Ograniczenia ujmowania wydatków na obsługę marketingową w kosztach uzyskania przychodu
Koszty usług stałej obsługi marketingowej poniesione bezpośrednio lub pośrednio na rzecz podmiotów powiązanych podlegają ograniczeniu w zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów – tak wynika z podjętego 11 września 2018 r. rozstrzygnięcia dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (0111-KDIB1-1.4010.245.2018.2.ŚS).
Jest to kolejna niekorzystna dla przedsiębiorców interpretacja nowych regulacji podatkowych obowiązujących od 1 stycznia 2018 r.
Obowiązujący od 1 stycznia 2018 r. przepis art. 15e ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych zobowiązuje przedsiębiorców do wyłączenia z kosztów uzyskania przychodów grupy wydatków poniesionych na rzecz podmiotów powiązanych lub posiadających miejsce zamieszkania, lub siedzibę albo zarząd na terytorium, lub w kraju stosującym szkodliwą konkurencję podatkową (Dz.U. 1992 nr 21, poz. 86 ze zm.).
Ograniczenie to nie ma jednak zastosowania m.in. wobec tych wydatków, które zostaną zaliczone do „…kosztów uzyskania przychodów bezpośrednio związanych z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru, lub świadczeniem usługi” (art. 15e ust. 11 pkt 1 ustawy o CIT).
Koszty stałej obsługi marketingowej
Z zapytaniem do organu wystąpiła spółka z o.o. Jej udziałowcem jest grupa kapitałowa, na rzecz której spółka, za wynagrodzeniem, świadczy usługi sprzedaży czasu reklamowego na antenie radia. Czas ten może być również przedmiotem dalszej odsprzedaży przez grupę kapitałową na rzecz podmiotów trzecich.
Działalność operacyjna wnioskodawcy obarczona jest m.in. wydatkami związanymi z emisją programu radiowego. W celu zwiększenia jego atrakcyjności, a co za tym idzie wartości rynkowej sprzedawanego później czasu antenowego, spółka nabywa od grupy kapitałowej usługi tzw. stałej obsługi marketingowej, czyli m.in.: comiesięczne analizy audytorium radiowego, opracowywanie metodologii badań rynku i opinii publicznej dotyczącej działalności radiowej, prowadzenie badań muzycznych oraz innych badań marketingowych czy przeprowadzanie szkoleń w zakresie rynku mediów.
Ponoszenie wskazanych kosztów stałej obsługi marketingowej przekłada się zdaniem spółki na możliwość i wysokość osiąganych przez nią przychodów. Dlatego też stała na stanowisku, że jest bezpośrednio związane ze świadczoną przez nią usługą w rozumieniu art. 15e ust. 11 pkt 1 ustawy o CIT.
Koszt bezpośrednio związany ze świadczeniem usługi
Spółka podniosła, że w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych brakuje precyzyjnego wyjaśnienia, jak należy rozumieć sformułowanie: „…koszty uzyskania przychodów bezpośrednio związane z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru lub świadczeniem usługi”.
Bo choć znalazło się ono w ustawie w art. 15 ust 4 – 4c, to jednak użyto go tam w odmiennym kontekście. W tej sytuacji zdaniem przedsiębiorcy należało posłużyć się wykładnią celowościową.
Zgodnie z wyjaśnieniem Ministerstwa Finansów
Spółka sięgnęła więc po wyjaśnienie opublikowane 24 kwietnia 2018 r. na stronie internetowej Ministerstwa Finansów: „Przepis art. 15e ust. 11 pkt 1 ustawy o CIT – w przeciwieństwie do art. 15 ust. 4 i nast. – nie odnosi się do sposobu „związania kosztu z przychodami”, lecz do sposobu związania kosztu „z wytworzeniem lub nabyciem/wytworzeniem towaru, lub świadczeniem usługi” (…) to koszt usługi lub prawa w jakimkolwiek stopniu „inkorporowanych” w produkcie, towarze lub usłudze. Jest to zatem koszt, który wpływa na finalną cenę danego towaru lub usługi, jako (zazwyczaj) jeden z wielu wydatków niezbędnych do poniesienia w procesie produkcji, dystrybucji danego dobra lub świadczenia określonej usługi”.
Zdaniem przedsiębiorcy skoro ponoszone przez niego na rzecz grupy kapitałowej koszty stałej obsługi marketingowej dolicza do swego wynagrodzenia, to mają one wprost wpływ na jego wysokość. Realizuje się więc w ich przypadku ministerialna przesłanka „finalnego wpływu kosztu na cenę usługi”.
Wnioskodawca zwrócił również uwagę, że „…nabycie Usługi stałej obsługi marketingowej – a w konsekwencji poniesienie Kosztów stałej obsługi marketingowej – stanowią warunek efektywnego świadczenia ww. usług sprzedaży czasu reklamowego” (0111-KDIB1-1.4010.245.2018.2.ŚS).
Brak związku z kosztami wytworzenia usługi
Na ogólnikowość użytych przez ustawodawcę pojęć kwalifikujących wydatki do kosztów uzyskania przychodów powołał się również dyrektor KIS. Stwierdził, że w tej sytuacji, z wyjątkiem przypadków klarownych wskazań zawartych w ustawie, wydatki podatników muszą być każdorazowo poddawane kwalifikacji podatkowej.
Choć organ zgodził się, że koszty stałej obsługi marketingowej są wliczane do wysokości wynagrodzenia spółki, to odmówił możliwości wyjęcia ich spod przedmiotowego ograniczenia zaliczania do kosztów uzyskania przychodów.
Organ nie dostrzegł przy ich kwalifikowaniu jako kosztów bezpośrednio związanych ze świadczeniem usługi sprzedaży czasu reklamowego cechy „inkorporowania”.
Drugim z argumentów dyrektora KIS sprzeciwiających się stanowisku spółki był brak powiązania spornych wydatków z kosztem wytwarzanej przez nią usługi, a jedynie z osiąganym przychodem: „…fakt ponoszenia Kosztów stałej obsługi marketingowej wprost przekłada się na wysokość Wynagrodzenia Wnioskodawcy, które uzyskuje on w związku ze świadczeniem usług sprzedaży czasu reklamowego.
Ten argument Wnioskodawcy wskazuje na powiązanie powyższego kosztu z przychodem osiąganym w związku ze świadczeniem usługi sprzedaży czasu reklamowego, ale w żadnym razie nie potwierdza związku tego wydatku z kosztami wytworzenia konkretnej usługi świadczonej przez Wnioskodawcę” (0111-KDIB1-1.4010.245.2018.2.ŚS).
Konflikt interesów
Jak widać odmienne rozumienie przepisów fiskalnych przez organy podatkowe i przedsiębiorców to stały element obrotu gospodarczego. Inaczej rozumiane są nawet tłumaczenia tych przepisów prezentowane przez Ministerstwo Finansów, które w niniejszej sprawie za koszt bezpośrednio związany ze świadczeniem usługi uznaje koszt mający wpływ i obiektywnie kształtujący jej końcową cenę.
Praktyka pokazuje jednak, że trudno o obiektywizm przy ocenie kwalifikacji kosztów przez organy podatkowe. Łatwiej mówić tu o subiektywizmie i starciu dwóch przeciwstawnych interesów: ochrony majątku firmy prywatnej i majątku Skarbu Państwa.
Organ podatkowy potrafi wydać interpretację sprzeczną z rozstrzygnięciem innego organu, jak to miało miejsce w podobnej sprawie, której przedmiotem było zastosowanie art. 15e ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT.
Mimo że podatnik przywołał w niej na poparcie swojego stanowiska liczne interpretacje indywidualne: z 26.02.2013 r., sygn. IBPBI/2/423-1552/12/CzP; z 17.12.2013 r., sygn. IPPB5/423-721 /13-4/IŚ; z 27.05.2015 r., sygn. IBPBI/2/4510-251/15/MS; z 26.08.2016 r., sygn. IBPB-1-1/4510-215/16-1/ESZ; z 04.10.2016 r., sygn. IBPB-1-2/4510-736/16-1/AP, to i tak organ nie zgodził się z nim, stwierdzając, że: „W odniesieniu do powołanych przez Wnioskodawcę interpretacji należy stwierdzić, że zapadły one w indywidualnych sprawach różniących się opisem zagadnienia od przedmiotowego stanu faktycznego oraz zdarzenia przyszłego i nie są wiążące dla organu wydającego niniejszą interpretację” (interpretacja indywidualna z 07.05.2018 r., sygn. 0114-KDIP2-3.4010.67.2018.1.PS).
Podatnikom chcącym bronić swoich interesów pozostaje walka na drodze sądowoadministracyjnej. Przy wsparciu doświadczonego w sporach z fiskusem prawnika podatnicy nie są w niej na straconej pozycji.
Jak wynika z danych Naczelnego Sądu Administracyjnego, w 2017 r. z obrotu prawnego zostało wyeliminowanych 22,22% decyzji i innych czynności organów administracyjnych.
Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec