by sądził, że ma niezależnego obrońcę swych praw (dla porównania, jedną z wielu instytucji wprowadzonych przez rząd ostatnich lat jest ustawowa zasada rozstrzygania wątpliwości w sprawach podatkowych na korzyść podatnika, która jest martwa w swym praktycznym zastosowaniu z uwagi na stwierdzaną po wielokroć i do znudzenia przez organy podatkowe i skarbowe własną nieomylność owych organów i każdorazowy brak jakichkolwiek wątpliwości w jakiejkolwiek sprawie).
Naturalnie, z oceną funkcjonowania nowego urzędu należałoby się wstrzymać do czasu wejścia w życie planowanych przepisów, jednak wstępne założenia zaprezentowane przez resort finansów nie napawają optymizmem. Wydaje się, że w dalszym ciągu najlepszym rzecznikiem podatnika pozostaje kompetentny pełnomocnik, który w starciu z aparatem skarbowym poprowadzi przez gąszcz przepisów i pomoże zwyciężyć w walce o swoje prawa.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec