Niemożność uregulowania zobowiązań podatkowych nie może być jednoznaczna z wykroczeniem skarbowym

Niemożność uregulowania zobowiązań podatkowych nie może być jednoznaczna z wykroczeniem skarbowym

2019-01-08

 

Przepis art. 57 § 1 Kodeksu karnego skarbowego stanowi, że „Podatnik, który uporczywie nie wpłaca w terminie podatku, podlega karze grzywny za wykroczenie skarbowe” (Dz.U. 1999 nr 83, poz. 930 ze zm.).

W wyroku z 23 października 2018 r. sąd orzekł, że wymienionego w przywołanym przepisie wykroczenia skarbowego nie można przypisać podatnikowi, który nie miał możliwości uregulowania zobowiązania podatkowego w terminie (wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze VI Wydział Karny Odwoławczy, sygn. akt VI Ka 559/18).

W czerwcu 2018 r. Sąd Rejonowy w Zgorzelcu uznał za winnego popełnienia wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 Kodeksu karnego skarbowego (dalej: k.k.s.) przedsiębiorcę, który, prowadząc działalność gospodarczą, uporczywie nie wpłacał w terminie podatku od towarów i usług.

Chodziło o uchybienie uregulowania zobowiązań w podatku VAT za miesiące: październik 2016 r. i listopad 2016 r. w terminach płatności odpowiednio: do 25 listopada 2016 r. oraz do 27 grudnia 2016 r.

 

Brak wypełnienia znamion wykroczenia skarbowego z art. 57 k.k.s.

 

Prawo karne procesowe pośród uprawnień przysługujących w postępowaniu karnym i postępowaniu karnym skarbowym przewiduje m.in. wniesienie apelacji. Z takiego uprawnienia skorzystał przedsiębiorca, wnosząc środek odwoławczy od wyroku sądu rejonowego

. Jako podstawę apelacji wskazał obrazę art. 57 k.k.s., zarówno poprzez uznanie, że dopuścił się on wskazanego w tym artykule wykroczenia skarbowego, podczas gdy jego czynom nie można przypisać cech uporczywości, jak i poprzez przypisanie mu działania w zamiarze bezpośrednim i ewentualnym.

 

Rozliczenia z fiskusem rządzą się swoimi prawami

 

Sąd Rejonowy w Zgorzelcu przyjął w swoim rozstrzygnięciu stanowisko, jakie Sąd Najwyższy zajął w postanowieniu z 27 marca 2003 r.: „Nie można (…) do rozliczeń podatnika z fiskusem stosować takich samych reguł, jak do rozliczeń cywilnoprawnych, których naruszenie stanowi przestępstwo (np. do uporczywego uchylania się od płacenia alimentów).

Podatnik nie może przerzucać na Skarb Państwa i pozostałych, regulujących terminowo podatki podatników, swoich niepowodzeń gospodarczych, i nie płacić w terminie swych zobowiązań podatkowych, tłumacząc się brakiem środków finansowych na wymagane podatki. Uwzględnić też należy, że prawo podatkowe przewiduje, na wniosek zainteresowanego, złożony z odpowiednim wyprzedzeniem, odraczanie płatności i rozkładanie na raty należności podatkowych (…)” (sygn. I KZP 2/03).

 

Niemożność uregulowania zobowiązań podatkowych nie może być jednoznaczna z wykroczeniem skarbowym

 

Rozpoznający apelację Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w pierwszej kolejności wskazał, że wyrok Sądu Najwyższego, który legł u podstaw wyroku sądu pierwszej instancji, odnosi się do sytuacji podatnika, który mimo możliwości rozłożenia na raty bądź odroczenia spłaty zobowiązania podatkowego, z tej szansy nie skorzystał. Niniejsza sprawa dotyczy natomiast podatnika, który takiej możliwości nie miał.

Zarówno bowiem przed terminem zapłaty podatku, jak i do czasu orzekania, podatnik nie uzyskiwał dochodów, nie posiadał wartościowego majątku, przy jednoczesnym obciążeniu poważnym zadłużeniem. Nie mógł więc uregulować należnego podatku.

Potwierdzają to jego wyjaśnienia, ale przede wszystkim złożony wniosek o ogłoszenie upadłości, stwierdzenie bezskuteczności egzekucji tych zobowiązań czy zestawienie jego majątku i należności. Równolegle toczące się dwa odrębne postępowania egzekucyjne wykazały brak majątku podatnika, który nadawałby się do zaspokojenia roszczeń finansowych, a od października 2016 r. jego firma nie prowadziła już działalności.

Dotykające go trudności w terminowej wpłacie podatku nie miały więc charakteru przejściowego, lecz były trwałe. Nie miał on zatem możliwości spełnienia swoich zobowiązań podatkowych, nawet gdyby odroczono lub rozłożono mu je na raty.

„Przyjęte przez sąd I instancji pojmowanie znamion zarzucanego oskarżonemu czynu prowadzi do wniosku, że w każdym przypadku, gdy podatnik nie ma możliwości regulowania swoich zobowiązań, niezależnie od przyczyny takiego stanu, będzie – w odniesieniu do wszystkich podatków, które go obciążają – sprawcą wykroczenia (lub wykroczeń) skarbowych z art. 57 § 1 k.k.s. Uporczywość, o której mowa w przepisie, nie będzie w takiej sytuacji cechą zachowania sprawcy, a jedynie charakterystyką utrzymujących się skutków jego zaniechania” (sygn. akt VI Ka 559/18).

 

Działanie musi być zawinione

 

Sąd okręgowy zwrócił uwagę, że sąd pierwszej instancji zignorował podstawową zasadę zawartą w art. 1 § 3 k.k.s., zgodnie z którą: „Nie popełnia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu” (Dz.U. 1999 nr 83, poz. 930 ze zm.).

Działanie sprawcy musi być więc zawinione, a za takie zostanie uznane tylko wtedy, gdy sprawca, mogąc zachować się zgodnie z prawem, nie robi tego.

W omawianej sprawie taka zależność nie wystąpiła, skoro, jak przytoczono wcześniej, podatnik nie miał możliwości uregulowania należności podatkowych w terminie ani nawet korzystając z instytucji odroczenia lub rozłożenia na raty.

 

Znamiona uporczywości

 

W braku zawinienia po stronie podatnika sąd okręgowy nie widział potrzeby dokonywania oceny pozostałych zarzutów apelacji. Na marginesie tylko zgodził się z zarzutem, że błędne było uznanie przez sąd rejonowy, że możliwe jest popełnienie wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 k.k.s. w zamiarze ewentualnym.

Jak stwierdził: „Sprzeciwia się takiemu stanowisku użycie w treści przepisu znamienia „uporczywie”, które oznacza szczególne nastawienie, skierowane na osiągnięcie bezprawnego stanu” (sygn. akt VI Ka 559/18).

Istotne stwierdzenie w zakresie znamion uporczywości czynu zabronionego z art. 57 § 1 k.k.s. zawarł w uzasadnieniu wyroku z 23 stycznia 2014 r. Sąd Okręgowy w Toruniu: „(…) naruszenie terminu płatności może być pozbawione cechy uporczywości, zarówno z uwagi na przyczyny od podatnika niezależne (zła sytuacja majątkowa, wypadek losowy itp.), jak i nawet zależne od niego” (sygn. akt IX Ka 675/12).

Oba rozstrzygnięcia sądów okręgowych pozwalają wysnuć konkluzję, że nie każde niedochowanie terminu płatności podatku musi zostać uznane za celowe lub uporczywe i w konsekwencji jednoznaczne z wykroczeniem skarbowym.

 

Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec