Niech inni się nie boją i walczą ze skarbówką o swoje
Czy można skutecznie walczyć z fiskusem i obronić się przed jego niezaspokojonym apetytem na pieniądze podatników? Można. Takim sukcesem zakończył się spór klienta, reprezentowanego przez mec. Roberta Nogackiego z Kancelarii Prawnej Skarbiec, ze skarbówką w sprawie o nieuznanie jego prawa do skorzystania z ulgi mieszkaniowej i obarczenie go 19-procentowym podatkiem dochodowym.
Sprzedaż mieszkania przed upływem 5 lat od nabycia
W 2013 r. podatnik został jedynym spadkobiercą majątku po zmarłej matce. Odziedziczył m.in. mieszkanie, które w grudniu 2015 r. sprzedał za kwotę 209 tys. zł przed upływem 5 lat od daty nabycia w spadku. Zadeklarował jednak, że uzyskane ze sprzedaży środki przeznaczy na własne cele mieszkaniowe.
Spłata byłej małżonki i nabycie mieszkania na wyłączną własność
W styczniu 2016 r. nastąpił podział majątku wspólnego podatnika i jego byłej już małżonki. W skład tego majątku wchodził ich wspólny lokal mieszkalny, nabyty w trakcie trwania małżeństwa w 2004 r. Jego wartość w 2016 r. oboje wycenili na 400 tys. zł.
Tytułem spłaty udziału w tymże lokalu podatnik przekazał małżonce 200 tys. zł i stał się jego wyłącznym właścicielem. W czerwcu i lipcu 2016 r. dokonał również potwierdzonego fakturami zakupu i montażu okien w przedmiotowym mieszkaniu.
Już jako wyłączny właściciel mieszkania zwrócił się do organu podatkowego z zapytaniem, czy spłata 200 tys. zł. jako ekwiwalent za połowę mieszkania wcześniej wspólnie należącego do niego i jego małżonki może zostać zaliczona jako wydatek na własne cele mieszkaniowe, co pozwoliłoby mu na skorzystanie z tzw. ulgi mieszkaniowej i uniknięcie obowiązku zapłaty 19-procentowego podatku dochodowego, jaki obciąża sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Niekorzystna dla podatnika interpretacja
W grudniu 2018 r. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał interpretację, w której uznał, że spłata dokonana na rzecz byłej małżonki w związku z dokonaniem podziału w zamian za ½ udziału we własności mieszkania, które znajdowało się uprzednio we wspólności majątkowej małżeńskiej, nie może zostać uznana za wydatek poniesiony na własny cel mieszkaniowy.
W opinii organu podatkowego był to wyłącznie wydatek dokonany z tytułu podziału majątku wspólnego w wyniku ustania małżeńskiej wspólności majątkowej.
W żadnym razie nie stanowił wydatku na nabycie nieruchomości w rozumieniu art. 21 ust. 25 pkt 1 lit. b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (interpretacja indywidualna z 3 grudnia 2018 r., sygn. akt 0114-KDIP3-2.4011.564.2018.1.MM).
Skuteczne zaskarżenie
Reprezentujący podatnika radca prawny Robert Nogacki z Kancelarii Prawnej Skarbiec wniósł w lutym 2019 r. skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W październiku 2019 r. WSA podzielił podniesione przez niego zarzuty i uchylił zaskarżoną interpretację organu.
Wbrew stanowisku organu interpretacyjnego sąd stwierdził, że sporny wydatek spełnia wszelkie warunki dla zastosowania w jego zakresie zwolnienia podatkowego w postaci tzw. ulgi mieszkaniowej.
„Bezspornym bowiem jest, że w akcie notarialnym, w którym dokonano podziału majątku stwierdza się, że „lokal mieszkalny (…) nabywa w całości G. (…) i zobowiązuję się wypłacić kwotę 200 tys. zł (…) odpowiadającą połowie wartości lokalu mieszkalnego. (…) nie można podzielić także poglądu Organu, że przeszkodzie do skorzystania przedmiotowego zwolnienia stoi także „moment nabycia”, tj. że samo nabycie udziału w lokalu mieszkalnym przez Skarżącego następuje przed uzyskaniem przychodu z tytułu zbycia nieruchomości uzyskanej w drodze spadku. Biorąc pod uwagę, że wydatkowanie środków na tak określone cele, zdaniem Sądu, jest realizacją własnych celów mieszkaniowych Skarżącego, przyjęcie stanowiska Organu prowadziłoby do nieuprawnionego zawężania zastosowania przedmiotowego zwolnienia…” (sygn. akt III SA/Wa 516/19).
Sąd sądem, a organ i tak domagał się podatku
Jednak mimo korzystnego dla podatnika wyroku we wrześniu 2020 r. naczelnik jednego ze stołecznych urzędów skarbowych wszczął swoje postępowanie podatkowe, zakończone wydaną w lutym 2021 r. decyzją podatkową, w której określił właścicielowi mieszkania wysokość zobowiązania w podatku dochodowym w kwocie ponad 37 tys. zł.
NUS zakwestionował poniesione przez podatnika wydatki na spłatę należącego do jego byłej małżonki ½ udziału w mieszkaniu, jako spełniające kryteria wydatku na własne cele mieszkaniowe. Za takie wydatki uznał jedynie koszty zakupu usług montażu stolarki PCV w wysokości 8 800 zł.
Bezprawne określenie podatnikowi zobowiązania w podatku dochodowym
Mec. Nogacki, jako pełnomocnik podatnika, wniósł w jego imieniu odwołanie, w którym zarzucił organowi błędną wykładnię przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, regulujących kwestię zwolnienia z opodatkowania tym podatkiem przy zastosowaniu ulgi mieszkaniowej.
Pełnomocnik wskazał również na naruszenie zasad postępowania podatkowego poprzez brak zawieszenia tego postępowania przy jednoczesnym wydaniu decyzji wymierzającej podatnikowi wysokość zobowiązania w PIT, podczas gdy przed Naczelnym Sądem Administracyjnym toczy się sprawa ze skargi kasacyjnej Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, wniesiona przez ten organ od wyroku WSA w Warszawie z dnia 31 października 2019 r., w którym to sąd uchylił interpretację tegoż organu, co doprowadziło do bezprawnego określenia podatnikowi zobowiązania w PIT.
Podniesione zarzuty
W odwołaniu pełnomocnik podniósł, że przepis regulujący ulgę mieszkaniową nie uzależnia wydatkowania środków na cele mieszkaniowe od „momentu nabycia” lokalu mieszkalnego, na który środki są przeznaczane.
Dlatego też spłata małżonki w wyniku podziału majątku stanowi wydatek na cele mieszkaniowe, zwłaszcza że aktualne orzecznictwo sądowoadministracyjne wprost uwzględnia spłatę na rzecz byłego małżonka jako taki wydatek.
Organ, interpretując słowo „nabycie”, posłużył się jedynie wykładnią systemową i językową, ale w żaden sposób nie wyjaśnił, w jaki sposób to właśnie te metody wykładni wpływają na dokonaną interpretację. Zdaniem strony skarżącej istotna jest również wykładnia funkcjonalna, której organ w ogóle nie wziął pod uwagę.
A zgodnie z tą metodą wykładni należy mieć na uwadze normy moralne, zasady sprawiedliwości społecznej, słuszności, konsekwencje społeczne i ekonomiczne, a w efekcie wybrać taką interpretację, która będzie najkorzystniejsza.
W związku z powyższym dla wydatkowania środków na cele mieszkaniowe nie ma większego znaczenia sam moment nabycia lokalu mieszkalnego.
Istotny jest natomiast moment wydatkowania. I choć małżonkowie w tej sprawie nabyli wspólnie lokal jeszcze w trakcie trwania małżeństwa, co stanowi jego pierwotne nabycie, mające znaczenie dla opodatkowania ewentualnego przychodu ze sprzedaży tej nieruchomości, to jednak nielogiczne i niemające pokrycia w rzeczywistości jest twierdzenie, że spłata małżonki w wyniku podziału majątku nie stanowi wydatku na cele mieszkaniowe z uwagi na moment nabycia lokalu od wspólności majątkowej.
Skarżący, aby stać się wyłącznym właścicielem mieszkania, musiał dokonać spłaty 200 tys. zł na cele mieszkaniowe, gdyż zamierzał zamieszkiwać w tym mieszkaniu i nadal w nim zamieszkuje.
Jak podniósł w odwołaniu pełnomocnik, naczelnik urzędu skarbowego wbrew przepisom przeprowadził i zakończył postępowanie wydaniem decyzji określającej zobowiązanie podatkowe w podatku dochodowym za rok 2015, podczas gdy miał prawny obowiązek zawieszenia tego postępowania zgodnie z art. 201 par. 1 pkt 2 Ordynacji podatkowej.
NUS zrobił to, wiedząc, że toczy się postępowanie w sprawie interpretacji indywidualnej i nie jest ono prawomocnie zakończone. Skarżący wniósł więc o uchylenie zaskarżonej decyzji oraz umorzenie postępowania, ewentualnie uchylenie jej i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Prowadzone postępowanie było bezprzedmiotowe
Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie zgodził się z zarzutami odwołania, że nie sposób zaakceptować stanowiska naczelnika urzędu skarbowego, nieuznającego wydatku w wysokości 200 tys. zł na spłatę udziału byłej żony w związku z dokonaniem częściowego podziału majątku wspólnego w zamian za tenże udział we własności lokalu mieszkalnego. Zdaniem Dyrektora spłata ta spełnia ustawowe wymogi wydatku na własne cele mieszkaniowe.
O zaspokojeniu tych potrzeb świadczy fakt, że wnoszący odwołanie zamierzał zamieszkiwać w tym lokalu, a co istotne – nadal w nim zamieszkuje. Uchylając w czerwcu 2021 r. decyzję naczelnika, DIAS umorzył również postępowanie w sprawie, stwierdzając, że było ono bezprzedmiotowe.
Niech inni się nie poddają i walczą ze skarbówką o swoje
Wydaje się, że organy podatkowe, stojąc na straży jedynego słusznego interesu Skarbu Państwa, często podejmują niejako z automatu, „urzędowo” niekorzystne dla podatników rozstrzygnięcia. Taka to już sytuacja, w której dochodzi do starcia dwóch przeciwstawnych interesów: fiskusa i podatnika.
Tyle że ceną tego starcia są pieniądze, majątek należący do podatnika. Powyższa sprawa pokazuje, że dopóki w Polsce funkcjonują jeszcze niezawisłe sądy, podatnicy mogą skutecznie walczyć w ochronie swoich majątków.
Po wygranej, w korespondencji skierowanej do reprezentujących podatnika w tej sprawie prawników, klient napisał niezwykle ważne, istotne słowa: „Bardzo dziękuję Państwu za zaangażowanie, włożoną pracę i w konsekwencji pozytywne jej zakończenie. Nie mam nic przeciwko nagłośnieniu mojej sprawy w mediach. Niech inni się nie poddają i walczą o swoje”.
Autor: radca prawny Robert Nogacki – Twórca Kancelarii Prawnej Skarbiec